jarowit Napisano 20 Lipca 2008 Share Napisano 20 Lipca 2008 Witam, Jestem poczatkujacym trokista Przeczytalem caly watek i kilka innych rzeczy i jedna rzecz mnie zastanawia: czy polecacie szanowni koledzy stosowac wolframowy przypon? W ten weekend probowalem troche na boczny trok, z twisterem 1,5cm (motor oil+ brokat), przypon/zylka z obiazeniem ok 90/40. Uzywalem cienkiego przyponu wolframowego 25 cm, skusil sie 1 okonek (ok 15 cm), ale widzialem jak inne plynely za twisterem do brzego ale na tym konczyla sie ich ciekawosc.... Zdaje sobie sprawe, ze taki przypon moze calkiem (?) wyeliminowac wszystkie gatunki ryb poza okoniem (tez moze go odstraszyc?) i szczupakiem, ale z drugiej strony nie chce sie nastawiac na male okonki.... Pozdrawiam i dzieki za duzo przydatnych informacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 20 Lipca 2008 Share Napisano 20 Lipca 2008 ale z drugiej strony nie chce sie nastawiac na male okonki.... To załóż konkretną przynętę Spokojnie 5-7 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablotor Napisano 22 Lipca 2008 Share Napisano 22 Lipca 2008 Panowie jaki węzeł stosujecie przy łączeniu troka z żyłką główną ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_glogow Napisano 22 Lipca 2008 Share Napisano 22 Lipca 2008 ja robie duża pętle i ścinam w 3/4 długości i masz dwie końcówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarowit Napisano 22 Lipca 2008 Share Napisano 22 Lipca 2008 tomek1> dzieki za wyczerpujaca odpowiedz Zapytam moze inaczej czy cienki przypon wolframowy znacznie zmniejsza ilosc bran ? Ostatnimi czasy intensywnie sie doksztalcam na forach i gdzies (nie moge sobie przypomniec gdzie) wyczytalem ze np przypon wolframowy wbrew pozorom bardziej odstraszy wieksze okonie niz mniejsze, gdyz te starsze sa ostrozniejsze....tez Wam sie tak wydaje? Kiedys lowilem drapiezniki tylko na zywca, zawsze mialem przypon stalowy, i braly okonie nawet powyzej 0,5 kg, ale z drugiej strony nie sprawdzalem jak biora bez przyponu... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 22 Lipca 2008 Autor Share Napisano 22 Lipca 2008 np przypon wolframowy wbrew pozorom bardziej odstraszy wieksze okonie niz mniejsze, gdyz te starsze sa ostrozniejsze....tez Wam sie tak wydaje? Tak, to jest prawda i nie wydaje mi się tylko to wiem.Większy okoń jest bardzo ostrożny. Przy dobrym żerowaniu nie ma znaczenia czy jest przypon czy np kolor przynęty. Za to jak okoń jest chimeryczny to przeszkadza mu wszystko; przypon, kolor przynęty, prędkość prowadzenia czy nawet agrafka czy nawet kolor haczyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarowit Napisano 23 Lipca 2008 Share Napisano 23 Lipca 2008 keri> dzieki za odpowiedz, rozwiales moje watpliwosci:) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nightbird Napisano 31 Lipca 2008 Share Napisano 31 Lipca 2008 niewiem jak wy ale probowalem lapac na boczny trok :/ i za chiny nie potrafie nic zlapac :/ :< lapie ktos z was na malym dzierznie ? moze mnie ktos nauczy :F ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 31 Lipca 2008 Share Napisano 31 Lipca 2008 nightbird, zrób zestaw (schematy znajdziesz na początku tego tematu) potem rzucaj i ściągaj - cała filozofia, potem możesz dodawać jakieś skoki i podszarpywania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nightbird Napisano 1 Sierpnia 2008 Share Napisano 1 Sierpnia 2008 artech moze jestem ;p tu nowy ale na forach sie znam i duzo ich czytam... zrobilem nie tylko wg. schematow waszych ale i tez innych ;p i dalej nic no chyba ze na malym dzierznie taka lipa z okoniami ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keri Napisano 1 Sierpnia 2008 Autor Share Napisano 1 Sierpnia 2008 zrobilem nie tylko wg. schematow waszych ale i tez innych ;p i dalej nic hmyyCzasami nie wystarczy rzucić i ściągnąć, trzeba jeszcze pomyśleć gdzie rzucić. Zmieniaj tempo prowadzenie, delikatnie poszarpuj. Kombinuj, przewidywuj, wyciągaj wnioski zmieniaj pory dnia wędkowania - to jest klucz nigdy nie masz gwarancji że okoń akurat gryzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nightbird Napisano 2 Sierpnia 2008 Share Napisano 2 Sierpnia 2008 no ale :/ brat np. sobie spiningował na łódce ze mna na obrotówke ;p i złapal 3 okoniki ;o wiec dziwne a niby boczny trok na nie najlepszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daTeo00 Napisano 3 Sierpnia 2008 Share Napisano 3 Sierpnia 2008 nightbird to nie ma co porównywać, okoń to jednak chyba najbardziej himeryczna ryba naszych wód, bierze a najczęściej nie bierze tylko na jeden kolor, nawet większa plamka, czy akcent na przynęcie może zwiększyć, lub zmniejszyć ilość brań. Tak jak napisał keri, trzeba pomyśleć gdzie rzucić, na "pewnych" zbiornikach, niewielkich zbiornikach wiemy gdzie zacząć łowienie, tam spławi się drobnica, tam coś pooczkuje, wiemy gdzie najczęściej gromadzi się drobnica i mamy możliwość aby to "zaobserować", jeśli chodzi o większe zbiorniki lepiej zacząć od brzegu nawietrznego, zwłaszcza podczas gorącej letniej aury, tam napływa dobrze natleniona woda, tam gromadzi się drobnica, a za drobnicą drapieżniki, których to przecież szukamy. Jeśli chodzi o same rzuty najpierw "bankowe miejsca" należy obstawić i tam rzucać, granica roślinności, granice kapelonów, trzcinek, zwłaszcza trzciny wchodzące głębiej w zbiornik, to miejsca w których mogą być drapieżniki. Jeśli nie widzimy oczkowania, czy zbiornik jest w miarę regularny, nic nie da się z niego odczytać, wtedy najlepiej próbować rzucając wachlarzowo, tj. punkty godziny 11:00, 12:00 i 13:00, kilka rzutów i odchodzimy trochę dalej. Co do łowienia, ja łowię łowię na paprochy na główkach 1,1,5,3,5 oraz 5 gram (większych nie stosuję na przynęty do 5cm) na kiju 2,70 c.w 2-12g, tym kijem łowię również metodą bocznego troka, tyle że wtedy stosuję przynęty 2,3 cm jeśli zakładamy 3,5-5cm ripperki czy kopyta zakładajmy je jednak na najmniejsze mikrojigi choćby 0,5 lub 0,7 gram zrobione przez siebie ze śruciny i haka muchowego, wtedy pracują one ładniej od czasu do czasu tylko wpadając w wirowy ruch, na co również reagują okonie, ale i sandacze, szczupaki. Warto spróbować na 3, 3,5 lub 5 cm żabki i raczki Manns'a, w wypadku jeśli nie bierze nic, są to zwykle przynęty ostatniej szansy. Często łowię na bocznik również kijem z c.w 5-20 również 2.70 i to właśnie na tym kiju czuję puknięcia nawet na dolniku, takie kije mogą być równie dobre co delikatne wklejanki, a nawet lepsze. Jeśli chodzi o przynęty, okoń lubi wszystko i nic, taka ryba. Gumki białe, jasne, perłowe, żółte, pleksi z pieprzem, pleksi z brokatem, motoroil, fiolecik, herbata z pieprzem, kremowe z ciemniejszymi paskami, jasne z ciemniejszymi smugami, ciemniejsze z jasnymi brązowe i czarne, wszystkie mogą być tą przynętą chwili,ale okonie jednego dnia biorą na białe, a drugiego tylko na herbatkę z pieprzem, najlepiej mieć duży, "kolorowy" asortyment. Jeśli chodzi o boczny trok odradzam obrotówki, bo dość mocno skręcają zestawy, ale można zastosować obrotówkę nawet nr2, na 10-15 dłuższym niż normalnie troku z przynętą żeby zniwelować skręcanie żyłki, ale wtedy niezbędny będzie krętlik, moje najskuteczniejsze to numery 0-1 Mepps'a czarna paletka z żółtymi i czerwonymi kropkami, oraz