Peesx Napisano 9 Maja 2008 Share Napisano 9 Maja 2008 Nie ma chyba sensu podawać zanet super wyczynowych za 600 czy 1000 zł bo to nie ten rozdział. Witam Może jednak Jarosławie skusisz sie na podanie jakiegoś przepisu na taką zanętę. Co prawda nie stać mnie na takie coś ale tak z ciekawości chciałbym zobaczyć jak to wygląda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 9 Maja 2008 Autor Share Napisano 9 Maja 2008 Może jednak Jarosławie skusisz sie na podanie jakiegoś przepisu na taką zanętę Nie skuszę się. Mogę tylko powiedzieć, że są to super nowe, super świerze, a także trzeba je kupowac za granicą. Cena samej ochotki (nie mylić z jokiem) to 200-250 zł za kilo, do tego dzikuny też ok 100 zł za litr. Nie mówiąc o odwodnionej ochotce etct.etct Zanęty z najwyższej półki Marcela są nie osiagalne w handlu. To co u nas jest na półkach to tylko opakowanie, no może trochę przesadzam ale wiem co mówię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Daniel2330 Napisano 10 Maja 2008 Share Napisano 10 Maja 2008 Tak jak Jarosław napisał niema sęsu podawać przepisów na bardzo drogie zanęty ( choć takie istnieją ) . Wiekszośc znas startuje w zawodach ale przewznie te zawody kończą sie na mistrzostwach okregu , więc stosownie tak drogich zanęt poprostu mija sie z celem a ci co chcą mieżyć wyrzej to raczej predzej czy puzniej zostaną wtajemniczeni i poznają sekrety drogich zanęt . Moja rada na udane zawody to siedzieć nad wodą i niebać sie experymętów z zanętą i nieprzejmować sie tym ze ktoś łowi na baty i tyczki z naiwyszej półki i jedzie na najdroszej zanęcie , nie to jest warzne , ja mając tylko 1 bata nieraz utarłem nosa zawodnikom ktuzy napoczątku zawodów byli typowani jako ; pewniacy " . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sekret1 Napisano 11 Marca 2009 Share Napisano 11 Marca 2009 Do łowienia wystarczy mi 1kg zanęty wymieszany z ziemią No czasem daje może 2 kg żeby mieć więcej do wrzucenia do wody tę ilość zanęty mieszam z ziemią. Oczywiście później dodaje trochę pinki i jokersa... Mam pytanie czy w takiej mieszance jokers będzie w dobrej kondycji przez 3 godziny zawodów, jeszcze chciałbym Jarosławie, jeżeli możesz żebyś podał proporcję ilości ziemi do zanęty jeżeli łączymy zanętę z ziemią?. Czy na wodę zimną będzie to 1 do 5. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 11 Marca 2009 Autor Share Napisano 11 Marca 2009 czy w takiej mieszance jokers będzie w dobrej kondycji przez 3 godziny zawodów, jeszcze chciałbym Jarosławie, jeżeli możesz żebyś podał proporcję ilości ziemi do zanęty jeżeli łączymy zanętę z ziemią?. Czy na wodę zimną będzie to 1 do 5. Myślę. że lepiej ta mieszankę wrzucić do wody niż 3 godziny trzymać w wiadrze, tendencje są by dawać coraz więcej ziemi nawet 1:8 a wtedy na pewno jokers przeżyje. Cytując za: ""MATCHANGLER:"Ziemia po belgijsku" Frans używa bardzo drobnej zanęty do mieszanek z ziemią, co pomaga mu unikać przekarmienia ryb. Jeśli zanęta którą chce użyć jest zbyt gruba, po prostu mieli ją w młynku do kawy. Co ciekawe, wszystkie jego zanęty tego typu mają jednakowy stosunek ziemi do zanęty 8:1. Tak!8kg ziemi i 1kg zanęty"" Mam zamiar też tak łowić w tym roku, oczywiście nie zawsze i nie wszystkie ryby I co najważniejsze niech nikt nie myśli, że ziemia to byle jaka i byle co Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sekret1 Napisano 11 Marca 2009 Share Napisano 11 Marca 2009 Mam zawody 23.03.09 woda to kanał 1m do 1,5 m, pływa tam płoć i leszcz czy mogę użyć tej zanęty czy lepiej coś wyeliminować z racji zimnej wody. Ja chyba będę podawał jokersa w ziemi i zanętę oddzielnie, czy w takim wypadku dodać ziemi do zanęty czy nie muszę. -1kg Etang (Noire lub zwykły) Sensasa-0,5 kg Gross Gardonsa (preferuje drobno mielony) Sensasa -0,5 kg Gardonsa