Skocz do zawartości
Dragon

Prowadzenie bez strat?


drop1985

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jak prowadzić aby nie rwać przynęty?

Od niedawna spinninguję i albo coś źle robię albo trafiam na takie miejsca, że dużo różnego rodzaju gum straciłem już :sad:

Może jakaś porada :?::sad:

przynęty na klenia   Dragon
Napisano

Raczej nie ma jakiegoś bezpiecznego sposobu prowadzenia przynęt. Oczywiście im płycej prowadzona przynęta tym mniejsze prawdopodobieństwo jej stracenia ale chyba nie tędy droga.

Napisano

No niestety ale straty są w tej metodzie wliczone w koszta .

Za to jak mówi powiedzenie wedkarskie "Gdzie patyki tam wyniki." i to jest zdaje sie prawda okonie bardzo lubią zatopione krzaczki drzewa i tym podobne.Proponuje kup sobie po prostu odczepiacz a zawsze zwiekszysz szansę odzyskania przynęty.

Napisano

ja ci poradze skutecznie!!! kup plecionke, głowki jigowe inne niż gamakatsu(czytaj najtansze). wtedy kazdy zaczep albo wyrwiesz,albo rozegniesz hak.na brzegu hak prostujesz i z powrotem do wody!!! w wypadku blach zaopatrz sie w zapasowe kotwiczki ponieważ czesto zdaża sie ułamać na zaczepie. do woblerów chyba najlepszy bedzie odczepiacz(ja nie stosuje),ponieważ wobler jak wpadnie w kamyki to nie wyrwiesz całego!!! i taka rada na koniec-nauczyć sie odróżniać zaczep od brania to podstawa. prowadzisz wobler pływający,czujesz zaczep, to nie zacinasz tylko luzujesz żyłke i sam wypływa. a co do gumek to dobrze jest strzelic żyłką,przynęty potrafią wyskakiwać,nie zawsze ale warto próbować strzelać.

  • 3 weeks later...
Napisano

stracone przynety to jeszcze nic w porownaniu ze złamaniem wedziska- ja niestety wczoraj mialem tego pecha i nieszczescie sie o tym przekonac- cale szczescie ze byl to stary, teleskopowy kijek ,,made in china''.

PS. Na waskich rzeczkach czy strumyczkach uwazaj na drzewa po 2 stronie :smile:

Napisano
albo rozegniesz hak.na brzegu hak prostujesz i z powrotem do wody!
Lepiej późno niż wcale, tobie kolego wielkiej kariery nie wróżę jeżeli takie patenty stosujesz! Pierwsza rzecz, hak po takim zabiegu jest niemiłosiernie osłabiony przez co jeszcze łatwiej go wygiąć nie mówiąc o tym że można go złamać w rękach. A zresztą, stracisz rybę życia to sam zrozumiesz. Sam byłem taki "oszczędny" do zeszłej jesieni ale kto oszczędza traci 2 razy :roll: Główki tylko i wyłącznie porządne, żadne chałupnicze wynalazki made in szopa przez pana Mietka. Tylko: Gamaki, Mustady (chociaż są bardziej podatne na gięcie niż gamaki), VMC i Sasame (chyba dobrze pamiętam nazwę).
Napisano

Ja wam powiem co ja stosuję... Nóż.

Na niektóre zaczepy nie ma patentu, choćbym nie wiem z jakiej strony byś próbował i tak czasem nie wyczepisz a żeby żyłki zbytnio nie męczyć czasem na prawdę bardziej się opłaca po prostu uciąć w punkcie naprężenia i zapomnieć... I tak jest szkoda nie tylko sprzętu, ale i potencjalnych ofiar - choćby i ptactwa wodnego, które może się w to zaplątać :sad:

Ostatnio miałem przykrą sytuację, że straciłem wobka całkiem kosztownego jak na moją kieszeń - 18zł. Nauka z tego zdarzenia popłynęła bardzo prosta. Na jeziorze, którego specyfiki dna się nie zna rzuca się najsampierw najtańsze blachy a dopiero potem, gdy już pewną wiedzę się posiada można wejść z grubszym arsenałem...

Im człowiek więcej rzuca tym lepiej, bo więcej się uczy.

Pozdro.

Gość grzechuce
Napisano

plecionka na min 15 kilo + mocne przypony i jedziesz z tematem. plecionka 0.17 - 0.23 radzi sobie z wiekszoscia kotwic i hakow jigowych :mrgreen: lepiej miec urwana kotwice, wygiety hak niz cala przynete. antyzaczepowych systemikow jigowych nie polecam sporo pustych zaciec i tez potrafi sie zaczepic. do takich miejsc lepiej miec sprzet troche mocniejszy bo walka z ryba wsrod zaczepow to nie bajka. ostatnio z metrowym sumem mialem przeprawe bo upatrzyl sobie wystajacy z wody konar wiec sprzet byl nagiety do granic wytrzymalosci. nie raz lowilem szczupaki z zatopionych drzew. gdyby nie plecionka i pewny kij to byloby pozamiatane.

warto tez sprawdzic wezly i inne akcesoria ktore stosujesz agrafki, przpony, kretliki itp

poza tym mozesz by przerazony pczatkowymi niepowodzeniami i kosztami ale gumy to tak naprawde najtansze przynety. mam kilkadziesiat przynet ktore sa wielkrotnie drozsze i trudniesze do kupienia niz gumy i nie uzywam ich nad woda ktorej nie przegumkuje.

warto zainwestowac w dobra plecionke i dobre akcesoria nie bedziesz tyle wydawal na pokrycie strat

co do samych jigow na testowanie polecam bezfirmowki sa tanie i latwo dostepne przez allegro. mam zawsze je ze soba i nimi testuje lowisko. drogie i mocne jigi zostaw sobie na lowienie po poznaniu lowiska.

Napisano

jako, ze spinning dopiero zaczynam (własciwie od 3 tygodni sie w to bawie) mam pytanie- co robicie w przypadku jakiegos zaczepu? bo moze z własnej glupoty (a moze z niewiedzy) po zachaczeniu probowalem ja odczepic róznymi pociagnieciami co przynioslo oplakane skutki.

a wiec co radzicie?

Gość grzechuce
Napisano

to zalezy od zaczepu. jak juz wiem ze jest zaczep to odkldam kij chwytam za linke i naciagam by wyczuc jaki rodzaj zaczepu. czasem jest to kupa zielska ktorej kijem nie ruszysz (miekkie), galaz (miekkie i odstrzalem w druga strone), konar (twarde). najpierw powoli naciagam by spawdzic czy da sie to z dna ruszyc. jak nie to przechodze to pare metrow w prawo lub w lewo i na naciagnietej lince mocniejsze szarpniecia. jak to nie skutkuje robie taki "strzal" jakby ze struny. robi sie to tak ze naciagasz mocno linke, lapiesz jedna reka a druga jakbys naciagal luk. mocno naciagasz i puszczasz. czesto to pomoga. jak to nie dziala to ide w prawo lub lewo zalezy ile mam miejsca i miarowo polowi nacigam. nie rwe na sile tylko powoli nawijam na owiniete bluza ramie lub tez blokuje i powoli odchodze w tyl. w rzece to o tyle dobrze ze jest nurt i czasem luzujac zylke np w kamieniach woda sama wybiera przynete.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.