DAM92.2 Napisano 27 Sierpnia 2010 Napisano 27 Sierpnia 2010 Witam wszystkich, oczywiście użyłem szukajki ale znalazłem tylko temat o ostrzeniu haczyków. Wczoraj podczas wędkowania wyholowałem z wody zaczep (przegniłe drzewo), jakie było moje zaskoczenie gdy ujrzałem tam mepsa 2 black fury, gnoma 2, jaxona 3 i 4 gumy Były trochę zaśniedziałe a gnom pordzewiały, wyczyściłem to elegancko cifem. W blaszcze wymieniłem kółka łącznikowe i kotwiczkę ale w błystkach postanowiłem je podostrzyć i tak też zrobiłem. Do rzeczy Czy w ostrzeniu kotwiczek obowiązuje taka sama zasada jak w ostrzeniu nożu do rzucania, tzn ostro, ale nie za ostro bo się szybko stępi? Oczywiście, tam gdzie ostry czubek był ułamany trzeba go na nowo wyprofilować. Czy ostrzy się je tak, że (oczywiście trzymając odpowiedni kąt) i ciągniemy po osełce tym ostrym czubkiem w dół ( trzymamy za uszko kotwiczki mając 3 ramiona w górze i przeciągamy w dół po osełce - o toen kierunek mi chodzi). Wystarczy jedna drobnoziarnista osełka czy powinienem sobie przynieść z szajerka jeszcę 1 o grubszym uziarnieniu i drobniejszą na końcu wygładzać? Czy użycie piaskowca pod koniec to sztuka dla sztuki? Bo ostrzyłem taką i jestem zadowolony ale jestem ciekaw jak robicie to Wy Z góry dzięki za odpowiedź. Uploaded with ImageShack.us Przepraszam za słabą jakość zdjęcia - robiona telefonem, oczywiście jak zwykle widać, że dywan domaga się kontaktu z odkurzaczem a osełkę słabo widać
Deuuu Napisano 27 Sierpnia 2010 Napisano 27 Sierpnia 2010 Raczej bym wymienił wszystkie kotwice, jednak co ostrzenie chemiczne to chemiczne a drugą sprawą jest że taka "zleżała" w wodzie kotwica straciła dużo na wytrzymałości. Podostrzyć kotwiczkę możesz w trakcie łowienia jak nie masz możliwości jej zmiany a drastycznie się stępiła na kamieniach. Zauważyłem że kotwice/haki ostrzone mechanicznie są dużo podatniejsze na stępienia.
Jacek Napisano 27 Sierpnia 2010 Napisano 27 Sierpnia 2010 Zgadzam się z Deuuu - lepiej zainwestować nie tak przecież dużo w nowe kotwice, niż później dziwić się, czemu nie możesz zaciąć albo co się stało że straciłeś rybę. Jeżeli na łowisku ostrze sobie stępione kotwiczki, to robię to drobnoziarnista osełką, tylko z dwóch "boków" haka (nie "na okragło")
DAM92.2 Napisano 28 Sierpnia 2010 Autor Napisano 28 Sierpnia 2010 I tak też zrobię. Tylko, że w blachach sprawa jest prosta - wymienić kółko i kotwiczkę a w błystkach wirowych? Rozciąć oczko kotwiczki i przymocować nową za pomocą kółka czy zapleść na nowo z drutu (jakiego?) błystkę?
Deuuu Napisano 28 Sierpnia 2010 Napisano 28 Sierpnia 2010 DAM92.2, w obrotówkach masz 2 opcje. 1. Rozcinasz starą kotwiczkę, zdejmujesz ją a nową mocujesz na kółko łącznikowe. 2. Drugi to jest po prostu chwilowo zagiąć ten kawałek drutu wystający z korpusu blaszki i jej dolną część rozłożyć (jednak w niektórych blaszkach jest to niemożliwe), założyć kotwicę i znowu wsunąć drut w "korpus" a na koniec go zagiąć jak było na początku. Opisane chaotycznie ale powinieneś zrozumieć o co chodzi Jednak 2gi sposób jest inwazyjny dla drutu i go osłabia dlatego proponuję sposób pierwszy.
DAM92.2 Napisano 28 Sierpnia 2010 Autor Napisano 28 Sierpnia 2010 Dzięki, pozbyłem się wszelkich wątpliwości i jestem w pełni pewien sprzętu na dzisiejsze wędkowanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.