logankkk Napisano 15 Marca 2010 Napisano 15 Marca 2010 Witam wszystkich kolegów. Dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem wyważarki do spławików firmy Stonfo (mniejszego modelu). Niestety nie działa najlepiej. Pokazuje prawidłowe wyważenie, a jeżeli założę śrut na żyłkę i sprawdzam wyważenie na już gotowym zestawie za każdym razem trzeba dokładać trochę śrucin. Np przy spławiku 0,8 gr muszę "poprawiać" wyważarkę kilkoma śrucinami No8 (0,07gr). Czy któryś z kolegów posiada może takie urządzenie? Czy taki błąd jest dopuszczalny? Jest jeszcze jedna "nieprawidłowość" którą zauważyłem. Wyważarka po włożeniu do naczynia z wodą tonie, a wydaje mi się że powinna mieć wyporność zerową, czyli nie tonąć i nie wypływać. Chciałbym się poradzić bardziej doświadczonych, bo nie wiem czy kupować nową bo przytrafił mi się bubel czy te wyważarki takie po prostu są. Pozdrawiam serdecznie oraz czekam z niecierpliwością na odpowiedź.
maniek Napisano 16 Marca 2010 Napisano 16 Marca 2010 logankkk, nie wiem o którym modelu mówisz ,bo jest kilka ,ja mam ten http://picasaweb.google.pl/lh/photo/fl8-H31TzApqrKZGe-WeHg?feat=directlink stary i oryginalny juz nieco zniszczony ,jak pamiętam bo już nie używam tez musiałem wyważyć [wyważarkę],ale nie było problemu bo wyważarka pływała, kilka gram i wyważała dokładnie.Pokombinuj z dociążeniem jak jest możliwość ,albo zwrot do sklepu.
Unises Napisano 16 Marca 2010 Napisano 16 Marca 2010 Np przy spławiku 0,8 gr muszę "poprawiać" wyważarkę kilkoma śrucinami No8 (0,07gr). To ,że na spławiku piszę, że ma 0,8 gr wcale nie musi być prawdą, podobnie ze śrucinami..chyba, ze stosujesz jakieś w miarę dobre np. Dins Mores, ale o tym wszyscy wiemy. Co do samej wyważarki to też może rzeczywiście być jakaś chińsko-wieloseryjna. Miałem dawno temu coś takiego, ale gdzieś zgubiłem i jakoś specjalnie nie tęsknie, ale z tego co pamiętam, wyważała dość przyzwoicie. wydaje mi się że powinna mieć wyporność zerową, czyli nie tonąć i nie wypływać. ta... takie cuda to tylko karpiarze mają np. kulki 'neutrale' {niezależnie od głębokości/ciśnienia } Tak jak maniek radzi spróbuj ją jak się da skalibrować, ..skoro [już bez patrzenia na gramaturę i opisy]są różnice miedzy tym co miałeś na wyważarce a co w 'realu' czyli na żyłce
logankkk Napisano 16 Marca 2010 Autor Napisano 16 Marca 2010 Bardzo się cieszę z obydwóch odpowiedzi. Mam zupełnie inny model niż ten ze zdjęcia. Moja jest żółto-niebieska i ma kołnieżyk. Nie zabardzo da się to cudo rozkręcić żeby coś zmienić w wywarzeniu. Używam śrutu takich firm jak Dinsmores oraz Sensas bo są fantastycznej jakości oraz nie "czeszą" żyłki. Co do "poprawiania" to miałem na myśli fakt dokładania srucin. Wyważarka nie "doważa". Może miał ktoś wyważarkę innej firmy, która dobrze działała?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.