Skocz do zawartości
tokarex pontony

Karpie koło Warszawy (Zalew Zegrzynski?)


ramik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ponawiam pytaie o karpikikolo Warszawy, moze ktos zna miejscowki, fajnie by było np nad Zalewem Zegrzynskim polapac, fajna okolica, ale inne mniejsze akweny tez moga byc. Od zawsze lapie na lowisku specjalnym okoń, ale powoli przestaje mnie to bawic, ostatnio zlapalem karpia 7kg z tak pokłótą warga że az żal i daje do myślenia. Niestety brak czasu na necenie i szukanie wlasnych miejscowek + przyzwyczajanie karpi do kulek jest w moim przypadku b. trudne wiec wybieralem okonia, ale zawsze mialem w glowie ze kiedys przeniose sie na dzikie lowiska i moze nadszedl ten czas.

przynęty na klenia   Dragon
Napisano

Również polecam Rokolę, tylko tam trzeba trochę nad rybą popracować, ale efekty przechodzą najśmielsze oczekiwania.

  • 2 weeks later...
Napisano

dzieki wielkie za info. moze jeszcze ktos cos podpowie, a jak na Zegrzu slyszalem ze nawet duze sztuki sa, tylko nie wiem jak sie do tego zabrac ;(

Napisano

Na Jeziorze (Zalewie) Zegrzyńskim (Zegrze to miejscowość a nie zbiornik) karpi nie ma ;) (jakby mój szef to przeczytał to by mnie ubił za antyreklamę :lol: )

A jeśli są to pojedyncze sztuki, co na 33h wody plus dopływy jest jak ziarenko maku w silosie ze zbożem.

To znaczy ponoć są w wydzielonej eksperymentalnej hodowli PAN - podobno są jakieś mega okazy - ale primo, gdzie to jest tego nie wie nikt, secundo stawiam bardziej na to że to coś w rodzaju urban legend ;)

Jeśli chcesz na karpie koło Wawy, to albo Rokola, albo łowiska specjalne - ewentualnie zapraszamy na zlot :mrgreen:

Napisano

dzięki wielkie!

(piszę i mówię Zegrze bo tak się potocznie mówi) to musze jednak na tą Rokole sie przejechać i zobaczyc co i jak, słyszłem tez, że w małych starorzeczach Wisły na białołęce są, moze ktos cos o tym wie?

Napisano

Jak najbardziej mówi się zagrze,to nazwa potoczna i chyba najbardziej znana.A co do karpikó to oczywiście most w miejscowości Wierzbica i wszystko co powyżej.Nie łapię ale trafiaja się jako przyłów więc są.pozdrawiam

Napisano

Słoneczko Ty moje - mówi się, ale się nie powinno, od ponad już pół roku tworzę jedyny oficjalny portal tego zbiornika i walczę z tym jak tylko mogę,więc proszę... :cool:

Napisano

mozna adres tego portalu, jak by nie bylo jest to zbiornik ktory najczesciej odwiedzam, po prostu sie w nim zakochalem od pierwszego wejzenia, a tak serio to mozna tak to nazwac bo zawsze szukalem dobrych mijescowek daleko od domu, a jak pojechalem 1 raz to i wyniki i ladnie ;) i tak juz zostalo, ale teraz mnie karpie najbardziej interesuja wiec jestem rzadziej ale i tak wole

Napisano

Rasluta a mozna cos wiecej? sa przyzwyczajone do kulek? jakiej wielkosci sie mozna spodziewadz itd.

Napisano

Ramik proszę bardzo - myślę, że Tomik nie będzie miał nic przeciwko, bo to żadna konkurencja :)

www.jezioro.zegrzynskie.pl

a najczęściej można mnie spotkać na Facebooku na stronie Jeziora TUTAJ :cool:

  • 1 month later...
Napisano
... pojedyncze sztuki, co na 33h wody plus dopływy...

Mała poprawka...

Powierzchnia Zalewu to 3030ha ;)

Napisano
W ostatni wtorek w czasie wędkowania nad Zegrzem spotkaliśmy ekipę sieciarzy. Kilkaset metrów sieci - obstawiona rozległy dwumetrowy blat położony na linii od Kanału Żerańskiego do wyspy na Rządzy, około kilometra od kanału. Panowie zwinęli siatę, a w niej kilkadziesiąt ryb - białoryb, ale też sandacze lub szczupaki oraz okonie. Jeszcze pogrozili nam pięścią na dobry dzień. Zrobiłem zdjęcia na pełnym zoomie 280 mm. Nigdy jeszcze nie udało mi się zrobić tak ostrych zdjęć z ręki, a moja cyfra nie posiada żadnej stabilizacji obrazu / i jeszcze fala/. W pełnej rozdzielczości widać numery łodzi i również panów "rybaków". Po południu naprzeciw ośrodka w Skubiance następni - mieli na łodzi widoczne na zdjęciu siaty oraz skrzynki z rybami. Nie wiem czy ma sens jakikolwiek mój komentarz...Powiem tylko że cała nasza wędkarska społeczność powinna doprowadzić do zmiany ustaw, jakie pozwalają na takie akcje. Niedawno po katastrofie zatrucia ryb na wielką skalę w Zalewie wiele osób ofiarnie ratowało ryby natleniając je i wpuszczając z powrotem. Po to żeby jakiś pan Zdzisio i Misio wyłapywali je do wora...brak słów.

ź. wmh

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.