Skocz do zawartości
Dragon

Przypon wolframowy


czoczo

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam Was. Chciałbym się was zapytać czy ktoś z was zna jakiś skuteczny sposób na wyprostowanie zwiniętego w sprężynkę przyponu wolframowego. Czy w ogóle istnieje taka możliwość czy przypon do kosza ?? :)

przynęty na klenia   Dragon
Napisano

można wyprostować ale po wyprostowaniu traci na wytrzymałości rozciągnięty i napięty przypon podgrzewamy do czerwoności nad świeczką i przez chwile aż do wystygnięcia utrzymujemy w tej pozycji , Ale przypominam traci na wytrzymałości i to sporo , ja prostuje nieraz nad wodą jak juz nie mam normalnych tak na szybko zapalniczką .

Napisano

czoczo zacznij stosować przypony z plecionki stalowej (splot kilku-kilkudziesięciu cieniutkich linek stalowych) nie skręcają sie w spirale po jednym łowieniu są naprawde mocne i równie cienkie jak wolframowe,sam jeszcze niedawno łowiłem tylko na wolframy i najczęściej jeden -dwa na każdej wyprawie szły do śmieci teraz jeden na kilka wypraw.... to spora oszczędność

Napisano

a słyszeliście o przyponach wolframowych dragona ?? ponoć się nie skręcają bo są otoczone jakąś powłoką. ktoś to potwierdza? a z tych stalowych to jakiś konkretny model polecasz??

Napisano

Wszystko jest w miarę okey, stalki, przypony z plecionki, przypony z żyłki fluorokarbonowej.. Nie polecam jednak montowania przyponów z kewlarowej linki selekcjonowanej w 5 metrowych odcinkach, zwłaszcza firmy Jaxon, tak przy wytrzymałości 3 jak i 6 kg po prostu pękają nie tyle w rękach co w palcach, beznadziejny produkt i trzeba to powiedzieć głośno..

Napisano

plecionke do spina mam power pro 8 lb a jeśli chodzi Ci o plecionke stalową na przypony to kupuje gotowe dlatego że nie zużywam ich wielu, ostatnio trolinguje w kanale Odry i przez ostatni miesiąc nie urwałem żadnego wobka :cool:

Napisano

Wolframowe sprężynki prostuję bez problemu. Żadnego podgrzewania nad ogniem nie stosujcie, bo to zbyt wysoka temperatura. Wystarczy kawałek suchego drewna np. deski - łapiemy za końce przyponu i energicznie przeciągamy nim kilka razy po krawędzi drewna. Robimy to tak długo, aż przypon się dobrze rozgrzeje i będzie czuć woń lekko przypalonego drewna. Wolfram nie powróci do stanu nowości, ale będzie na tyle prosty, że da się komfortowo wędkować z jego udziałem. Fluorokarbon jest nic nie warty, ale do tego dochodzi się najlepiej na własnej skórze, gdy życiowy drapieżnik spokojnie go odgryzie i odpłynie z przynętą w mordce.

Napisano

O standardowych wolframowych przyponach też mogę to powiedzieć, cóż do tego dochodzi się po sytuacjach, w których życiowy okoń płynąc za przynętą, nagle wykonuje gwałtowny zwrot..

Napisano

Zdarza się, że drapieżnik (nie tylko okoń) zarówno ten bardzo duży, jak i trochę mniejszy odprowdza przynętę i nie decyduje się na atak. Może to wynikać z wielu różnych czynników i wcale nie musi być spowodowane wolframem.

Napisano

Co nie znaczy że w wielu sytuacjach zastosowanie przyponu fluorokarbonowego, czy cienkiej plecionki nie będzie odpowiedniejsze od zastosowania wolframowego przyponu..

Napisano

Stosowanie przyponu z plecionki, czy z fluorokarbonu na pewno nie będzie odpowiedniejsze z prostego powodu - nie dają one ochrony przed zębami szczupaka. Po co dawć coś, co daje się przegryźć, nie lepiej założyć solidny wolfram/stalkę albo w ogóle zrezygnować z przyponu?

Przypon z plecionki może się ewentualnie przydać w czasie połowu okoni z żyłką na kołowrotku w miejscu kamienistym, gdzie końcowy odcinek będzie narażony na przetarcia.

Napisano

Panowie łowiąc na żywca czy martwą rybkę ZAWSZE zakładam wolframowy przypon.

W moim przypadku przypony różnią się tylko grubością i długością /wytrzymałość od 3-10kg/

A co łowię z przyponem wszystko co ma zęby: sandacza, okonia, szczupaka i węgorza

Jak łowię na boczny trok /okonie/ wcale nie daje przyponów , sporadycznie dowiązuje plecionkę jak jest w łowisku drobny szczupak ,plecionka nie gwarantuje wycholowania takiego delikwenta ale jednak zmniejsza ryzyko obcięcia przynęty i pływania szczupaka z ozdobami w pysku.

Z moich obserwacji płochliwość sandaczy czy okoni odnośnie przyponów wolframowych można między bajki wsadzić - oczywiście przy metodzie żywcowej co do spiningu nie mam wyrobionej opinii.

Napisano

A dlaczego NIE :mrgreen:

A tak poważnie - od kiedy złapałem kilka szczupaków w nocy na martwą rybkę /dzięki ci Panie za tak obfite połowy/ zacząłem stosować przypony na stałe .

Przypon o wytrzymałości 3 kg jest delikatny jak plecionka oczywiście ma jeden minus po złowieniu ryby nadaje się do prostowania lub do kosza.

Napisano
A dlaczego NIE :mrgreen:

A tak poważnie - od kiedy złapałem kilka szczupaków w nocy na martwą rybkę /dzięki ci Panie za tak obfite połowy/ zacząłem stosować przypony na stałe .

Ja też kilka złapałem :mrgreen: Mimo tego nie stosuję wolframu, bo te kilka szczupaków w stosunku do ilości wypraw to minimalny promil.

Co do wpływu wolframu na brania. Moim zdaniem są okresy, że jednak przeszkadza. Póki co nie podam konkretów bo sprawa wymaga jeszcze długiej obserwacji :wink:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.