SQra Napisano 11 Lipca 2011 Share Napisano 11 Lipca 2011 Weekend na Lesieńcu bez rewelacji ale parę miśków udało się przechytrzyć. W skrócie wyglądało to tak: Montujemy zestawy i... ...czekamy na odjazd. Pierwszy jest - 11kg Parę godzin później dwa odjazdy praktycznie w tym samym czasie i dwa miśki +10kg na macie. Następnie trafiła się pełno łuska, bardzo zdrowa, silna i (nie)pechowa "trzynastka" W nocy nie dały pospać kilówki, które jakimś cudem zasysały kulkę 24mm + 20 pop'up Następny upalny dzień bez brania... Dopiero w nocy coś się ruszyło i wyciągamy 11.2kg A później dziewiątkę na której kończą się brania. Wyjazd bez rekordów ale zaliczony do udanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro1956 Napisano 11 Lipca 2011 Share Napisano 11 Lipca 2011 Weekend na Lesieńcu bez rewelacji To kiedy jest rewelacja Gratki A ten Lesieniec to komercja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SQra Napisano 11 Lipca 2011 Share Napisano 11 Lipca 2011 To kiedy jest rewelacja Jak się łapię ponad 10 sztuk powyżej 10kg + życiówka A ten Lesieniec to komercja? Pytasz już chyba 3 raz a ja 3 raz odpowiadam - Tak Tu masz linka do łowiska - http://www.lowiskolesieniec.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro1956 Napisano 11 Lipca 2011 Share Napisano 11 Lipca 2011 Pytasz już chyba 3 raz a ja 3 raz Teraz po otwarciu linka przypominam sobie ze juz pytalem o ten zbiornik I tez masz racje ze na tym zbiorniku przez 2 dni to szalenstwa nie bylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SQra Napisano 12 Lipca 2011 Share Napisano 12 Lipca 2011 I tez masz racje ze na tym zbiorniku przez 2 dni to szalenstwa nie bylo Z jednej strony masz rację bo do tej pory lepiej tam łowiliśmy. Ale z drugiej to zapraszam na Lesieniec i sprawdzisz osobiście czy to taka łatwa i łowna woda. Nie żebym się chwalił bo nie o to chodzi ale za każdym razem jak tam siedzieliśmy to łapaliśmy praktycznie tylko my a inni mimo że nie były to ekipy z "pierwszej łapanki" mieli pojedyncze brania i pojedyncze. Woda na prawdę nie jest taka łatwa a ten "bum" kiedy świeże ryby brały jedna za drugą już minął. Warunki są trudne a karpie coraz mądrzejsze i np. ostatnim razem oprócz nas były jeszcze trzy ekipy, które oprócz kilku 40cm bączków nie połapali nic przez 2 dni bo nie potrafili sie przebić przez brania kilówek. Nasza taktyka się sprawdza i łapiemy Myślą że na obecną chwilę jest to łowisko dużo bardziej wymagające od Chwałowic, które jest Ci znane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SOYERS Napisano 13 Lipca 2011 Share Napisano 13 Lipca 2011 I tez masz racje ze na tym zbiorniku przez 2 dni to szalenstwa nie bylo sprawdzisz osobiście czy to taka łatwa i łowna woda. Woda nie należy do najłatwiejszych,chociaż zdjęcia mogą na to wskazywać, my bylismy tylko dobe w momencie załamania pogody oraz spadku temperatur, i również mamy że tak powiem czym się pochwalić, 3 szt (7. 