z całą białą paletką.. Świetne są samoróbki ze skrzydełek od obrotówki, skrzydełko takie zakładamy na kółko łącznikowe i kotwiczkę lub hak na kółku łącznikowym dajemy na kółko łącznikowe obok skrzydełka obrotówki, na hak lub kotwicę możemy założyć niewielkiego twistera, taka przynęta jest sprawdzona i bardzo skuteczna, mimo tego iż wyjątkowo skutecznie skręca żyłkę, ale ładnie pracuje. Nieocenionymi będą 2-4 cm woblerki i takowe w pudełku powinniśmy mieć, choć kilka po 3-4 sztuki danego rozmiaru czyli dajmy na to 3,4,5 i 7 cm. Jeśli chodzi o żyłkę nie ma powodu do "zabaw" z żyłką 0.12mm, bo taka żyłka po kilku zaczepach nadaje się jedynie do wywalenia. Można łowić na żyłki 0.14, ale także na 0.16mm i nie ma gorszych, czy delikatniejszych brań z tego powodu, zawsze można na żyłce głównej dać 2 metry jakiejś 0.12 przyponówki i na niej dopiero związać boczny troczek, ale to tylko w przypadku himerycznego żerowania. Haki z oczkiem najlepiej muchowe, świetne są również czerwone rosówkowe haki gamakatsu, posiadają zadziory na trzonku, co parę rzutów nie trzeba przynęty poprawiać, w przypadku pustych zacięć można delikatnie odgiąć łuk haka obcążkami, jak dobrać rozmar haka do przynęty, mam nadzieję wyjaśniać nie muszę . Niewątpliwą zaletą delikatnego zestawu są dalekie rzuty, a co najważniejsze regularne prowadzenie przynęty, które nie wzbudza podejrzeń ryb, a ciągłym naprężeniem kija i regularnym holem można wyciągnąć nawet 60cm lub większego szczupaka, byle był zacięty za kącik. I tutaj najważniejsza kwestia, kołowrotek, regularnie pracujący, z dobrym hamulcem i dużym zakresem ustawienia. Na wiosnę po tym jak kupiłem kijek o masie wyrzutowej 2-12 gram, miałem problemy z dobraniem kołowrotka, w końcu w jednym sklepie były dwa interesujące kołowrotki Mistrall Tournament 2000 z przednim hamulcem i Robinson Aguna 256 z tylnim, małe solidne kołowrotki do lekkiego i średniego spiningu, ogólnie tylko te dwa kołowrotki wogóle pasowały do kija, wyważały go, nie licząc Shimano Catany 1000 (z której zrezygnowałem zanim wogóle zeczęłem myśleć o jakimś kręciołku do tego kija), generalnie bardziej pasował Mistrall, Robinson mimo że tani i jak polecał właściciel sklepu solidny, był taki jakiś średnio spasowany, dość głośno chodził, ogólnie napaliłem się na Mistrall'a i tak od końca marca jestem szczęśliwym posiadaczem tego kołowrotka, szczęśliwym bo spisuje się w swojej roli, a gdy łowię na ten mocniejszy kij nawet z 15gramowymi główkami, no i te 2 aluminiowe dodatkowe szpule przemówiło za tym właśnie kołowrotkiem, spisuje się również jako kołowrotek do lekkiej gruntówki z koszyczkami do 10gram na feederze. Jeśli chodzi o "budowę", zmontowanie zestawu bocznego najlepiej się jednak sprawdza klasyczny, tj. pętla z żyłki, pętle obwijasz żyłką i zaciągasz, powstaje pętla, ja przycinam tak że mam 12-25 cm trok z obciążeniem (zależnie od ilości zaczepów, roślinności itp.) i 35-50cm lub nawet więcej trok z przynętą i tak zostaje na początku łowienia, jeśli same brania są delikatne, a okoń żeruje dość ospale trok z przynętą się wydłuża przy czym nie powinien być nadto długi gdyż zredukuje to skuteczność samego zacięcia ryby, można się tego "dopatrzeć" i szybko nauczyć jak mają wyglądać relacje długości troga z przynętą, do tego z obciążeniem. Co do prowadzenia przynęty, różnie "kwadratowo i podłużnie" i to jest absolutna prawda trzeba kombinować, bo niewiadomo co akurat "tego" dnia lubi okoń. Delikatne kilku centymetrowe pociągnięcia z postojem, później już dłuższe, równomierne pociągnięcia z kilkusekundowym postojem, agresywniejsze szarpnięcia z naprężoną żyłką podczas