Gość Anonymous Napisano 4 Stycznia 2006 Share Napisano 4 Stycznia 2006 Witam wszystkich! Jak sadzicie jakie efekty moze miec dluzsze 7-10 dniowe necenie surowa (jedynie kilka godzin moczona w wodzie aby napeczniala) kukurydza (taka jaka sie uprawia na polu nie do jedzenia a pastewna). Necenie na duzej rzece (Wisla) na naplywie jakiejs dosc glebokiej (2,5-3 metry) glowki (ostrogi,tamki). W czasie necenie zuzyte by bylo okolo 20-25 kg kukurydzy. Myslicie ze ma to sens. Macie doswiadczenia w neceniu surowymi ziarnami. Podobno moga dluzej lezec w wodzie bez popsucia sie. Dzieki za odp. Pozdrawiam. Polamania kijow w Nowym Roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 5 Stycznia 2006 Share Napisano 5 Stycznia 2006 Witam kolego ,z racij tego że ziarnami do nęcenia zajmuje się już kilkanaście lat postaram się cie wyprowadzić z błędu ,a założenie twoje jest błędne ponieważ jakie efekty moze miec dluzsze 7-10 dniowe necenie powiem szczerze żadne ,ponieważ suche lub pół suche ziarno jest bardzo trudne do strawienia dla ryb,poprostu długo byś czekał zanim ryby by zgłodniały, a efekty może by były po 20 dniowym nęceniu i przyzwyczajeniu ich do takiego pokarmu. Necenie na duzej rzece (Wisla) na naplywie , przepraszam a co ty chcesz tu nęcić ,bolenie okonie szczupaki, ryba spokojnego żeru grupuje się przeważnie za napływem na pograniczu spokojnej i płynącej wody i to tu musisz nęcićale bardzo umiejętnie w odpowiednie miejsca. Podobno moga dluzej lezec w wodzie bez popsucia sie. Tak masz racje ale to dotyczy wody stojącej i płytkiej gdzie latem się szybko nagrzewa i tesz się szybko kukurydza psuje, w rzece takie zjawisko jest niezmiernie żadko spotykane. Teraz co do ilości , co prawda napisałeś 20-25kg ale czy to dzienna dawka czy całości ogulna ,i moje podstawowe pytanie co zamierzasz nęcić jaką rybe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 6 Stycznia 2006 Share Napisano 6 Stycznia 2006 Witam Dziekuje sie za podzielenie sie swoimi uwagami Otoz napisze Tobie tak Wedkuje od jakis 12 lat na Wisle i ludzie bardzo czesto lapia na naplywach A zlapiesz tam wbrew Twojemu przekonaniu nie tylko drapiezniki ale leszcze jazie klenie krapie i plotki (czasami zdarzaja sie jeszcze jakies inny rybki ale to raczej przypadek) Ja z reguly do tej pory necilem peczakiem ale problemem jest to ze tym raczej sposobem co prawda bran jest duzo ale biora przede wszystkim plotki i krapie a leszcze jazie czy klenie sporadycznie Rok temu widzialem jak jakies 2 niezbyt odlegle glowki dalej wedkarze necili jakimis duzymi ziarniami (najprawdopodobniej groch ale nie wiem bo nie lubie kogos podsiadac tak samo jak nie lubie gdy mnie podsiadaja gdy widza ze nece ) I z daleka widzialem ze ciagneli jakies spore (takie kolo 2 kg) jazie lub klenie Wlasnie to sklonilo mnie do refleksji aby necic duzymi ziarnami typu groch czy kukurydza Gdzies kiedys wyczytalem ze necenie surowymi ziarnami jest lepsze I dlatego postanowailem ze moze na forum kogos podpytam kto ma jakies doswiadczenia w tej materii Moze jeszcze napisze jak ja wedkuje Wbrew pozorom lapie na splawik i to nie na jakis bardzo toporny sprzet Uzywam splawikow w przedziale 2-4 g co jak na Wisle nie jest raczej duzo Siadam na glowce przy jej szczycie i zarzucam splawik tak z 7 m od brzegu pod prad ale tak aby splynal i zatrzymal sie przed glowka zestaw przegruntowuje kolo 1 metra Wowczas zestaw pewniej trzyma sie dna JAk byscie chcieli kiedys tak spobowac polapac a efekty marne to probuje pokombinowac z gruntem bo jesli sie go zmniejszy tak aby zestaw na styk z dnem bardzo wolniutko splywal a nie mocno kotwiczyl na dnie to raczej zabawa z plotkami zapewniona Splawik stosuje w ksztalcie bombki I uwajacie na brania bo splawik bardzo czesto albo zaczyna lekko drgac (fajne delikatne falki sie od niego rozchodza) albo dziwnie przesuwa sie w bok chcoc sa i ale to juz zadziej klasyczne przytopienia a nawet kilka razy zdarzylo mi sie w takiej sytuacji wylozenie splawika przez leszcza co raczej na Wisle jest ewenementem Wedkuje kijem 5 m zylka glowna 0,2, przypon 15-20 cm 0,14 mm, obciazeniem jest jedna oliwka dopasowana tak aby z wody wystawala gorna czesc splawika (jego korpus tak 3/4 lub 2/3 jest pod woda reszta nad powierzchnia ulatwia mi takie wywazenie obserwowanie splawika), haczyki w numeracji 10-14 a jako