Skocz do zawartości
Dragon

Drop Shot. z czym to sie je i w jaki sposób?


wedkarzyk

Rekomendowane odpowiedzi

Orwon - zwróć uwagę na sformułowanie: "podnoszenie i opuszczanie przynęty w sposób ciągły" - to jest istota zakazu i tylko to. Cały drop shot na tym właśnie polega. Wszelkie spekulacje, czy ma to się odbywać bezpośrednio pod łodzią/pomostem lub po wyrzuceniu zestawu na kilka metrów nie mają żadnego znaczenia. Przy łowieniu z opadu - przy każdym obrocie korbką kołowrotka masz element podciągania przynęty - czyli to co jest cechą charakterystyczną dla spinningu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 162
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Lesio ... z calym szacunkiem ale nie pytalem jak sie ma metoda drop shot do regulaminu pzw (juz szukalem odpowiedzi w internecie na ten temat). zamiast zasmiecac temat swoja interpretacja przepisow napisalbys cos wnoszacego do tematu.

ze wzgledu na to co juz napisales pozwole sobie zacytowac osoby ktore tez sie zastanawialy nad legalnoscia drop shot'a.

"To nie jest sprzeczne z regulaminem.

A to ciekawe bo jak kiedyś uczyłem się regulaminu to było napisane że "zabrania się łowić poprzez podnoszenie i opuszczanie przynęty w sposób ciągły z wyjątkiem łowienia spod lodu". Czy jakoś tak, dokładnie nie pamiętam.

A teraz jak wszedłem na strone PZW to znalazłem tylko że "wędkarzowi nie wolno łowić metodą na szarpaka", Bez definicji "metoty szarpaka"

"przez idiotyzmy z przepisów pzw. Wraz z kolegami dokładnie przestudiowaliśmy regulamin i jak pisał przemek- o łowieniu wertykalnym słowa nie ma. ja zawsze sądziłem że nie wolno z łódki pionowo łowić, np- okoni na podlodowe blaszki(zabójcza technika!!!), natomiast w dropshocie łowimy na odległość i nie sposób udowodnić nawet jeśli taki przepis by istniał- że łowimy wertykalnie."

"metoda na tzw. szarpaka to nic innego jak duża kotwica z równie wielkim ciężarkiem- chamstwo rzuca tym "zestawem" w zimowiska np. leszczy i wyciąga je za grzbiet, za ogon- za co popadnie."

cytaty pochodza z innego forum wedkarskiego.

dla świetego spokoju zadzwonie w poniedziałek do pzw we wrocławiu i zapytam jak oni patrza na ta metode. na tym , mam nadzieje, spekulacje umilkna.

jezeli lesia przypuszczenia sie potwierdza poprosze o zamkniecie tematu, jezeli nie to prosilbym o darowanie dywagacji na ten temat i pisanie postow odnoszacych sie do tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja cokolwiek pisałem o regulaminie PZW? Nacytowałeś tyle teksu i wszystko na marne, bo zupełnie nie na temat.

Jak chcesz gdzieś dzwonić, to raczej do PSR, oni pilnują przestrzegania ustawy, a regulamin PZW mają w głębokim poważaniu.

W youtube wpisz 'drop shot' i masz pokazaną technikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz gdzieś dzwonić, to raczej do PSR, oni pilnują przestrzegania ustawy,

Trochę śmieszne, oni maja przepisy z lat 50-tych to samo jak pytałem o spining ze spławikiem i łowienie z gruntu na przynęty sztuczne,- żenada :mrgreen: według ich interpretacji nie wolno by łowić na kulki a wędka spiningowa musi mieć kołowrotek a batem już nie wolno spiningować bo wtedy jak przepisy ustalano to batów jeszcze nie było :grin::grin::grin: Nie wolno TYLKO łowić w pionie przez ciągłe podnoszenie (z wyjątkiem tyczki bo też ich przerosło :twisted: słowo prowokacja) a wszystko inne można i trzeba wygrać w sądzie. Już widzę sędzinę i pojecie werdykalnie (można za obrazę sądu dostać kozę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarosław, ustawa jest z 85', nie wiem, co było wcześniej - w latach 50'.

A co do tych 'żenujących' interpretacji - to jak zapewne pamiętasz, w naszych polemikach, ja oceniałem to identycznie.