Sansasa Norie -0,3 kg Epiceine Sensasa bądź Mondiala -0.3 kg Konopii mielonych (mogą być prażone) Mondiala -Atraktor Rotaugen lub Black Devil Mondiala -0,3 Mielone biszkopty z laską naturalnej wanilii -0,2 Wyprażonego pieczywa na patelni -0,2 Miksowane gotowane konopie lniane -Ziemia z Jokers'em (konieczność) 1:2 Z góry dziękuję za podpowiedzi w tym temacie, jestem nowy na forum, bywałem na wielu forach wędkarskich i muszę przyznać, że forum Haczyk to jedno z najlepszych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 11 Marca 2009 Autor Share Napisano 11 Marca 2009 Na ten termin możesz dać z powodzeniem 1/3 tej zanęty, do tego gliny w zależności od uciągu i osobno joka z gliną, bo z ziemią daje się na bajora. Dodaj też dwie łyżki soli a zamiast wyprażonego pieczywa duża paczkę zmielonych paluszków słonych i nie dawać już biszkoptów bo wystarczy epiceine. Jeśli woda w kanale jest mało przezroczysta to zamiast atraktora suszonej krwi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sekret1 Napisano 11 Marca 2009 Share Napisano 11 Marca 2009 Dziękuję Jarosławie tych paluszków to 0,2 kg chyba starczy, jak dam te paluszki to dodawać też sól?. Jest to kanał grunwaldzki w Lublińcu, jeszcze tam nie byłem ale koledzy mówili mi, że woda tam jet praktycznie stojąca więc może lepsza ziemia niż glina?. Pojadę na trening w sobotę to sprawdzę. To bardzo ciekawe z tymi paluszkami bo kiedyś na pobliskim stawie nie dużych rozmiarów nęciłem przez dłuższy czas mielonymi paluszkami z sezamem bo akurat mam kolegę który je produkuje i dostałem cały wór od kartofli odpadowych paluszków mieszałem je 1 do 1 z zanętą i efekty były wyśmienite. Łowiłem piękne liny, jazie i płocie a nawet karpie. Kiedyś mój kolega siedział koło mnie który tylko i wyłącznie łowi na zanęty sensasa no bardzo się wkurzał bo złowił tylko parę małych płotek, ja znów łowiłem dorodne ryby. Kolega podsumował nasze łowy tak to ja na sensasa nic nie łowie a ty k....wa na te swoje otręby łowisz takie ryby. Choć tak na prawdę to jeżeli nęci się regularnie to do wszystkiego można ryby przyzwyczaić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 11 Marca 2009 Autor Share Napisano 11 Marca 2009 Sól nie zaszkodzi tylko nie mieszaj słonej zanęty z ochotką, chyba, że "ruska". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sekret1 Napisano 27 Marca 2009 Share Napisano 27 Marca 2009 Jarosławie byłem na zawodach na 6 miejscu a mogło być nawet pudło gdyby nie bardzo stromy i zarośnięty wysoką trzciną brzeg + wiatr co utrudniało mi łowienie, bo zanęta sprawdziła się super, świetnie udało mi się utrzymać w niej rybę. Dodam jeszcze, że łowiłem batem 7 m i nie posiadam podestu który ułatwił by ustawienie się z siedziskiem. Ogólnie z wyniku jestem zadowolony bo było wielu tyczkarzy którzy uplasowali się niżej. Dzięki za rady i pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fryda69 Napisano 23 Kwietnia 2009 Share Napisano 23 Kwietnia 2009 Tak sobie to czytam wszysto i mam do Ciebie pytanie- Jarosławie:D- skąd ta wiedza??? wędkuję już ładnych pare lat, też jestem mistrzem swoich podwórek:P:P, ale czytam Twoje wypwiedzi, jakbym książkę czytał... dobrą książkę.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 23 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 23 Kwietnia 2009 wędkuję już ładnych pare lat, też jestem mistrzem swoich podwórek:P:P, ale czytam Twoje wypwiedzi, jakbym książkę czytał... dobrą książkę.. Bo to są materiały z mojej niewydanej jeszcze i nigdy książki. Nikt jeszcze nie napisał typowego poradnika młodego wyczynowca, i niech tak pozostanie A mogę ujawnić tylko fragment wstępu: ""Od początku mojej przygody z wędkarstwem pociągał mnie profesjonalizm. Nie koniecznie trzeba być wyczynowcem, aby być profesjonalistą, ale nigdy odwrotnie. Wiadomo, że rywalizacja sportowa to stres i dlatego powinno się być profesjonalistą, aby ten stres ograniczyć a jednocześnie, aby nie tracić niepotrzebnie czasu mieć już pewne rzeczy przyswojone i opanowane. Mała rutyna nie zaszkodzi, ale nie można na niej całkowicie polegać. Moim mottem życiowym było zawsze i jest nadal „Uczyć się od lepszych to nie wstyd”. W tym małym poradniku (200stron ) nie wszystko sam wymyśliłem, ale zasłyszane i podejrzane rzeczy na pewno przetestowałem i przekażę chętnie młodym adeptom tej „branży”."" