rafalsmolek Napisano 13 Listopada 2009 Napisano 13 Listopada 2009 Czy słyszeliście może o akcjach ich odławiania ? Jak dla mnie to są straszne szkodniki pełno miejsc gdzie wycinają wszystkie drzewa, aż rzeki tracą swój urok :/ jakie by nie było drzewo potrafią ściąć i nie koniecznie do jakiejś budowy żeremi czy na pokarm bo po co im świerk sosna czy olcha której nie obgryzają później :/ Znacie jakieś sposoby zapobiegania ich rozprzestrzenia się w tak szybko? Widziałem kiedyś drzewa malowane farbą białą, żeby nie ścinały ich ale czy to działa? (nie wygląda to naturalnie ) Mają one w ogóle naturalnych wrogów ?
desperado Napisano 13 Listopada 2009 Napisano 13 Listopada 2009 Czy słyszeliście może o akcjach ich odławiania ? Jak dla mnie to są straszne szkodniki pełno miejsc gdzie wycinają wszystkie drzewa, aż rzeki tracą swój urok Nie sądze ,żeby bobry były szkodnikami, a rzeki dzięki nim swój urok odzyskuja. Są pod ochroną gatunkową i nie ma żadnych odłowów. Tylko na Mazurach w tym roku wydano zgodę na odstrzał chyba 6 sztuk. Ja tam do bobrów nic nie mam.
maniek Napisano 13 Listopada 2009 Napisano 13 Listopada 2009 O odstrzałach czy odłowach to nie słyszałem,to ze bóbr jest pod ochrona to jeszcze o niczym nie świadczy ,myśliwi dostają pozwolenia na odstrzał zwierząt pod ochroną ,przykładem jest wilk ,który co kilka lat jest odstrzelany. Najlepszym sposobem walki z bobrem jest malowanie drzew ,ale nie jest to zwykła farba tylko z jakimś "śmierdzielem",najlepiej zapytać myśliwych .
rafalsmolek Napisano 13 Listopada 2009 Autor Napisano 13 Listopada 2009 Ja tam do bobrów nic nie mam. jak występują w normalnych ilościach to ok Tylko na Mazurach w tym roku wydano zgodę na odstrzał chyba 6 sztuk w jakiem miejscu ? bo ja mieszkam na Warmii
desperado Napisano 13 Listopada 2009 Napisano 13 Listopada 2009 rafalsmolek , nie wiem dokładnie gdzie , to Twój teren wydano tam również zgodę na odstrzał ok.650 kormoranów. Co do ilości bobrów to może dla nas są one duze bo nigdy ich nie widzieliśmy. Gatunek bobra dopiero się odradza i osobiście wole bobry niz skute betonem rzeki ,zapory itp, to dopiero jest szkodliwa działalnośc. Co do wilków o których pisal maniek to ostatni odstrzelony wilk był chyba 2007r z powodu wścieklizny. Są obwarowane takimi paragrafami ,że nie ma takiej możliwości. Pamiętajmy ,że to my włazimy im z buciorami do domów a nie odwrotnie.
rafalsmolek Napisano 13 Listopada 2009 Autor Napisano 13 Listopada 2009 rafalsmolek , nie wiem dokładnie gdzie , to Twój teren po pytam znajomych myśliwych Co do ilości bobrów to może dla nas są one duze bo nigdy ich nie widzieliśmy. Jeszcze jakieś 10 lat temu nie było ich widać a teraz co jestem nad wodą to wszelkie krzaki drzewa znikają ... sąsiadowi pokopały drogę na pole koło rzeki i całe szczęście wyskoczył z ciągnika bo się przewrócił na kabinę :/ Pamiętajmy ,że to my włazimy im z buciorami do domów a nie odwrotnie. z tym się zgodzę .. naprawdę ładne zwierzaki ale co jak za dobrze się mają ?