opadu, powolne długie pociągnięcia z kolejnym agresywniejszym szarpnięciem, najważniejsze jest napięcie żyłki, bo bez tego nie będziemy czuć brania. Łowiąc na ciemniejsze gumki warto stosować delikatnie przeciągnięcie przynęty po dnie z chwilowym nawet kilkunastosekundowym pozostawieniem jej na dnie, to też zdaje rezultat gdy nie ma brań przy agresywniejszym prowadzeniu, ważne jest kombinowanie z przynętami. Jak nie to to coś innego i tak w kółko, warto kupić 3-4 kolory markerów czerwony, zielony, żółty, czarny i bazgrać po jasnych gumkach ciapki, cętki i inne pizdryki, to też może przynieść rezultat, ja sam tak kombinuje. Jeśli żadne prowadzenie przynęty nie przynosi oczekiwanych zdecydowanych brań, spróbujmy prowadzenia przynęty z palcem, to taki bajer jaki kiedyś zauważyłem na Śląsku, tj. powoli zwijając przynęte rozprostowujemy palec wskasujący, tak aby przed kabłąkiem kołowrotka delikatnie ocierał o żyłkę, powoduje to ciekawe zachowanie przynęty, zwłaszcza przy 2,3 powolnych obrotach korbką i późniejszym 1,2 sekundowym postoju, warto często próbować tego prowadzenia, okonie i nie tylko okonie bardzo je lubią. Generalnie napisałem o bocznym wszystko co wiem, no może nie wszystko bo bolący ząb nie dający spać, nie pozwala zbyt intensywnie się zagłębiać, a warto mieć również swoje tajemnice, moją jedną z kilku jest stosowanie ciemnych przynęt zwłaszcza herbatka z pieprzem, denaturacik, brąz z jaśniejszymi paskami, oraz moje ulubione czarne twistery, miłym akcentem są regularnie łowione płocie, krasnopióry, leszcze, karasie, bo o kleniach, jaziach i karpiach nawet nie wspominam.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daTeo00 Napisano 3 Sierpnia 2008 Share Napisano 3 Sierpnia 2008 nightbird a co do zestawu, śmiało możesz stosować również zestaw który na pierwszej stronie na rysunku przedstawił artech.. Z tego co widziałem przez kilka stron pojawiały się "spekulacje" na temat tego zestawu, że niby stoper opada i po każdym rzucie trzeba go poprawiać, że niby brak skutecznych zacięć, że niby się plącze i wogóle stwierdzenia ze zestaw niepotrzebnie tak skomplikowany w swojej prostocie (być może dla niektórych).. Tyle że ja oczywiście zmontowałem ten zestaw i dalej gdy łowię na kilku stawach z łąką na dnie to łowię właśnie tym zestawem i nie mam problemów z żadnym z tych aspektów. Panowie którzy negowali zestaw zdecydowanie nawet nie próbowali na niego łowić, bo po pierwsze nic się nie plącze, gdy przed opadnienciem do wody przytrzymamy szpulę kołowrotka (co też jest raczej niekonieczne, a robię to z przyzwyczajenia), stoper faktycznie opadał w dodatku nieznacznie przy braniu większych okoni, gdy brały te okonki co to "oczy i ogon" stoper wogóle się nie przesuwał, a to dlatego że żyłka z przynętą przecież tak przy rzucie jak i przy prowadzeniu praktycznie nie oddziaływuje na stoper, ba, przy dłuższym przyponie z przynętą daje to że owy twisterek prezentuje się równie naturalnie co ten zmontowany na potrójnym krętliku (którego nigdy nie używam i używał nie będe, bo zmontowany na nim zestaw plącze się wyjątkowo skutecznie). A co do skuteczności zacięć, nie zauważyłem różnicy między zestawem bez krętlików tj. tym zmontowanym z pętli. A możliwość regulacji długości odcinka, troka z obciążeniem bez rwania i montowania nowego zestawu jest tylko atutem jeśli ktoś łowi na zbiornikach z urozmaiconym dnem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nightbird Napisano 5 Sierpnia 2008 Share Napisano 5 Sierpnia 2008 bardzo dziekuje za wypowiedz :PP chyba nic wiecej mi nie trzeba xD jeszcze raz bardzo dziekuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel77 