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 23 Kwietnia 2009 Share Napisano 23 Kwietnia 2009 Jarosławie świetny wstęp Jednak coś mi tu nie daje spokoju, a mianowicie dwie rzeczy: niewydanej jeszcze i nigdy książkiz naciskiem na "nigdy"oraz "[...]przekażę chętnie młodym adeptom tej „branży”."" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 23 Kwietnia 2009 Autor Share Napisano 23 Kwietnia 2009 Witaj madi (czemu cholera z małej litery )po długim niebycie. Kiedy pisałem wstęp, robiłem to z zamiarem innym niż teraz. A teraz nie chcę, nie mogę i nie warto. Amen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 23 Kwietnia 2009 Share Napisano 23 Kwietnia 2009 Witaj madi (czemu cholera z małej litery )po długim niebycie. Również Cię witam, fakt bardzo długo mnie nie było, już nie zniknę A czemu z małej litery, nie wiem może mało wiary w siebie mam A teraz nie chcę Szkoda, choć rozumiem. nie mogę Znam powód, dlatego też rozumiem, no... poniekąd nie warto I tu się nie mogę zgodzić. No ale to już temat dość ciężki, nie jest to jednak odpowiednie miejsce dla niego Niebawem maj, więc i zmiana "taktyki" w połowie ryb, Jarosławie mam nadzieję, że uraczysz nas ciekawostkami z "Twojego" działu, którego pięknie rozbudowujesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blondyna Napisano 21 Listopada 2010 Share Napisano 21 Listopada 2010 Drogi Jarku mam w kwietniu zawody i jako jedyna startująca kobieta mam juz 1 miejsce ale che pokazac ze potrafie łowic. Chodzi o zanęte, pierwsze zawody są na jeziorze o głębokosci 1,5m w którym trzeba wynęcic sobie leszcze mam na tym łowisku z tym problem a drugie są tez w kwietniu tam jest trochę głębiej 2m, 2,3m i tam trzena szukac płotki i moje proźba jest jeśli możesz doradził mi co mam wrzucic do wody zeby miec wyniki z góry dziękuje :* Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 22 Listopada 2010 Autor Share Napisano 22 Listopada 2010 jeśli możesz doradził mi co mam wrzucic do wody zeby miec wyniki z góry dziękuje Blondynce nic nie można odmówić Coś wymyśle i wyślę. Parę pytań: czym łowisz, sprzęt, jak często są tam zawody, czy dobrze znasz łowisko, jakie są tam ryby, gatunek i wielkość, jak jest presja. ilu będzie zawodników, jak ranga zawodów. jakie dno, barwa i czy nie ma mułu, to tyle na razie. Na koniec ważna uwaga: PRZECENIAMY ZANĘTĘ A MAŁO UWAGI PRZYWIĄZUJEMY DO TECHNIKI JEJ PODANIA I TECHNIKI ŁOWIENIA! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 22 Listopada 2010 Autor Share Napisano 22 Listopada 2010 Przejrzałem jeszcze raz od początku ten temat i nic tu lepszego nie wymyślę z wyjątkiem zmniejszenia do 1/3 tych przepisów co podałem na początku. To są przepisy na lato. Jedyne co należy zostawić w tej ilości to jok z ziemią. Nie obejdzie się bez treningów aby mieć wyniki i bardzo ważne aby trening przeprowadzić w tych godzinach co zawody. Proszę poczytać tu na forum o klejeniu zanęt i ich podaniu. Wystarczy się zastosować do tych wszystkich porad aby zostać mistrzem co mnie się nie zawsze udawało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blondyna Napisano 22 Listopada 2010 Share Napisano 22 Listopada 2010 Będe łowiła zestawem skróconym tam dna tych zbiorkiów nie są zamulone są piaszczyste na tym