Skocz do zawartości
tokarex pontony

wyczynowe lowienie uklejki


mario1976

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

witam jestem poczatkujacym wędkarzem i bedziemy mieli u nas w kole zawody na wodzie gdzie przewaza uklejka czy podpowiedzial by mi ktos jak lowic i jak necic izatrzymac w lowisku uklejkę pozdrawim .

przynęty na klenia   Dragon
Napisano

Moje szybkościowe łowienie uklei

Ukleja jest rybą, do połowu której używamy haczyka z grotem, ponieważ zapobiega to spadaniu białego robaka. Uklei się nie zacina, tylko po prostu podniosi zestaw, a haczyk doskonale zapnie się wewnątrz pyska. Płynne holowanie ryby jest tajemnicą sukcesu przy łowieniu uklei. Przy zacinaniu zestawem ryby spinają się i spadają. Uklejówki są od 2 do 5 metrów. Trzeba mieć przynajmniej trzy z każdej długości aby nie tracić czasu w razie splątania zestawu. Delikatna szczytówka amortyzuje siłę zacięcia i powoduje, że siła z jaką działa haczyk na delikatnie zahaczoną rybę jest o wiele mniejsza. Nie ma przy tym potrzeby kręcenia żyłką w celu wyciągnięcia haczyka, chyba, że jest zahaczona za dolną wargę.

Ja łowiłem już ukleje w ilości 4 na minutę, co dawało 240 sztuk na godzinę. Są rekordziści co łowią 500 do 1000 szt na godzinę. Jednakże technika łowienia to tylko jedna strona medalu, druga to nęcenie i odpowiednia prezentacja przynęty. Trzy kilo papkowatej lub nie domoczonej zanęty na trzy godziny. Łyżka do nęcenia, kuweta z wodą do mycia rąk, karuzela z kolorową pinką, ochotka haczykowa, wypychacz, ręcznik i warsztat gotowy. Dalej to już technika i szczęście. Czasem trzeba pokombinować z kolorem, czasem z głębokością od powierzchni aż po grunt. Decyzje należy podejmować szybko tak samo co na haczyk- pinka, biały czy ochotka. Pozostaje też rozłożenie obciążenia,- opad, skupione czy śruciny rozłożone. Dalej to już, holować do brzegu i tyle, najlepiej poziomo i w ostatnim momencie do ręki lub na fartuch a one same drogę do siatki znajdą. Zanim to jednak nastąpi trzeba wstępnie zanęcić. Wstępna zanęta musi być smużąca i nie należy od razu łowić aby pierwsze osobniki się nie wystraszyły. Zanęta powinna być dodatkowo domielona na pył łącznie z prażonymi konopiami aby dobrze smużyła, wynosiła i była mało kaloryczna. Nie wolno dopuścić do przerwy w braniach czyli nęcenie bez przerwy. Inna technika nęcenia jest na wodzie stojącej a inna na wodzie bieżącej. Na stojącej nęcimy na punkt a na bieżącej powyżej stanowiska i tak wysoko jak duży uciąg i głęboka woda.

Można obserwować białego robaka w wodzie albo nauczyć się patrzenia na spławik. Trzeba wykorzystać, że ukleja przyciągana jest przez hałas, dlatego używam bardzo krótkich 4-5cm przyponów, a całe obciążenie skupione jest zaraz powyżej łączenia przypon-żyłka główna. Kiedy zarzucamy, hałas powodowany przez opadające na wodę obciążenia doskonale wabi ukleje, które natychmiast podpływają, sprawdzić co się dzieje. Również nie należy przesadzać ze zbyt małymi spławikami, ponieważ spławik o kształcie bańki (ale bardzo wytrzymały) też ma za zadanie uderzając o wodę przywabiać swoim pluskiem ciekawskie ukleje.

Rzadko zachodzi potrzeba bardzo delikatnego łowienia uklei. Są one tak agresywne podczas żerowania, że możemy je łowić grubo. Ja zazwyczaj używam żyłki 0,07, lub nawet 0,09, haczyki 22 lub 20. Haczyki z długimi trzonkami. Wciągam na trzonek haczyka całego białego robaka, pinkę lub squatta. Używam zazwyczaj starych robaków.