Przy drop shopie przynęta właśnie porusza się tylko w pionie - ciągle góra, dół, nie ma właściwego dla spinningu ciągłego podciągania. Średnio rozgarnięty oskarżyciel publiczny wyjaśni to 'wysokiemu sądowi' w góra trzech zdaniach.

Teraz przygotowywana jest nowa ustawa o rybactwie, spece z PZW mogą proponować poprawki, więc pozostaje kwestia, czy są do tego merytorycznie przygotowani i przyczynią się do dobrych dla wędkarzy zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy drop shopie przynęta właśnie porusza się tylko w pionie - ciągle góra, dół, nie ma właściwego dla spinningu ciągłego podciągania.

Jak byś mi to mógł opisać w jednym zdaniu jak stoisz na brzegu rzeki z wędką 2,7 i w nurcie łowisz w pionie, albo 30 m od łódki.

PZW w niczym nie jest dobre ani przygotowane merytorycznie bo to sami amatorzy spragnieni rybiego mięsa i utrzymania się jak najdłużej na falce. Jak amatorzy na dole nic nie zmienią to ci amatorzy na górze wcale, dlatego opuściłem to towarzystwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarosław, zmuszasz mnie do powtarzania się.

Istotą zakazu jest 'podnoszenie i opuszczanie przynęty w sposób ciągły' - wyłącznie to. W jaki sposób doprowadzisz do takiego ruchu przynęty - czy bezpośrednio pod łódką/pomostem, czy w odległości 5,10,15, czy 30m od łódki - nie ma żadnego znaczenia, ponieważ przepis nie zawiera żadnych wyłaczeń z jego stosowania w oparciu o kryterium odległości przynęty od wędkarza i kąta żyłki w stosunku do dna/lustra wody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy drop shopie przynęta właśnie porusza się tylko w pionie - ciągle góra, dół, nie ma właściwego dla spinningu ciągłego podciągania.
Istotą zakazu jest 'podnoszenie i opuszczanie przynęty w sposób ciągły' - wyłącznie to.
c) przez podnoszenie i opuszczanie przynęty w sposób ciągły, z wyjątkiem łowienia ryb pod lodem,

A po prostu odnosi się to do łowienia pod lodem bo inaczej pod lodem się nie da.

Twoje wypowiedzi są ambiwalentne w zależności od potrzeb i nie zamierzam z tym polemizować. Łowie na spławik i na grunt ze sztucznymi przynętami i na Drop Shot ponieważ po zasięgnięciu informacji od twórców Ustawy mogę. Może TYLKO ja ale to nie ważne, nikogo nie namawiam ani łowienia na kulki ponieważ są przywiązane do haka a nie na haku :mrgreen:

Pozdrawiam na zakończenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy drop shopie przynęta jest poruszana (porusza się) przez wędkarza w pionie zarówno, gdy znajduje się bezpośrednio pod wędkarzem, jak i w większej odległości od niego (pod kątem mniejszym niż 180o), nie wiem, czego Jarosław dalej nie rozumiesz.

Twoje wypowiedzi są ambiwalentne w zależności od potrzeb

Nie mam w tym zakresie żadnych potrzeb, staram się formułowac swoje oceny jak najbardziej obiektywnie i zgodnie z aktualnym stanem prawnym, więc liczę, że wykażesz mi szczegółowo zasadność tego zarzutu na priva.

Twórcom ustawy zapewne przyświecał cel, aby wyeliminować szarpaka, ale nie przewidzieli, iż ubierając zakaz w konkretne słowa, będzie odnosił się on do znacznie szerszej materii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierniczę

