Jezioro Kielarskie k/Olsztyna

[rybak_stefan]

witam

w necie czytałem parę pochlebnych opinii na temat Jeziora Kielarskiego k/Olsztyna; podobno można tam trafić ładne liny i karasie; czy któryś z Kolegów podzieli się doświadczeniami i opiniami dotyczącymi tego jeziora? będę zobowiązany

[wronks]

Jezioro jest dzierżawione przez GR Bartołty Wielkie. Nie jest łowiskiem komercyjnym, więc należałoby przenieść ten topic.

Jezioro małe i płytkie, bardzo zarośnięte. Praktycznie niemożliwy dostęp z brzegu. Jest jedna kładka od strony drogi Olsztyn - Szczytno, niestety jest w opłakanym stanie. Z drugiej strony jest dobry pomościk na terenie leśniczówki, tam trzeba pytać o zgode leśniczego.

Przez roślinność podwodną spiningowanie jest bardzo utrudnione, podobnie metoda gruntowa. Według mnie najrozsądniejsza byłaby tam odległościowka.

Sam nigdy tam nie wędkowałem, ale również słyszałem że jest tam linek i karaś.

[bigbee]

Jaki jest sens opisywania wody w której nigdy nie łowiłeś?

[wronks]

Jaki jest sens opisywania wody w której nigdy nie łowiłeś?

Swój post napisałem na podstawie oględzin jeziora i szukania miejscówek do ewentualnych połowów. Uważam, że przekazałem rzetelne informacje na temat tej wody.

Nie wiem natomiast co ma na celu Twój post.

[matyszka]

witam

jezioro kielarskie jest jednym z bardziej artakcyjnych akwenów wodnych w okresie wiosennym najszybciej robi sie tam ciepła woda poprzez kontakt z rzeką w kwietniu a nawet marcu mozna połapac płocie okonie leszczyki czasem lina i karasia czesto słyszy sie ze to własnie dwa ostatnie gatunki tam wystepuja najliczniej kiedys tak moze i było ale obecnie nie ma co liczyc na jakies okazy. jezioro z brzebu jest praktycznie nie dostepne na łodzi jeszcze nigdy nikogo nie widziałem grunt mówi sie ze sa dwa metry ja sam nie znam takiego miejsca metr to jest na prawde max. o wymiarowych ryb mozna zapomniec . marzec kwiecien i poczatek maja mozna sie pobawic i połowic maluszki a potem juz nic sporadyczne brania. w gre wchodzi tylko łowienie na spławik i to głownie na bata

pozdrawiam i zycze miłej zabawy

[Gość Dano]

e tam można połapać własnie fajne liny i karasie. Kilka lat tam wędkowałem i karasie pond kilo nie były rzadkością. Od jakiegoś czasu tam nie jeżdżę, ale mój znajomy męczy nadal tą wodę i łowi. Ponton, nęci codziennie i łowi

Populacja okonia została przetrzebiona maksymalnie z tytułu szybkiego zamarzania i pierwszy lód wygląda jak na zawodach. Niestety łupem padają okonki i są zabierane dla przysłowiowego kota.

Niemniej jak pisałem lina i karasie można połowić