Im robaki starsze, tym twardsze. Na haczyku maleńka kuleczka z distalu lub lakieru aby robak nie uciekał na żyłkę

Następnym kluczowym czynnikiem przy łowieniu uklei jest głębokość na jakiej łowimy. Metody o jakiej mówię najlepiej funkcjonuje przy płytkiej wodzie (około 1 m), kiedy ukleje biorą przy samej powierzchni. Ukleje jednak biorą również głębiej zwłaszcza w zimniejszych porach roku, ponieważ jest to gatunek aktywny przez cały rok i można je łowić nawet w środku zimy.

Zaczynam łowić ukleje na głębokości 1m, ale najważniejszą sprawą jest znalezienie poziomu, na którym żerują ukleje, a następnie takie ustawienie gruntu, aby łowić z opadu, a przynęta opadała przez poziom, na którym żerują ukleje.

Sukcesu należy upatrywać w kilku czynnikach. Ściągnąć ukleje jak najbliżej, ustalić głębokość gdzie są największe, i ustawić stado gdzie będzie się łowić na tempo, donęcając co kilkanaście sekund. Zdarzają się niespodzianki. W takie zagęszczenie może podejść szczupak lub okonie. Do zanęty może podejść inna ryba, na przykład krasnopiórka (oby wymiarowa) lub płoć, jelec czy krąp. Mogą to być bonusy lub utrapienie.

  • 4 months later...
Napisano
Dalej to już, holować do brzegu i tyle, najlepiej poziomo i w ostatnim momencie do ręki lub na fartuch a one same drogę do siatki znajdą.

Mam pytanie do drugiej części tego zdania ;) To jest jakaś metafora, czy odpowiednio łowione ukleje same się wypinają na kolanach lub robi się to błyskawicznie? Bo nie ukrywam, że dotychczas miałem trochę problemów z wypinaniem ukleji[a czas leci ;)], czasem haczyk mi się nawet potrafił trochę rozgiąć[18 Owner], może zbyt późno zacinałem?

Napisano

Przy łowieniu uklei grot służy do przytrzymania odpowiednio założonego robaka a nie ryby, którą się "strząsa" na fartuch. :grin: Temu służy też haczyk z długim trzonkiem, który słabiej trzyma. To zadaniem uklejówki jest by ryby w czasie holu nie spadały.

Napisano
Temu służy też haczyk z długim trzonkiem, który słabiej trzyma.

mógłbyś mi jakiś przykładowy link do takich haczyków podesłać?

Haczyk 22 lub 20 będzie łatwiej wyciągnąć[strząsnąć] niż 18?

Napisano
mógłbyś mi jakiś przykładowy link do takich haczyków podesłać?

Za to dostaje się krawat a i tak jestem podpadnięty. Uklejowe haczyki maja dwa razy dłuższy trzonek. Przy dobrym nęceniu i żerowaniu może być i 18. Ale cienki, bo robala się nawleka aby nie schodził na żyłkę i aby nie tracić cennego czasu przy podnoszeniu uklei.

Napisano
którą się "strząsa" na fartuch.

Strząsanie uklei jest zakazane. Chociaż, to tylko tak w kwestii teoretycznej, bo w praktyce jak to wygląda-wie każdy :wink:

Napisano
Cytat:

Strząsanie uklei jest zakazane.

Bo jeszcze istnieje zrywanie, i teraz pytanie co Jarosław miał na myśli?

To miał co napisał, to dwie różne sprawy :mad:

Nie można zerwać jedną ręką a strząsnąć tak. :smile:

Napisano

Na zawodach 1.06 żerowała tylko ukleja.

Wyciągnąłem tylko 3 na brzeg, 6-8 straciłem co mnie zezłościło i załamało bo wygrał chłopak z kilkoma uklejami i płotką, gdyby mi one nie spadły to .. :roll: .

Uklei się nie zacina, tylko po prostu podniosi zestaw

A ja zacinałem, łowiłem na haczyki Tubertini 801 - 16 Bezzadziorowe.

Przy połowie płoci nie zdażyło mi się nic takiego, a gdy weszła ukleja to tylko jedna się spięła, ale w tedy żerowały a nie jak na zawodach, że skubnie "raz na ruski rok".

Czego to wina, że te rybki mi spadały? Zacięcie, haczyk za duży, brak zadzioru?

Napisano
To miał co napisał, to dwie różne sprawy :mad:

Nie można zerwać jedną ręką a strząsnąć tak. :smile:

rozumiem, właśnie natknąłem się na innym forum na Twoją wypowiedź negującą zrywanie i dlatego tak to ująłem, może niezbyt precyzyjnie ;) Chodzi tu o ruch nadgarstkiem?

Czego to wina, że te rybki mi spadały? Zacięcie, haczyk za duży, brak zadzioru?