:lol: Ja też, ale chyba by się nie odważyli robić publicznie coś niezgodnie z przepisami. O wyniki mi nie chodzi. Lepiej zanim nas wszyscy wyprzedzą opisać ta metodę i dostać medal :grin: W sądzie taki filmik może wystarczyć poparty paroma opisami ważnych. Może lepiej go skopiować zanim zgłosisz naruszenie. :lol: A ja opiszę spining ze spławikiem :grin::grin::grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istotą zakazu jest 'podnoszenie i opuszczanie przynęty w sposób ciągły'
, ale nie jest to istotą metody drop shot. W tej metodzie można poruszać przynętą na boki, przestawić bliżej siebie (spinning).Więc 3D, a nie w jednej płaszczyźnie tak jak łowi się z lodu (pomijając blachy szybujące na boki ). Ja upieram się przy tym że jest ona zgodna RAPR. Poza tym zrobiliśmy offa, a Bzul, pytał o co innego. Proponuję temat zamknąć, a Tobie Bzul opiszę moje doświadczenia z Dropem jak znajdę dłuższą chwilkę(zaznaczam jednak że mistrzem nie jestem).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie jest to istotą metody drop shot. W tej metodzie można poruszać przynętą na boki, przestawić bliżej siebie (spinning).

Oglądałeś ten filmik podlinkowany przez Jarosława, oglądałeś jakieś inne filmy, czytałeś coś o tej metodzie? Wszędzie jest mowa o poruszaniu przynętą zakotwiczoną w miejscu - delikatne ruchy góra, dół itd. - na tym polega nowatorstwo i istota tej metody, więc jak nie jesteś szklarzem, to nie wciskaj mi kitu. Można podciągać, aby zmienić miejsce połowu, ale potem znowu jest zakotwiczenie i prezentacja przynęty góra, dół, jeżeli się łowi na małej odległości - można pociągnąć w bok - ale to są rzeczy mało istotne dla tej metody.

W tej metodzie można poruszać przynętą na boki, przestawić bliżej siebie (spinning).

Przy szarpaku też można czasem zaciąć rybę w okolicy pyska i udawać, że wtedy wszystko jest ok, bo ryba prawidłowo zacięta. Można spinningować z martwą rybką na haku i udawać, że to 'aktywna gruntówka', wiele można...

Jeżeli istota wędkowania będzie polegała głównie na poruszaniu na boki i na podciąganiu zestawu (kręceniu kołowrotkiem), to jak najbardziej jest to dopuszczalne, ale to ma niewiele wspólnego z drop shotem, ponieważ mówimy już o bocznym troku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dziwne, bo ja łowię Drop Shot-em w poziomie. Zawsze jak opuszczam szczytówkę batem 9m w dół to przynęta płynie do przodu w poziomie z nurtem nawet zakotwiczona a jak podnoszę to przynęta płynie do tyłu wzdłuż nurtu. Widocznie jedni znają korytarze poziome a inni pionowe :mrgreen:

Jeśli ma być temat zlikwidowany to nie będę opisywał swoich doświadczeń :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałeś ten filmik podlinkowany przez Jarosława, oglądałeś jakieś inne filmy, czytałeś coś o tej metodzie?
Oglądałem, oglądałem inne, czytałem i uczę się od sierpnia stosować ją w praktyce. Proponuję wrócić do tematu postu, a wręcz rozpocząć.Lesio, Nie denerwuj się tak. :razz:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie ma co się szarpać za nogawki. Postawiłem tezę i jak sądzę przeprowadziłem w miarę logiczny wywód w zakresie jej zasadności, bez kręcenia, z chłodnym oglądem sytuacji. Jeżeli gdzieś w tym rozumowaniu tkwi błąd to proszę go konkretnie wskazać i uzasadnić swoje stanowisko. Jest wiele for wędkarskich, jednak na razie nikt chyba nie wskazywał na możliwość wystąpienia wykroczenia z ustawy rybackiej (chyba robię to jako pierwszy), więc przeciętny wędkarz ma prawo nie wiedzieć, albo nawet nie podejrzewać, że coś może nie grać przy drop shocie. Jak dostanę info z PSR, to wrzucę do tego tematu. Do tego czasu proponuję zakończyć rozważania w zakresie interpretacji przepisów, bo temat chyba się zanadto rozgrzał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy pierwszą opinię, wprawdzie nie z PSR, ale od Pana Rzecznika Prasowego ZG PZW:

"Metoda nie jest nowa, pisał o tym niedawno ,,Wedkarz Polski'', ale w takim ujeciu, czyli prawnym, trzeba bedzie tę sprawę rozpatrzeć przy okazji zapowiadanej nowelizacji RAPR. Wg mnie metoda odpowiada zarówno techniką, jak i parametrami znanej od lat metodzie paternoster, ale z uzyciem sztucznych, miekkich przynęt oraz odpowiednią technika pobudzania tych przynęt. Zapis z ustawie miał przeciwdziałac stosowaniu metody ,,na szarpaka''. W RAPR znalazło się to w osobnym zapisie. Czy taki ,,szarpak'' to także drop szot? Nie jestem pewien, bowiem nawet przy padnoszeniu zestawy drop szot to przynęta znajduje się nad ciężarskiem, a ryba ma ją zaatakować, a nie byc zaczepiona o bok. rzecz do analizy."