8,5. i 6 ) jeden 1,5kg oraz 4 spięcia (spowodu braku pontonu) większych karpi w zasadzie to siedzieliśmy tylko 12h czyli noc ponieważ od samego rana taka ulewa była że nie było sensu siedzieć i się męczyć w sierpniu jedziemy na 3doby;-) aby w końcu pogoda dopisała, ostatnio mam pecha i zawsze mnie jakaś burza złapie, ostatnio w Krobielowicach o 5,30 trzeba było się zwijać bo pioruny po drzewach w okolicy waliły;-) Wielkim plusem Krobielowic jest doborowe Towrzystwo - pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fahgrh Napisano 13 Lipca 2011 Share Napisano 13 Lipca 2011 Ostatnio w Krobielowicach o 5,30 trzeba było się zwijać bo pioruny po drzewach w okolicy waliły Jeżeli to była niedziela ,to widziałem jak parę osób ucieka z nocki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro1956 Napisano 13 Lipca 2011 Share Napisano 13 Lipca 2011 SQra, pewnie na jesien zrobimy jakis zlocik na Lesieniec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SOYERS Napisano 13 Lipca 2011 Share Napisano 13 Lipca 2011 Ostatnio w Krobielowicach o 5,30 trzeba było się zwijać bo pioruny po drzewach w okolicy waliły Jeżeli to była niedziela ,to widziałem jak parę osób ucieka z nocki Pare wszyscy uciekli jak jeden mąż Tak to była niedziela. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fahgrh Napisano 13 Lipca 2011 Share Napisano 13 Lipca 2011 My czekaliśmy z 2h w aucie ,aż przestanie lać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartek1395 Napisano 14 Lipca 2011 Share Napisano 14 Lipca 2011 SQra, pewnie na jesien zrobimy jakis zlocik na Lesieniec Jak nie macie nic przeciwko to się pisze. Chyba, że coś mi wypadnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slowik Napisano 13 Sierpnia 2011 Autor Share Napisano 13 Sierpnia 2011 Relacja z 14-dniowego pobytu nad J.Zdworskim Zimą zapadła decyzja że tego roczne wakacje spędzę właśnie nad tym jeziorem. Długo się zastanawiałem czy nastawiać się na łowienie karpi,amurów w tym jeziorze ponieważ każdą osobę którą pytałem o populacje tych ryb,mówiono mi że nie mam praktycznie szans na złowienie miśka lub amura. Decyzja zapadła,na urlop zabieram karpiówki 28.07.2011 melduję się nad wodą i od razu szukam miejsca w którym będę nęcić. Jezioro jest praktycznie równe bez jakichkolwiek górek czy wypłyceń,dno miękkie mulisto-torfowe. Poza stromym spadem z 1,5m na ok. 4m nie ma żadnej innej miejscówki w pobliżu a więc postanawiam nęcić właśnie w tym miejscu ok.70m od brzegu. Następnego dnia około godz. 18-tej zaczynam łowienie,zestawy lądują w wodzie + ok 10kg kuku,2kg kulek,2kg peletu. Pierwsza noc mija bardzo spokojnie[nawet nie pikło] Wciągu dnia łowienie było praktycznie niemożliwe ze względu na dużą ilość pływających rowerów wodnych,kajaków,żaglówek które praktycznie zawsze parkowały w żyłki Więc łowię tylko nocami. Następnego wieczoru odezwał się sygnalizator ale po chwili zamilkł. Po upływie ok minuty ponowne krótkie piiiii zacinam i okazuje się że coś jest na haku Lechu Ucieszyłem się że ryby weszły w łowisko,ale nie na ten gatunek czekałem. Przez kolejne noce łowiłem różne gatunki ryb. Sandacze Węgorze Leszcze,leszcze i tyko leszcze... Postanowiłem zmienić taktykę nęcenia,zero ziaren tyko kulki i nęcenie punktowe z workiem Pva. Leszce przestały się wieszać na hakach i było trochę spokoju,tylko że ten spokój trwał trochę za długo!!! Aż nagle w siódmą noc łowienia słyszę Piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii........ jeeeedzie Była godz. 00:00 wszyscy w domu już śpią,a ja omal nóg nie połamałem biegnąc na pomost. Zacinam,i czuję opór! Jest,jest ten wymarzony Po holu ok. 10min. ryba jest już przy pomoście i na szczęście w samą porę zjawia się moja żona która podbiera pierwszy raz