źle założony robak, za duży haczyk, jakaś lewa partia haczyków, zła wędka, zły moment zacięcia, zbyt mocne zacięcie ?

Napisano
warszawa_24 napisał/a:

Czego to wina, że te rybki mi spadały? Zacięcie, haczyk za duży, brak zadzioru?

źle założony robak, za duży haczyk, jakaś lewa partia haczyków, zła wędka, zły moment zacięcia, zbyt mocne zacięcie ?

:shock: Chyba nie jesteś tym za kogo się podajesz :mrgreen:

Napisano
Jarosław, pomożesz i odpowiesz na mój problem?

Tu masz wszystko

źle założony robak, za duży haczyk, jakaś lewa partia haczyków, zła wędka, zły moment zacięcia, zbyt mocne zacięcie ?
Napisano

Czyli wiem wszystko i nic nie wiem.

Robak zakładany podręcznikowo i wg. wędkarzy co mi tak doradzili.

18 na ukleję za duży?

Partia dobra.

Wędka Konger Patrol Pole 6M

Moment dobry jak spławik mocno się zanuża.

Zacięcie może i za mocne., tradycyjne.

Napisano
A ja zacinałem, łowiłem na haczyki Tubertini 801 - 16 Bezzadziorowe.
18 na ukleję za duży?
:shock: Chyba nie jesteś tym za kogo się podajesz :mrgreen:

mógłbyś wyjaśnić? Sam się często posługuję ironią i aluzjami, ale teraz nie rozumiem zupełnie :smile:

Napisano
Czyli wiem wszystko i nic nie wiem.

CZYTAJ CZYTAJ JESZCZE RAZ CZYTAJ A JAK NIE WYSTARCZY TO CZYTAJ.

Porównaj to co napisałeś z tym co ja napisałem o łowieniu uklei i znajdź różnice.

mógłbyś wyjaśnić? Sam się często posługuję ironią i aluzjami, ale teraz nie rozumiem zupełnie

Dajesz takie rady jak zawodowiec. :grin:

Napisano
Dajesz takie rady jak zawodowiec. :grin:

Dzięki, ale ja dopiero zaczynam[zacząłem] w tym roku, i to z batem, bo na tyczkę mnie nie stać aktualnie ;) Także do miana zawodowca to mi jeszcze brakuje duuużo. Fakt porównując moje pytania sprzed dwóch miesięcy i aktualną "wiedzę" możesz odnieść wrażenie, że kto inny korzysta z tego konta, ale bardzo szybko się uczę, dużo czytam i co najważniejsze od pewnego czasu mam kogo podpatrywać jak to wygląda w praktyce. Tylko doświadczenia się nie da szybko nadrobić :razz:

Przerąbałem ostatnio zawody "na szybkość" i teraz karny trening na uklejach mnie czeka jak nic

warszawa_24 to w końcu haczyk 18 czy 16?

Napisano

Sory, haczyk 16. Zawsze miałem 18. Czy myślisz, że na słabo żerującą ukleję z białymi robaczkami to jest za duży? 18 czy 22 mam kupić? Jak z zadziorem?

że kto inny korzysta z tego konta

Ja też zauważyłem, że Jarosław, ostatnio nie udziela rad na forum, tylko komentuje lub daje podpowiedzi typu

CZYTAJ CZYTAJ JESZCZE RAZ CZYTAJ A JAK NIE WYSTARCZY TO CZYTAJ.

Rozumiem, że stara się nie powielać tego samego bez przerwy, ale cały haczyk przeczytałem, aż podkoniec roku 2008 znalazłem nowe posty, czyli nadal jestem na bieżąco i żadnego tematu nie ominąłem lecz nie znalazłem odpowiedzi na moje pytania, tylko to, że Jarosław używa 22.

Napisano
Ja też zauważyłem, że Jarosław, ostatnio nie udziela rad na forum, tylko komentuje lub daje podpowiedzi typu

"też" :?: ja nic takiego nie napisałem

Słuchaj nie można dostawać wszystkiego na talerzu, pogrubię Ci co nie co:

Ukleja jest rybą, do połowu której używamy haczyka z grotem

Uklei się nie zacina, tylko po prostu podniosi zestaw

Płynne holowanie ryby jest tajemnicą sukcesu przy łowieniu uklei.

Delikatna szczytówka amortyzuje siłę zacięcia i powoduje, że siła z jaką działa haczyk na delikatnie zahaczoną rybę jest o wiele mniejsza.

