merkawa Napisano 28 Lutego 2011 Napisano 28 Lutego 2011 Co proponujecie na bolonkę do 25 g żyłkę lub plecionkę, bo zachodze w głowę i nie wiem. poradźcie. Piotr
Summer Napisano 28 Lutego 2011 Napisano 28 Lutego 2011 Zależy co i gdzie chcesz poławiać ale tak czy tak to ja bym raczej nie kombinował i nawijał standardowo żyłeczkę ... Ja osobiście używam czegoś takiego Trabucco T-Force XPS Match Sinking 0,165mm-150m http://allegro.pl/trabucco-t-force-xps-match-sinking-0-165mm-150m-i1469069230.html ponieważ chciałem tonącą żyłeczkę ... Jeżeli chcesz pływającą to masz np. TRABUCCO XPS ZERO GRAVITY-- 0,165 http://allegro.pl/nowosc-trabucco-xps-zero-gravity-0-165-bolonka-i1464144475.html ... To nowość i nie miałem z nią styczności ale żyłki Trabucco raczej cieszą się dobrą opinią na rynku ... Poza tym jest to żyłka z przeznaczeniem do bolonki a włosi to " mistrzowie " w tej dziedzinie !!!
merkawa Napisano 28 Lutego 2011 Autor Napisano 28 Lutego 2011 Summer posłuchaj kolega mi radzi żyłkę na bolonkę bo niby szybciej tonie i na rzekę jest lepsza, ja osobiście nie łapałem wo gule za plecionkach a chciałbym przejść na plecionki. Bo mam dosyć kupowanie żyłek (zleżałych).
porcelan Napisano 28 Lutego 2011 Napisano 28 Lutego 2011 Do metody bolońskiej tylko żyłka pływająca. A czy plecionka się nada ? Nie widzę przewagi używania plecionki w tej metodzie zamiast żyłki. Co do zleżałych żyłek - może zmień sklep w którym się zaopatrujesz ? Albo masz pecha-giganta .
Summer Napisano 28 Lutego 2011 Napisano 28 Lutego 2011 porcelan dobrze prawi ... do metody bolońskiej ( przepływanki ) tylko żyłka pływajaca ... Ja stosuje tonącą ponieważ bolonką wcale nie łowie metodą bolońską !!!
merkawa Napisano 1 Marca 2011 Autor Napisano 1 Marca 2011 Ja nie mam zielonego pojęcia o metodzie bolońskiej łapie na spławi z opadu, z dna lub na przepływanke. tylko bolonka jest wędką lekką i delikatną co do normalnego teleskopu i oto mi chodzi Tylko jak wiemy plecionka jest nie rozciągliwa jak żyłka, czy jak za łożę plecionkę nie uszkodzę np; szczytówki, przelotki przy zacięciu większej sztuki,
porcelan Napisano 1 Marca 2011 Napisano 1 Marca 2011 To może powiedz gdzie przeważnie łowisz (rzeka/woda stojąca) i jaka metoda przeważa. Wtedy będzie łatwiej dobrać rodzaj linki. Albo jeśli twój kołowrotek ma szpulę zapasową - nawiń na jedną żyłkę pływającą a na drugą tonącą. Celowo pominąłem plecionkę ponieważ Nie widzę przewagi używania plecionki w tej metodzie zamiast żyłki. Zważywszy na to, że plecionka jest nie rozciągliwa jak żyłka całą amortyzacją "szaleństw" ryby zająć będzie musiał się kij. Metoda bolońska, z resztą jak i większość metod spławikowych, nie wymaga, tak jak np. feeder, przekazywania każdego napięcia/ruchu linki na kij, toteż nierozciągliwość jest zbędna. Za to pozostają wszelakie wady takiego "sztywnego" połączenia.czy jak za łożę plecionkę nie uszkodzę np; szczytówki, przelotki przy zacięciu większej sztukiMoże sprzętu plecionką nie uszkodzisz (aczkolwiek tego zapewnić nie mogę), lecz na pewno nie będzie ono tak komfortowe jak z żyłką, szczególnie przy walce z silnym zawodnikiem.PS. Gdyby coś było na rzeczy, że plecionka jest lepsza do spławika z pewnością zawodowi wędkarze by ją stosowali, tymczasem wszyscy (chyba?) stosują poczciwy monofil.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.