Skocz do zawartości
Dragon

KARPIE 2011


slowik

Rekomendowane odpowiedzi

Była trójka i ósemka kolej na dychę

Plan wykonany w 140%

3 weekendy bez brania i w końcu wczorajszej nocy dzika woda odwdzięcza się nam ładnym karpiem:

d3558ed6915249d4med.jpg 4067bc5d0531630emed.jpg

Odjazd o 3 w nocy z płycizny pod drugim brzegiem na Squida z Dynamita.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 194
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

SQra, i se wykrakales :wink: gratki

Dzięki chłopaki. Teraz poproszę +15 następnie 2 z przodu i plan na ten rok wykonany :mrgreen:

A tak w ramach ciekawostki; kolega miał go na macie 20 września 2009 i wtedy ważył 14.700. Ale to była jesień więc... Myślę że kulki rozrzucone w koło mojego zestawu były jego pierwszym konkretniejszym posiłkiem w tym roku :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na prośbę Tomka dodaję trochę obszerniejszą relacje z ubiegłej, szczęśliwej zasiadki.

To była kolejna 24 godzinna zasiadka w tym sezonie. Woda na której siedliśmy jest dzika i pod kątem dużych karpi nie należy do najłatwiejszych co potwierdzają trzy poprzednie zasiadki bez kontaktu z rybą. Nad wodą jesteśmy chwile przed 12:00. Rozbijamy obóz, montujemy zestawy i obserwujemy wodę. Tak jak poprzednim razem ani śladu dużych ryb, żadnych spławów, kompletnie nic... Plan co do nęcenia i umieszczenia zestawów był taki jak zawsze w tym miejscu - 2 zestawy na płyciznę pod drugi brzeg w okolice zatopionego drzewa, jeden zestaw pod wyspę i jeden na otwartą wodę na głębokości ok 1,6m. Nęciliśmy punktowo po kilka garści kulek na zestaw i trochę grubego pelletu dookoła.

Zestawy poszły do wody koło 14:00 i z naszej strony to wszystko, czas na karpie.

Niestety do wieczora tak jak na poprzednich zasiadkach nic się nie działo; żadnych brań, zero oznak żerowania dużej ryby.

ae4bf16aa27b49a5med.jpg

Koło 24 kończymy butelkę, dojadamy kiełbaskę i idziemy spać... Po trzech godzinach budzi nas dźwięk na który czekaliśmy od 3 tygodni - jeeeedzie! Patrze na centralkę - czerwona, zestaw spod drugiego brzegu więc trzeba się spieszyć bo z lewej ma drzewo a z prawej wyspa. Biorę kija, kolega świeci na żyłkę i jest to czego się obawialiśmy - ryba była już za wyspą. Na nasze szczęście nie na tyle daleko że udało się nam się ją przeciągnąć przez trzciny porastające brzeg wysepki. Chwilę później ryba jest już na macie. Szybkie ważenie i karp ląduje w worku. Rano kolejne ważenie i kilka fotek:

6352c8949d7b8bfamed.jpg e0be60f602906b09med.jpg

f14e9971a25b0e28med.jpg 2fcad5678b25a009med.jpg

Chwilę później zdrowa i zadowolona ryba wraca do wody

Była to jedyna ryba tej zasiadki ale dała dużo szczęści tym bardziej że złapana na dzikiej wodzie.

Jak się później okazało tego samego karpia miał już na macie mój kolega z teamu we wrześniu 2009.

e796311e917bb9f9med.jpg

Dla mnie to wystarczające podziękowanie za stosowanie zasady Catch&Release.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspaniałe te Wasze karpiki :D , mój to dzidziuś w porównaniu z waszymi ale dał się skusić ...

Przynęta była kulka popup o smaku krab 16 mm .

Z racji że byłem sam a ryb nie zabieram karp niestety musiał chwilkę pocierpieć bowiem padła bateria w aparacie i awaryjnie została doładowana w miejscu gdzie było zdecydowanie cieplej :D .

karpo.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

W końcu udało mi sie popływać z echem po pobliskiej gliniance. Woda trudna bo głęboka, do niedawna bez opieki i bardzo zaniedbana, ciężko było znaleźć miejsca poniżej 3m i z twardym dnem. 90% trzcinowisk i okolic brzegu to miękkie dno z głębokością 3.5 - 5m a środkiem 7-10m. Z trudem wytypowałem 4 miejsca gdzie można sprobować nęcić i postawić zestawy. Jako że majowka na innej wodzie nam nie wypaliła postanowiłem siąść tam wczoraj na noc bez wcześniejszego nęcenia. Zabrałem ojca, wywiozłem 4 zestawy w wytypowane miejsca, zasypałem ziarnem, pelletem i kulkami i opłaciło się. O 3 w nocy dziki odjazd i wyciągamy mega walecznego pełnołuskiego karpia.

94c5686bcdefe2damed.jpg

Na zdjęciu ojciec. Ryby nie ważyliśmy ale myślę że miał koło 8kg. Satysfakcja jest bo to pierwsza zasiadka nad tą wodą, woda trudna, miśki dzikie i prawdopodobnie nigdy wcześniej nie widziały kulek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.