Wszystko to cytaty z postu Jarosława.

Kup i 18 i 20 i 22, z zadziorami, moim zdaniem Twój podstawowy błąd to zacięcie, wielkość haka no i nie wiem jak z wędką. Ale nie każdy da Ci taką odpowiedź, która jest przecież powieleniem postu Jarosława, musisz czytać ze zrozumieniem :!:

Napisano
Wędka Konger Patrol Pole 6M

Moment dobry jak spławik mocno się zanuża.

Zacięcie może i za mocne., tradycyjne.

Uklejówki od 3 do 5m, miska papki lub nie domoczonej zanęty, woda do częstego mycia ręki po zanęcie, trochę pinki, ochotki, przypony od 5 do 8cm no i łowimy.

Klucz przy łowieniu uklejek to łowić je jak najszybciej, czyli:

- jak najbliżej (najszybciej)

- jak największe

- w rytmie, czyli często w tempo

Po prostu musimy sobie ładnie ustawić stado, utrzymać je stale odpowiednio donęcając i starać się łowić ukleje największe. W stojącej wodzie często są one najniżej, w rzece w części stada od strony środka rzeki.

Zestaw:

nie trzeba kombinować żyłka 0.10 przypon 0.08. Spławik taki jak pasuje (0,2-0,5g, przecież wędka krótka a nie 6-cio metrowa :!:) , Gutka Miroxa, Sensasa czy Marcela, każdy dobry jak się do niego przyzwyczaimy. Obciążenie ile możliwości tyle opinii, u mnie prosto kilka śrucin zaraz nad przyponem, czyli skupione. Przypon rzecz bardzo ważna 5 do 8 cm nie więcej. Haczyk ja stosuje Colmik „Nuklear B2000” ale opinie są takie same jak przy obciążeniu. Ale bardzo ważne długi trzonek i mikro zadzior.

Przynęta;

pinka, pinka i jeszcze raz pinka. Kupuję ją miesiąc przed zawodami albo półtora trzymam w lodówce. Jeszcze raz w lodówce nie w chłodziarce jak to teraz prawie wszyscy maja w domach. Cała na haczyk i wszystko. Ale to nie znaczy że tylko na pinkę na ochotkę też łowiłem bo akurat uklejka miała zły dzień i reagowała tylko na to.

Moim trickiem powodującym mój sukces jest to, że ukleję *przywołałem do siebie*, a nie sam szukam jej za pomocą długiego bata, jak to robią inni.

Najważniejsze jednak to nęcenie. Rzut, zacięcie i zanim ryba w powietrzu kulka zanęty do wody i tak przez trzy godziny ja wahadło, żadnych zbędnych ruchów i odwracania uwagi na boki choćby najładniejsza dziewczyna stała i miała feromony :mrgreen:

Napisano

Jarosław- myślałeś o łowieniu haków bezzadziorowych? Przecież nie potrzeba wypinać uklejek z grotu skoro można uzywac bezzadziorowe. I co do wielkości. Spróbuj łowienia mustadami z serii long point bodajże, srebrne, z długim trzonkiem, rozmiar 16 jakoś. Powyrzucałem opakowania(nie pamiętam nazwy)A druga rzecz, w jaki sposób szukasz łyżki w kuwecie łowiąc uklejki? Nie prościej i szybciej byłoby rzucać ręką ,,z nadgarstka"? Trzeba też dodać że spławik powinien mieć kil metalowy, jeżeli łowimy głębiej niż 30 cm.

Pozdrawiam :wink:

Napisano
Jarosław- myślałeś o łowieniu haków bezzadziorowych? Przecież nie potrzeba wypinać uklejek z grotu skoro można uzywac bezzadziorowe.

Myślałem, :grin: zadzior jest mi potrzebny do lepszego trzymania robaka niż ryby, i łowię dwa razy więcej szt. na jednego robaka przy haku z zadziorem niż bez a tu czas się liczy :grin:

A druga rzecz, w jaki sposób szukasz łyżki w kuwecie łowiąc uklejki? Nie prościej i szybciej byłoby rzucać ręką ,,z nadgarstka"?
.

Nie szukam to faktycznie przestarzały sposób, ale dłuuuugo go stosowałem.

Trzeba też dodać że spławik powinien mieć kil metalowy, jeżeli łowimy głębiej niż 30 cm.

Co racja to racja. :lol: taki szybciej wstaje z łózka :mrgreen: i lepiej sygnalizuje z opadu jak ukleja bije z dołu.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.