w życiu rybę. Nie wiem kto był bardziej przerażony,ryba czy moja żona Ryba ląduje w podbieraku i następuje wielka radość.Jest,jest,jest...... Misiek ok. 14-15kg Wstyd się przyznać ale muszę to napisać bo śmiechu było co nie miara. Karp z powodu awarii mojej wagi był ważony na wadze łazienkowej A wyglądało to następująco: kiedy wszedłem na wagę,zegar wskazał 98kg,kiedy po raz kolejny zrobiłem to z karpiem w worku,waga wskazała 113kg,czyli ryba waży +,- 15kg. Na prawdę nie dowierzałem że udało mi się złowić miśka w jeziorze o pow.ok 350ha,gdzie populacja jest praktycznie zerowa, ale to tyko nasze samo zaparcie,wiara,wytrwałość i duże doświadczenie pozwala nam na odniesienie sukcesu. Misiek w dobrej kondycji rano wrócił do domu. Przez 14dni łowienia był to jedyny karp złowiony w tym łowisku,do końca pobytu brały tylko leszcze. Pozdrawiam wszystkich zarażonych tą chorobą i życzę wytrwałości nad wodą bo czasem warto poczekać nawet siedem dni na to jedyne Piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii............ Pozdrawiam Przemek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamionki Napisano 13 Sierpnia 2011 Share Napisano 13 Sierpnia 2011 Gratki slowik,fajny opis, pozazdrościć wytrwałości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro1956 Napisano 13 Sierpnia 2011 Share Napisano 13 Sierpnia 2011 Graty Przemek zwlaszcza za wytrwalosc. Ja dzisiaj rano dryndlem do kolegow,ktorzy siedzieli na Bukowce.Szybka decyzja,pakuje majdan,zakupy w wedkarskim i cosik do zarcia. I wyjazd, niestety miałem sporego pecha,za Boguszowem przy wyjezdzie na Gorce na luku wpadam w poslizg na mokrej nawierzchni mimo prob wyprowadzenia auta wale w bariery,urywam kolo zderzak i ląduje na srodku drogi. I jeszcze jakby tego bylo malo,mimo ze zdazylem postawic trójkąt z 50 m od miejsca wypadku po okolo 5 minutach, tir na tym samym luku jadac z nadmierna szybkoscia nie potrafi wyhamowac i probujac sie ratowac lapiac pobocze uszkadza mi drugi bok.Tak sie skonczylo moje karpiowanie Tak skonczylo sie moje karpiowanie.3 tysaki w plecy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slowik Napisano 14 Sierpnia 2011 Autor Share Napisano 14 Sierpnia 2011 Mirek Ty albo masz wielkiego pecha,albo za bardzo się śpieszysz na te ryby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miro1956 Napisano 15 Sierpnia 2011 Share Napisano 15 Sierpnia 2011 To te auto jest pechowe drugi wypadek w zyci i wlasnie ta cholerna omega Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 27 Sierpnia 2011 Share Napisano 27 Sierpnia 2011 slowik, gratuluję samozaparcia i sukcesu Miro1956, ważne że z Tobą ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slowik Napisano 28 Sierpnia 2011 Autor Share Napisano 28 Sierpnia 2011 gratuluję samozaparcia i sukcesu tomek1, ja tam usypałem górkę z kulek,kuku i peletu. Tam musiało nastąpić kiedyś branie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Placek Napisano 2 Listopada 2011 Share Napisano 2 Listopada 2011 http://img832.imageshack.us/img832/8926/karpc.jpg 6,5 kg i mistrz drugiego planu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
galuch Napisano 2 Grudnia 2011 Share Napisano 2 Grudnia 2011 http://img832.imageshack.us/img832/8926/karpc.jpg 6,5 kg i mistrz drugiego planu rewelka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.