głębszym łowisku woda jest dosyć brudna mało przejrzysta ok. 30cm zawody sa bardzo często 2 razy w miesiącu to napewno około 50 zawodników są to mistrzostwa koła często tam łowie więc troche to łowisko znasz tam głównie jest płoc ( do 200 gram) zdarzają się bonusy w postaci leszcza(nawet ponad kilo) na tym płytszym sa raz w miesiącu woda jest dosyć czysta tam łowie bardzo zadko ale dowiedziełam sie ze tam sa leszcze jak nie wejdą to mozna przegrac zawody tam wynik robi się takimi 200-300gramowymi leszczykami są to zawody wagi okręgowej i na tych bardziej mi zalezy byłam juz 3 razy tam na zawodach i niestety nie miałam leszczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 22 Listopada 2010 Autor Share Napisano 22 Listopada 2010 blondyna, Wysłane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ciepiela22 Napisano 14 Grudnia 2010 Share Napisano 14 Grudnia 2010 czemu zaczynacie sezon w maju heh ja już jeżdze jak tylko lody zejdą rybki odrazu jak woda sie nagżeje zaczynają dobrze żerować na płyciznach a najlepsze efekty sa po pierwszych burzach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gigus Napisano 4 Maja 2011 Share Napisano 4 Maja 2011 Witam wszystkich. Dyskusja w tym temacie zakończyła się jakieś... 5 miesięcy temu , jednak nadszedł maj, o którym tutaj rozmawialiście. Zbliżają się zawody w moim kole. Mieszanka, którą zwykle stosowałem wyglądała tak: - 1kg Gardons/Gros Gardons zmielony młynkiem do cukru pudru, - 0,3-0,4kg piernika lorenca, - 0,2-0,3kg epicenie, - jako zapach gardonix Sensasa - i oczywiście 1-1,5 kg ziemi do zanęty - jokers 0,5l z 2kg ziemi (najczęściej bełchatowskiej). Ta mieszanka zawsze sprawdzała mi się świetnie. W tym sezonie też postanowiłem ją wykorzystać. Byłem na rybach 2 razy w tym sezonie - 2 razy właśnie na tej mieszance (tyle że bez jokersa bo budżet ograniczony) i... efekt nie był zbyt dobry. Sporadycznie trafiła się płotka i 1 leszczyk taki około 1kg. Kiedy tak mniej więcej przeliczyłem wyszło mi jakies 2-2,5kg ryby przez 3 godziny za pierwszym razem. Za drugim lepiej nie mówić. Dodam że zwykle moje wyniki sięgały 3-4kg ryb. Czy coś robię nie tak?? A może coś zmienić w zanęcie, bez dużego wkładu pieniędzy?? Oto opis zbiornika i sprzętu: Łowię na bata 6.00m Jaxon XT pro Turbo. Lekki i poręczny. Żyłka główna zwykle 0,12mm przypon 0,10mm. Haczyki 18-20. Spławik 0,75-1,2g. Zbiornik to dość duży zalew. Głębokość wynosi około 1,5-2,5m. Dno nie jest zbyt muliste, a raczej porośnięte drobną roślinnością. Woda bruudna. Mam jeszcze kilka pytań: 1. Czy ziemię, którą mieszam z jokersem należy aromatyzować?? 2. Jeśli do wody wrzucamy jokersa z ziemią (mieszankę o czarnym kolorze) i zanętę z ziemią (kolor także czarny), to czy ryba zwróci uwagę na taką zanętę z większej odległości?? Kolor żółty było by widać ze znacznie większego dystansu... tak mi się zdaje. Proszę o szybkie odpowiedzi, ponieważ zawody zbliżają się wielkimi krokami. Pozdrawiam Krzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trociu Napisano 4 Maja 2011 Share Napisano 4 Maja 2011 ryba bardziej czuje niż widzi zanętę co doz iemi z jokiem oczywiście ze nie należy, po to jest jok on sam w sobie jest najlepszym aromatem, ja bym usuną jedno z 0,3-0,4kg piernika lorenca, 0,2-0,3kg epicenie, jedno i 2 to piernik... a zanęty sensasa jzu są odpowiednio przygotowane bez konieczności ulepszania, piernik można ale w cieplejszych miesiącach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gigus Napisano 4 Maja 2011 Share Napisano 4 Maja 2011 A co z zapachem? Mam zostac przy gardonixie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trociu Napisano 5 Maja 2011 Share Napisano 5 Maja 2011 nie kombinuj i nie miel zanety. zrób trening z samą zanętą+ ziema i jok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.