kamilgul Napisano 7 Maja 2010 Napisano 7 Maja 2010 bonżur jestem typowym laikiem jesli chodzi o prawo wekdarskie nie moge znaleźć żadnej ustawy w sprawie oto takiej: czy jesli mam wykupiona karte na połów z łodzi moge łowic z brzegu?? konkretnie jezioro trzesiecko w szczecinku. jesli jeszcze ktos by podał link do jakis argumentów w tej sprawie to wysyłam mu odrazu pozdrowienia i sandacza 9 kilo żartuje:P dziekowac za wszystko pozdro
maniek Napisano 7 Maja 2010 Napisano 7 Maja 2010 czy jesli mam wykupiona karte na połów z łodzi moge łowic z brzegu?Możesz ,natomiast nie możesz łowić z łodzi bliżej brzegu niż 50m jeśli lokalne przepisy nie stanowią inaczej.cytat z RAPR 3. Wędkarz łowiący ryby na przynęty naturalne, zobowiązany jest do zachowania następujących minimalnych odstępów od innych wędkujących: a/ łowiąc z brzegu - 10 m b/ między łodziami - 25 m c/ między łodzią a brzegiem - 50 m A tu link do RAPR http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/1/cms/szablony/73/pliki/rapr.pdf
marviz Napisano 26 Maja 2010 Napisano 26 Maja 2010 czy jesli mam wykupiona karte na połów z łodzi moge łowic z brzegu?Możesz ,natomiast nie możesz łowić z łodzi bliżej brzegu niż 50m jeśli lokalne przepisy nie stanowią inaczej. Raczej między łodzią a innym wędkującym z brzegu. Tutaj chodzi o odległość do wędkującego a nie do brzegu. Jeśli łowisz na łodzi i na brzegu znajduje się inny wędkujący musisz od niego zachować odstęp 50m. Jeśli natomiast łowisz z łodzi i na brzegu nie ma innych wędkujących możesz sobie podpływać do tego brzegu na ile chcesz. Ten przepis również działa w drugą stronę. Jeśli na wodzie jest łódź np. 25m od brzegu i była tam przed tym jak przyszedłeś to nie możesz łowiąc z brzegu podejść na mniejszą odległość niż te 50m. Oczywiście to zapis w regulaminie, często jednak jest tak że da się dogadać z innymi wędkującymi i skracać tę odległość.
suhhar Napisano 26 Maja 2010 Napisano 26 Maja 2010 a mnie zawsze interesowało jak to jest bo juz raz miałem taka sytuacje...otoz siedzialem z bratem na łodce ok 100 m od brzegu i lowilem z opadu ale widzialem ze na brzegu siedzieli kolesie z gryntu i co sie okazalo ze przypadkiem zahaczylem zestaw jednego z nich (okazalo sie ze to byli karpiarze bo wyciaglem zylke na ktorej byla kulka) i oni sie do mnie plumkaja ze ich zaczepilem i odrazu wyzwiska i obelgi. Wiec sie pytam co reguluje takie sytuacje ? przeciez karpiarze wywoza zestawy ponad 100 m.
marviz Napisano 28 Maja 2010 Napisano 28 Maja 2010 a mnie zawsze interesowało jak to jest bo juz raz miałem taka sytuacje...otoz siedzialem z bratem na łodce ok 100 m od brzegu i lowilem z opadu ale widzialem ze na brzegu siedzieli kolesie z gryntu i co sie okazalo ze przypadkiem zahaczylem zestaw jednego z nich (okazalo sie ze to byli karpiarze bo wyciaglem zylke na ktorej byla kulka) i oni sie do mnie plumkaja ze ich zaczepilem i odrazu wyzwiska i obelgi. Wiec sie pytam co reguluje takie sytuacje ? przeciez karpiarze wywoza zestawy ponad 100 m. Bad luck, jak to się mówi. Ty masz prawo do takiego odstępu od wędkującego, powinni Cię w jakiś sposób ostrzec widząc że wpływasz na ich łowisko a nie już po fakcie. Nadszarpnąłeś ich ambicje i się wielcy oburzeni zrobili, olał bym bo skąd mogłeś wiedzieć. Grunt to grunt, nie świeci w jego miejscu światło z nieba.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.