Jak widać Pan Rzecznik słusznie widzi konieczność zbadania sprawy w aspekcie prawnym, choć w mojej ocenie, drop shota niesłusznie rozpatruje przez pryzmat 'szarpaka' z RAPRu. Ta metoda z całą pewnością jest zgodna z RAPRem.

Aby kogoś skazać za wykroczenie - naruszenie zakazu 'podnoszenia i opuszczania przynęty w sposób ciągły' - nie potrzeba wykazywać żadnego zamiaru podhaczania ryb (szarpak), gdyż taki zamiar nie należy do cech tego wykroczenia. Prof. Radecki 'szarpaka' kwalifikuje jako przestępstwo z art. 27a ust. 1 pkt 3 Ustawy Rybackiej (więcej info tutaj ), a nie jako wykroczenie, o którym w tym temacie jest mowa. Z braku dowodów na podhaczanie ryb, można oczywiście przejść na kwalifikację wykroczeniową, ale wówczas przypomina to trochę ściganie Al Capona za podatki, a nie za te właściwe czyny.

Należy mieć na uwadze, że wędkarstwo to spory biznes, dużo firm nasprowadzało do Polski przynęty typowo drop-shotowe (ma je w swojej ofercie np. Dragon) i muszą znaleźć nabywców, stąd te wszystkie prasowe artykuły i filmiki, w dużej części zapewne o charakterze sponsorowanym, mające na celu wzbudzanie dużej podniety wśród wędkarskiej braci.

Wracając do filmiku Panów Kawalca i Biedrzyckiego - zwróćcie uwagę na sposób połowu - pierwszy z nich wpuszcza zestaw do wody na długość wędziska (ma dość długi kij) za te trawy i mówi: "cyk, cyk, cyk, minimalny ruch, tak, jakbyś mormyszką pracował z lodu."

Pytanie retoryczne - czy gdybym podczas wędkowania z łodzi zrobił to samo - wystawił wędzisko za burtę, opuścił przynętę - (np. błystkę podlodową uzbrojona w bardzo małą kotwiczkę, aby nie było podejrzenia o szarpaka) do dna i robił takie same delikatne ruchy, czyli 'jakbym pracował mormyszką', to będzie to wędkowanie legalne, czy nie?

Po lekturze tego tematu, każdy może sobie wyrobić własne zdanie na temat prawnej oceny tej metody. Odpowiedzialność za wykroczenie co do zasady ponosi się także, gdy czyn jest popełniony nieumyślnie - więc tłumaczenia w stylu: 'ja nie chciałem', 'czytałem o tym w prasie', w razie czego na nic się zdadzą.

Teraz poczekamy jeszcze na PSR, o ile w ogóle odpowiedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w mojej ocenie, drop shota niesłusznie rozpatruje przez pryzmat 'szarpaka' z RAPRu. Ta metoda z całą pewnością jest zgodna z RAPRem.

Dziękuję za przychylne potraktowanie mojego podania :grin:

Teraz poczekamy jeszcze na PSR, o ile w ogóle odpowiedzą.

Tu już na przychylność nie liczę choćby z powodu zaistnienia i powagi instytucji nieomylnej. :twisted: Dziękuję że półgębkiem i po cichu przyjęli do wiadomości metodę spiningu ze spławikiem i łowienia z gruntu przy pomocy sztucznej przynęty pod warunkiem stosowania jednej wędki. Chociaż jest to wirtualne ponieważ łowienie na kulki styropianowe maczane w dipie lub gąbkę jest już stosowane w wędkarstwie gruntowym od czasów ho ho i trochę. Zanim te zmiany w Ustawie i zatwierdzenie jej ukażą się to już będą nieaktualne z powodu postępu w tej dziedzinie i zawsze będę kłusownikiem :grin::grin::grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.