kasko43 Napisano 11 Lutego 2011 Napisano 11 Lutego 2011 W okolicy mojej miejscowości znajduje się pewne jezioro, średnio-małe i kilka bajorek. Na tym większym jeziorze łowiłem w zeszłym roku, spotykani wędkarze mówili, że jest to zbiornik PZW. Jest tam nawet bardzo stara tabliczka na drzewie. Jednak tego jeziora nie ma w szczegółowym spisie łowisk... Jezioro nie ma nazwy na mapie, nieoficjalnie mówi się na nie "komin". Przypuszczam, że jest to byłe jezioro PZW a obecnie nie ma dzierżawcy i należy do gminy. Do kogo zwrócić się, by dowiedzieć się kto jest dzierżawcą tego jeziora? Do urzędu gminy? Jeżeli tak to do jakiego oddziału? Czy mam im wysłać pismo? Czy będą wiedzieli o które jezioro chodzi, skoro nie ma ono nazwy? Podać im współrzędne czy mniej więcej opis? Cytuj
maryaChi Napisano 11 Lutego 2011 Napisano 11 Lutego 2011 Też się na tym zastanawiam.. Jest wiele takich zbiorników, na niektórych nawet kwitnie życie wędkarskie, a sami wędkarze mówią, żę tu można bez opłat.. Najlepiej jest chyba mieć w takiej sytuacji 20-50zł pod ręką, w razie właściciel by się nagle znalazł Przy okazji - dziwię się, czemu nie ma w Polsce obowiązku oznakowania łowiska tzn jednoznacznego wskazania właściciela/dzierżawcy i informacji nt. możliwości amatorskiego połowu ryb. Wędkarz musi mieć ze sobą cały arsenał przyrządów i dokumentów, przy czym sam musi czasem stawać na nie powiem czym, żeby dowiedzieć się czy mu wolno tu wędkować, a jeśli wolno to na jakich zasadach, za jakie pieniądze i u kogo zapłacić.. Cytuj
kasko43 Napisano 11 Lutego 2011 Autor Napisano 11 Lutego 2011 Dokładnie, powinna być tabliczka. Czy PZW może dzierżawić jakieś jeziora nie ujęte w szczegółowym spisie wód? Wydaje mi się nie. Zapytam się jeszcze w urzędzie gminy. Jak nie uzyskam info- to każdy mały nieoznaczony zbiornik będę traktował jako wolny do łowienia. Czasem spotykałem się ze zbiornikami z tabliczką na środku "teren prywatny". Ps: Swoją drogą kwestia nazewnictwa zbiorników to porażka. Mógłby to ktoś chociaż ponumerować, bo masa zbiorników nie ma nazwy, a drugie tyle ma nazwy identyczne (głębokie, dąbie, piaski).. Cytuj
maryaChi Napisano 11 Lutego 2011 Napisano 11 Lutego 2011 Nie mowiac juz o tym ze czasem bardzo ciezko jest dowiedziec sie jak nazywa sie bajoro nad ktore trafilismy. Ehh, te liny ktore tam czesto wystepuja Cytuj
kasko43 Napisano 11 Lutego 2011 Autor Napisano 11 Lutego 2011 liny szczupaki. Mam właśnie takie jezioro niczyje, gdzie w zeszłym roku co wypad z pontonu na żywca w tym samym miejscu miałem rybę albo co najmniej branie źle przeze mnie zacięte. Cytuj
Łukasz789 Napisano 21 Lutego 2011 Napisano 21 Lutego 2011 Widzę ,że ktoś mnie ubiegł w tym temacie .Koło mojego domu jest małe jezioro od czasu do czasu ktoś tam łowi.Podobno należy ono do Miasta Krakowa( wolno łowić na tzw. ,,białą kartę" ) jak się tego dowiedzieć , do kogo zadzwonić? Cytuj
Lisu Napisano 26 Sierpnia 2011 Napisano 26 Sierpnia 2011 Mam podobny problem. Niedaleko mnie jest jeziorko(czerwona strzałka). Mówią u nas na to "Doły". Czy można tam łowić bez karty wędkarskiej? Załączam zdjęcie gdzie zaznaczone są łowiska PZW. Wychodzi na to że nie jest to zbiornik PZW ale wolę się upewnić. Cytuj
Taliczan Napisano 13 Listopada 2015 Napisano 13 Listopada 2015 W przypadku jeziora wystarczy znać numer działki geodezyjnej na której się znajduje a potem możecie skorzystać z internetu i odpowiedniej wyszukiwarki i sprawdzić księgę wieczystą. tam będzie podany właściciel Cytuj
PatrykMucha Napisano 11 Grudnia 2015 Napisano 11 Grudnia 2015 Warto sprawdzić na stronie RZGW kto jest dzierżawcą o ile zna się nazwę łowiska. U mnie jest np zbiornik powstały po budowie elektrowni wodnej. Wlasciciel ma nosie co sie tam dzieje. A jakie tam są piękne rybki mmmm.... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.