Napisano 24 Sierpnia 2008 Share Napisano 24 Sierpnia 2008 Witam wszystkich Czytam wszystko na temat spiningu i mam takie male pytanko. Czy przy metodzie bocznego troku mozna lowic tylko na gumki, czy zestaw taki lub podobny mozna stosowac w polaczeniu z obrotowkami, woblerkami, i jak takie zestawy powinny wygladac (jakies schematy) Do tej pory lowilem na same gumki ostatnio chcialem polowic na obrotowki i wobki a nie wiem jak zmontowac taki zestaw. Pytam dlatego bo lowie z brzegu i daleki wyrzut by sie przydal Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sochon Napisano 24 Sierpnia 2008 Share Napisano 24 Sierpnia 2008 najlepiej jest spróbować, to nic nie kosztuje, zajmie maksymalnie 4 minuty, i będziesz wiedział, czy da się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meme174 Napisano 24 Sierpnia 2008 Share Napisano 24 Sierpnia 2008 mozna lowic za pomoca wolberow i obrotowek na boczny trok ale moim zdaniem jezeli chcesz poprowadzic obrotwke glebiej to lepiej za stoswac 70 - 100 cm wyzej ciezarek (przelotowy) na zylce Pozdrawiam meme Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gdańszczanin Napisano 28 Sierpnia 2008 Share Napisano 28 Sierpnia 2008 Witam, przygotowuję zestaw do bocznego troku i mam w związku z tym pytanie: oczywiście trok z laskC ołowiu - jakieś 40 cm i 20 cm przypon a na nim kopyto - predator. I w związku z tym mam pytanie. Uzbroiłem gumę haczykiem jigowym. Czy zestaw będzie właściwie pracował ? Czy może właściwiej uzbroić przynętę zwykłym haczykiem z oczkiem> Co sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daTeo00 Napisano 28 Sierpnia 2008 Share Napisano 28 Sierpnia 2008 Rippery i kopyta lepiej pracują na główkach jigowych, choćby tych najmniejszych 0.5 grama.. Na samym haczyku mają nieregularną prace często wirując!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gdańszczanin Napisano 28 Sierpnia 2008 Share Napisano 28 Sierpnia 2008 mam predatora 2 i haczyk jigowy nr 3 . dokładnie w miejscu w którym kończy się korpus. Dobrze ustaliłem długość troka ( 30- 40 cm) i przyponu (20 - 25 cm )? wąska rzeka głębokość około 2- 2.5 metra. Spinning pewnie trochę za twardy cw 30 g długość 2.1 bo bardzo trudny, zarośnięty brzeg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes D. Napisano 28 Sierpnia 2008 Share Napisano 28 Sierpnia 2008 mozna stopic nieco glowke zwykla zapalniczka wtedy mamy hak odpowiedniej ielkosci z odpowiednia gramatura olowiu a przyneta pracuje znakomicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gdańszczanin Napisano 28 Sierpnia 2008 Share Napisano 28 Sierpnia 2008 czyli uważasz że jest za cięzki do tej przynęty( predator ma długość 5 cm )? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
policja997997 Napisano 8 Października 2008 Share Napisano 8 Października 2008 Mam pytanko wiec kijek z cw 23 gr bedzie marnie wskazywał brania okonia?? Może jak zastosuje cieższy ciezarek to cos po lepszy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daTeo00 Napisano 8 Października 2008 Share Napisano 8 Października 2008 cos polepszy?? Wszystko zależne od kija, bo wcale nie powiedziane że kij o c.w do 23, będzie źle wskazywał brania, wiele wędzisk ma podwyższone c.w, a znaczna większość obniżone, bo ładują się lepiej w górnych granicach masy wyrzutowej, z resztą nie tylko o to chodzi.. Generalnie do bocznego troka używałem kija o c.w 5-20 i nie różnił się mocno od kija o 3-12, a ponad to na tym mocniejszym kijaszku brania były bardziej wyczuwalne w "ręce".. Istotniejsze będzie zestawienie samego zestawu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.