desperado Napisano 13 Listopada 2009 Napisano 13 Listopada 2009 Jeszcze jakieś 10 lat temu nie było ich widać a teraz co jestem nad wodą to wszelkie krzaki drzewa znikają ... sąsiadowi pokopały drogę na pole koło rzeki i całe szczęście wyskoczył z ciągnika bo się przewrócił na kabinę :/ Ludzka ekspansja i zagospodarowywanie coraz większych terenów doprowadza do takich sytuacji że zwierzena nie ma już dla siebie miejsca i dochodzi do konfrontacji. .. naprawdę ładne zwierzaki ale co jak za dobrze się mają ? Już człowiek sie postara ,żeby miały gorzej
rafalsmolek Napisano 13 Listopada 2009 Autor Napisano 13 Listopada 2009 Już człowiek sie postara ,żeby miały gorzej niestety ludzie mają raczej radykalne sposoby :/ choć czytałem o odłowieniu np 150 bobrów z Suwalszczyzny i przyniesieniu ich na tereny gdzie wymarły (odłowiono je z terenów gdzie było ich za dużo )
maniek Napisano 13 Listopada 2009 Napisano 13 Listopada 2009 Co do wilków o których pisal maniek to ostatni odstrzelony wilk był chyba 2007rz powodu wścieklizny. Ja słyszałem o 60 sztukach ,ale mogę sie mylić bo nie sledze dokładnie tematu http://wilki.most.org.pl/wiesci.html
desperado Napisano 13 Listopada 2009 Napisano 13 Listopada 2009 Zgadza sie maniek ,była prośba PZŁ o odstrzał 60 wilków do min. środowiska , ale uznano tę prośbe za absurdalną bo wybito by 12%populacji i odpowiedz była odmowna. Na całe szczęście.
virago535 Napisano 14 Listopada 2009 Napisano 14 Listopada 2009 W sierpniu będąc nad Wisłą w okolicy mostu na Malbork (droga nr.22) znalazłem ślady bytowania bobrów ZDJĘCIE i nie sądziłem że mogą żyć nad tak dużą rzeką
desperado Napisano 14 Listopada 2009 Napisano 14 Listopada 2009 Czym większa rzeka tym lepiej dla nich. Bobry to zwierzęta terytorialne i potrzebuja spory obszar terenu ,którego pilnuja. U mnie na Wiśle jest masa bobrów, gdy odwiedze miejscówkę ,która jest rewirem bobra ,pływa opodal starając się mnie wypłoszyć walac ogonem o wode. Jesli jednak odwiedzam regularnie to miejsce i bóbr nie widzi we mnie zagrożenia to potrafi wyjść na brzeg metr odemnie i gryżć gałązki .
maniek Napisano 15 Listopada 2009 Napisano 15 Listopada 2009 Jesli jednak odwiedzam regularnie to miejsce i bóbr nie widzi we mnie zagrożenia to potrafi wyjść na brzeg metr odemnie i gryżć gałązki .U mnie to samo ,też już bobrowi odpuściłem i wszystko wróciło do normy ,teraz gadzina nawet nie czyści futra na moim stanowisku ,robi to z 2m dalej,najczęściej w nocy .
rafalsmolek Napisano 15 Listopada 2009 Autor Napisano 15 Listopada 2009 U mnie to samo ,też już bobrowi odpuściłem i wszystko wróciło do normy ,teraz gadzina nawet nie czyści futra na moim stanowisku ,robi to z 2m dalej,najczęściej w nocy . Jednego nawet nazwałem Bóbr Henryk ( poważne imię bo chyba największy w mojej okolicy, nie myślałem, że takie wielkie mogą być ) w wakacje co dzień pokazywał się około gdz. 18 na moim łowisku. A tak to kiedyś koło mnie bawiły się młode norki byłem od nich z 1m a one nic sobie z tego nie robiły Takie obcowanie z przyrodą sprawia wędkarstwo jeszcze dużo piękniejszym hobby
desperado Napisano 15 Listopada 2009 Napisano 15 Listopada 2009 Takie obcowanie z przyrodą sprawia wędkarstwo jeszcze dużo piękniejszym hobby No widzisz , a Ty chciałeś eksterminacji bobrów a teraz nadajesz im imiona Trzeba spojrzeć trochę przychylniejszym okiem a poglady szybko się zmieniaja
rafalsmolek Napisano 15 Listopada 2009 Autor Napisano 15 Listopada 2009 No widzisz , a Ty chciałeś eksterminacji bobrów a teraz nadajesz im imiona Dla mnie tylko najważniejsze, żeby trochę tych drzew po zostawiały .. no ale po czytałem i rozumiem czemu teraz taki ruch u nich w wycince drzew ... bo na zimę sobie gałązki zbierają Tylko czemu akurat z moich miejscówek Ktoś wie w jaki sposób wrogami bobrów są wydry ( lisy i wilki to się domyślam) ? Bo jakoś nie wydaje mi się żeby one jadły bobry ? Chodzi tu o zajmowanie ich żeremi przez wydry?
