Skocz do zawartości
Dragon

Zbiornik Topola


lacki666

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
co sie tak podniecacie tymi jesiotrami jak sa one nie dobre w smaku i jesc sie tego nie da.

Ano się podniecamy, i pewnie Cię to zdziwi: nie każdą złowioną rybę trzeba zabić i zjeść :cool:

Z resztą nawet gdyby to każdy może mieć inne preferencje smakowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jak sa one nie dobre w smaku i jesc sie tego nie da.

I juz wiadomo po co kolega suhhar jeździ na ryby ......... :sad: to bardzo smutne :sad: Kolego po mięso rybie chodzimy do rybnego , a na ryby jeździmy po piękne wspomnienia i mile spędzony czas .A jesiotrem podnieciłem sie tak bardzo dlatego że my , wedkarze mamy właśnie możliwosc zmierzenia sie z rybą ktorej na codzien raczej sie nie spotyka w wodzie.Niektórzy nigdy nie złapali jesiotra , a nawet go nie widzieli na oczy (mi również zdarzylo sie to pierwszy raz) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kubus sluchaj tego ja w zyciu nie jadlem tylko wiem od tych co zbierali te ryby na krosnowicach i je jedli bo co z nimi mieli zrobic ? Jak bede go chcial zlowic to pojade do siebie na staw bo kilka tam znajomy puscil. Ale ta ryba mnie nie interesuje, a juz nie pamietam kiedy jakies ryby jadlem co sam złowiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weekend 15-16 sierpnia na Topoli.

Totalna bryndza. Nawet leszcz w nocy nie współpracował. Tylko pełno ludzi.

Głównie pływałem za szczupakiem, ze spinem.

Miejsca- pewniaki, sprawdzone przez znajomych (stałych bywalców).

Efekty zerowe, nie licząc jednego okonka.

Tylko z rana i wieczora widziałem co rusz spławy karpi- niektóre musiały być całkiem spore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja bylem w niedziele 16 i rzeczywiscie ludzi bylo sporo ja chodzilem ze spinnem z brzegu i widzialem 2 lodki jedna niebieska i druga biala ale nic na nich nie lowili. Po drugiej stronie tasmociagu bylo lepiej cos sie splawialo za drobnica ale nic nie chcialo sie zahaczyć. Teraz sie lipna pogoda zrobila i nie ma jak jechac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

byłem dzisiaj na topoli po poludniu. Niestety nic nie bralo na splawik ani na grunt to wziolem spina i pochodzilem po brzegu. Zlowilem malego szczupaczka takiego ok 40 cm i jeszcze mialem 2 pozadne brania ale tylko sciagnol mi gume. Przynajmniej mi rece ryba smierdziały ;) Ludzi w ogole nie bylo tylko 3 lodki kolo wyspy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj na naszej kochanej Topoli , boleń jak zwykle tłukł sie przy brzegu wśród ochów i achów wędkarzy łowiacych z brzegu.Tak coś koło godziny spiningowałem lecz bez efektu.Ludzie z którymi rozmawialem twierdili ze od wczoraj nie mieli zadnego brania z gruntu :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boleń jak zwykle tłukł sie przy brzegu wśród ochów i achów

Skąd ja to znam,

wystarczy skoczyć do wędkarskiego po robaki to głównym tematem są bolenie, do bólu....

Ludzie z którymi rozmawialem twierdili ze od wczoraj nie mieli zadnego brania z gruntu :shock:

Drastyczna zmiana pogody, po weekendzie może z braniami będzie lepiej :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem dzisiaj na topoli i kicha na spina ani dyga to samo z gruntu ani brania ale siedzialem w nietypowym miejscu na lewo od drewnianego mostku. Na prawo cos tam mieli w siatkach jakies leszczyki ale nic specjalnego. Pogoda lipna i takie efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niee ja bylem w piatek i niedziele. W piatek bylem tylko od mostku drewnianego a w niedziele pojechalem na ujscie ale kicha ludzi duzo i nie bylo gdzie porzucac spinem wiec sie zawinolem i pojechalem na mostek, polazilem ze spinem ale kicha ani dyga wiec znalazlem fajne miejsce na lewo w takich trawach typowo karpiowo leszczowe ale KICHA ani brania ale fajnie bo sobie odpoczolem i tyle. Za tydzien chyba tam pojade na nocke bo super miejsce jest ale zobacze jak bedzie z pogoda bo w sobote ma padac ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... na dodatek na kozielnie strasznie duza woda ;/ ......

Ooooo f....k :cry: niedobrze, bardzo niedobrzeeeee :cry::cry::cry: Jak na Kozielnie woda duża to na rzeke za elektrownią nie ma co jechać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie wiem, całą sobotę spędziłam na przygotowaniach do niedzielnych zawodów na Byczeniu. Mieliśmy po zakończeniu zawodów podjechać na Topolę, jednak spotkanie przy ognichu przeważyło nad tym pomysłem :wink:

Nic więc nie wiem. Aczkolwiek cudów raczej nie było, ponieważ dnia wczorajszego pogoda była bardzo zmienna, ciśnienie też nieźle skakało no i to wiatrzysko, które się pojawiało i znikało :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....no i to wiatrzysko, które się pojawiało i znikało ....:

Wgghrrrrr......nie ma nic gorszego nad wodą niż wiatrzysko , no może wiatrzysko plus deszcz :evil: ale impreza pewnie i tak była udana :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem bede dopiero w niedziele na rybach jak auto naprawie w sobote. Ale podobno na weekend ma sie pogoda skopac więc pewnie nic nie bedzie brało teraz jedynie z łodki mozna na zebate polowac i tyle bo na białą rybe chyba juz sie sezon skonczył ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mhmm , to jak wrócisz to daj cynk bo też chcę się wybrać ale z tego co wiem to kiszka straszna :neutral: , a co do sezonu na białą rybę to na pewno jeszcze nie koniec , w tamtym roku też o tej porze był przestój aż do października.Cały pażdziernik to było jedno wielkie leszczowanie :smile: na ujściu , zaraz koło miejsca na wodowanie (jest tam po środku nurtu dołek) łowiliśmy naprawdę piękne łopaty.I to przez cały październik. :smile: Mam nadzieję że w tym roku też coś jeszcze ruszy :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym roku raz bylem tylko na ujsciu ze spinnem i ludzi tam wiecznie pelno siedzi ze szok na dodatek po wielkiej wodzie nanioslo tam krzakow i drzew ktore sa zatopione i zaczepow co niemiara. Na dodatek buraki jeszcze mostu nie naprawili i nie ma dojazdu na druga strone ;/ Wole jechac od drewnianego mostku bo juz mam tam upatrzone fajne miejsca na rybe tylko tyle ze nie bierze ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm ciezko wytlumaczyc ale sprobuje: JEdziesz droga na otmuchów i za Złotym stokiem masz skret w lewo na BLOTNICE i jedziesz caaaały czas prosto glowna droga i dojedziesz do blotnicy i bedzie taka krzyzowka i drogowskaz bedzie pokazywal ze w lewo to na ziebice albo kamieniec bo juz nie pamietam a w prawo na kozielno i skrecasz na kozielno jedziesz 200 m i bedzie krzyzoweczka mała i po lewej bedzie bialy domek i skercasz w lewo i jedziesz dalej waską asfaltowa droga taka nowa i po przejechaniu 100 m bedzi skret w lewo znowu w kamienista drozke ktora prowadzi do walu jeziora i drewnianego mostku. Beda drogowskazy na drewnianych palikach wiec napewno dojedziesz jak cos to miejscowych pytaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.