_barti_ Napisano 18 Października 2009 Napisano 18 Października 2009 Zacząłem poważnie myśleć by spróbować łowić na lodzie podczas zimy. Wielokrotnie usłyszałem czy to na forum czy od kogoś, że ktoś zrobił sobie wędkę podlodową np. ze starego spiningu. Wiem, że koszt takiej wędki w sklepie jest bardzo niski, ale lubię pomajsterkować i mam taki stary "ruski" niepotrzebny spinning. Jak to zrobić?
artech Napisano 21 Października 2009 Napisano 21 Października 2009 ale lubię pomajsterkować i mamtaki stary "ruski" niepotrzebny spinning. Jak to zrobić? Jeżeli to szklak, to musisz zdjąć przelotki z części szczytowej i skrócić do odpowiedniej długości. Później wziąć drobny papier ścierny (wodny) i szlifować na mokro, szlifować i szlifować i szlifować i...................................... szlifować Może do pierwszych lodów dasz radę jak się sprężysz Potem musisz kupić przelotki i je zamontować (musisz dokupić nici i lakier do omotek) kupić i zamontować uchwyt kołowrotka i rękojeść. Wszystko to razem kosztowało pewnie będzie więcej niż trzy gotowe wędeczki
Unises Napisano 21 Października 2009 Napisano 21 Października 2009 _barti_, nie jestem , podlodowcem, ale kiedyś gdy parę razy chodziłem z nudów na lód odwiedzić kumpla, brałem z sobą 'wędkę' pod lodową , a dokładnie pojedynczą szczytówkę z DS, nad wodą wycinałem sobie 12-15 cm kawałek patyka z krzaka czarnego bzu (wewnątrz ma rdzeń z miękkiej pianki) wpychałem w to szczytówkę a kołowrotek doklejałem skotem. Kilka minut roboty , oczywiście łowiłem ze spławiczkiem 0,3g, ale nic nie stoi na przeszkodzie by dokleić do szczytówki (lub wcisnąć w adapter do świetlika) kawałek kiwoka, np wycięty pasek z PETA czy włókno z grubszego światłowodu.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.