desperado Napisano 15 Listopada 2009 Napisano 15 Listopada 2009 Wydry i norki poluja na bobry ale tylko młode , wrogiem naturalnym bobra jest wilk , niedzwiedz, ryś ,lis i człowiek Wydry i pirzmaki zajmują opuszczone przez bobry żeremia.
adam998 Napisano 17 Listopada 2009 Napisano 17 Listopada 2009 fajne zwierzątka dopuki nie macie przez Nie strat... mój las graniczy z duzym rowem melioracyjnym a do najbilższej rzeki jest 10km. Poprostu porazka,pół lasu mi wycieły,a odszkodowania płacą za 1.5m pnia.....reszta ich nie obchodz mimo że drzewo może mieć 20-30 m. Na mazowszu jest rzeka ORZYC może ktoś się orientuje co zrobiły z tą rzeczką... w Narwi też jest ich już chyba troszkę za dużo. Rzece uroku dodaje gdzieniegdzie powalone drzewo,ale nie leżące jedno przy drugim na obu brzegach
rafalsmolek Napisano 17 Listopada 2009 Autor Napisano 17 Listopada 2009 Rzece uroku dodaje gdzieniegdzie powalone drzewo,ale nie leżące jedno przy drugim na obu brzegach każdy gatunek zwierzęcia występujący w nadmiarze zaburza równowagę ekosystemów i wyrządza szkody .. Taki boberek to ma tak naprawdę mało wrogów teraz bo nie było go przez jakiś czas i takie lisy, wilki czy wydry zapomniały o nich jako jedzeniu bo mają dużo innego łatwiejszego pokarmu i nawet chyba nie w głowie im bóbr na obiad A jak człowiek weźmie się za ograniczanie populacji to najczęściej przebiega to drastycznie ...
desperado Napisano 17 Listopada 2009 Napisano 17 Listopada 2009 każdy gatunek zwierzęcia występujący w nadmiarze zaburza równowagę ekosystemów i natura nigdy nie dopuściła by ,żeby jakiegoś gatunku było w nadmiarze ,sama doskonale to reguluje, tylko człowiek to zaburza a potem ma pretensje do przyrody. A jak człowiek weźmie się za ograniczanie populacji to najczęściej przebiega to drastycznie ... I za parę lat bóbr będzie znowu gatunkiem zagrożonym.
adam998 Napisano 17 Listopada 2009 Napisano 17 Listopada 2009 sama doskonale to reguluje, tylko człowiek to zaburza a potem ma pretensje do przyrody. sie chłopie załoze że jakbyś miał takie straty jak i wielu innych ludzi to byś sie tak tymi "pieknymi" zwierzątkami nie zachwycał skoro bobry opanowują rowy melrioracyjne i stawy 10km od rzeki i smieszne strumyki to widocznie w rzekach jest ich juz za dużo. Może będą nas wysiedlać bo Bobry wprowadzą mi sie na posesje
desperado Napisano 17 Listopada 2009 Napisano 17 Listopada 2009 A ja myśle chłopie ,ze patrzysz tylko przez pryzmat własnych strat . Zgadzam się że jest ich za duzo ,ale dla czego ? Gdyby bobry nie zeżarły Ci lasu to byś do nich nic nie miał. Dobrze wiesz ,Ze to wina ludzkich manipulacji ,jedne gatunki wymierają a inne rozrastaja sie do kolosalnych ilości . Nie jestem zadnym ,,zielonym,, ale wystarczy trochę świadomości ekologicznej ,zeby to zrozumieć. To samo jest z obcymi gatunkami ryb ,które człowiek nie wiadomo czemu przywlukł , tak dla checy , to samo dotyczy wilka ,który od setek lat jest bezmyślnie wybijany bo ludzie uważają go za wcielenie zła ze starych legęd ,a co nie którzy wierzą jeszcze ,że wszamał czerwonego kapturka i jego babke.
adam998 Napisano 17 Listopada 2009 Napisano 17 Listopada 2009 Dobrze wiesz ,Ze to wina ludzkich manipulacji od setek lat człowiek "rozmanipulował "cały ekosystem, ale do kamienia łupanego i ziemianek też się już nie cofniemy,wtedy pewnie byłoby ok powiedzieliśmy A to musimy brać na siebie odpowiedzialnośc za przyrodę i mądrze bawić się w Pana Boga... temat rzeka do filozofowania a nie lubie filozofowac
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.