przyneta glownie peczak (bo do niego sa ryby przyzywczajone) Ale wedkarze ktorych widzialem wedkowali ze stawali na brzegu po naplywowaej stronie brzegu glowki ktora necili i tam rzucali gruntowkami prostopadle do brzegu a rownolegle do glowki Wedkowali raczej na typowe dosc sztywne gruntowki postawione na sztorc z dzwoneczkiem na szczycie wazne tylko ze dorzucali na granice pradu ktory uderzal (naplywa) w glowke Wczesniej pisalem o porcji 20-25 kg na cale wedkowanie Niestety ale jesli bym rzucal wiecej to raczej juz na swoim miejscu bym nie usiadl Choc i tak w zeszlym roku bywalo ciezko z tym choc necilem nieregularnie i wcale nie za duzo A co smieszniejsze posiadal mnie gosc ktory mowil ze nie lubi jak jego podsiadaja :) JEsli masz jakies doswiadczenia w wedkowaniu ziarnami to jesli bys napisal jakimi (najlepiej jesli wedkowales w rzekach) Dzieki Pozdrawiam Polamania kijow w Nowym Roku Panowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 6 Stycznia 2006 Share Napisano 6 Stycznia 2006 Witam Zapomnialem dopisac Na kazdym naplywie jest przy dnie sporo cienia nurtowego I oto chodzi aby dotrzec zestawem w te miejsca I jeszcze moze cos bo moze wyrazilem sie nieprezyzyjnie Siadam prawie na szczycie glowki ale nece i lapie na pograniczu glownego nurtu ktory napiera na glowke i spokojniejszej czesci wody (rzucam najczesciej prostopadlem pod prad) Chodzi o to aby splawik znalazl sie w plynacej i wirujacej czesci wody ale nie zostal porwany na przelew Tak z 15 minut lapania i kazdy by wiedzial o co chodzi I nie lapie na zastoiskowej czesci naplywu Generalnie mnie interesuje woda ktora plynie w moim kierunku a jestem w stanie tam utrzymac swoj zestaw Ale napisalem dlugie posty Zapraszam do dzielenia sie opiniami Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 6 Stycznia 2006 Share Napisano 6 Stycznia 2006 Gościu P. ja tylko wyrażam swoją opinie na temat wędkowania w rzece , a wędkuje ponad 35lat i nie jest dlamnie rzeka tajemnicą , aczkolwiek niema takich samych dwóch rzek. A zlapiesz tam wbrew Twojemu przekonaniu nie tylko drapiezniki ale leszcze jazie klenie krapie i plotki (czasami Tak sam kiedyś tak łapałem ale były to raczej małe albo średniaki ,i nieraz coś większego się trafiło ale był to raczej przypadek niż normalności. Ale wedkarze ktorych widzialem wedkowali ze stawali na brzegu po naplywowaej stronie brzegu glowki Niejednokrotnie wędkowałem po środku klatki ale za górką podwodną i też miewałem dobre efekty.Ale może dości o miejscówkach na rzece niech każdy sobie decyduje gdzie mu wygodnie.Niemniej dobre miejsce ma decydujące znaczenie na ostateczny wynik.Natomiast sprawa ziaren ,nauczyli mnie wędkarze jeziorowi [miejscowi] jak je stosować, kilkanaście lat temu. Dziś nic innego nie używam tylko ziarna ,a wzasadzie jest to mieszanka ziaren.Długoletnie eksperymęty dały mi odpowiedz na pytanie co jest najlepsze .np. na płoć a co na leszcza.Tylko musisz wiedzieć kolego P. że zmienił się gabaryt rybek ,dziś płoć 40cm nie jest dlamnie jakimś okazem ,a leszcz 60 bywa częstym gościem mojej stołówki. Tak powimnienem właściwie zacząć jak chcesz nęcić ziarnem to musisz znależci dobre miejsce na rybią stołówke,bo niema mowy że w 7 dni zanęcisz dobre stadko.Minimum potrzeba 14 dni [tak było u mnie] zanim wiedziałem że moge siadać do wędkowania.Teraz co do ilości nęciwa to w zasadzie jest uzależnione od wielu czyników np. jak często możemy być nad wodą lub od określenia wielkości stadka ryb, pamiętaci trzeba też że jest wiele gatunków ryb co będzie odwiedzać naszą stołówke.U mnie to wypadało w zeszłym roku ,dwa razy w tygodniu bo częściej nie mogłem, więc musiało to być solidne wiadro ok. 15litrów.zanęty ,a cały kłopot to że ta miejscówka jest na uboczu i daleko .Ale zato ja na ryby nie czekałem tylko ryby namnie.Generalnie ziarno mocze 12G, latem lub 24G w jesieni,i potem podgotowuje ale ostrożnie ok 30-60min. następnie dosmaczam ziołami po to żeby cwaniaczki jak już podsiądą [zdaża się] to i tak niewiele złapią nawet wiedząc na co ja łapie .Zdarzało mi się nęcić suchym ziarnem ,ale na rzece jest to troche niebezpieczne ponieważ suche ziarno lubi szybko spływać, nawet na zakolach i ryba długo je trawi dlatego nie stosuje tej metody nęcenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 6 Stycznia 2006 Share Napisano 6 Stycznia 2006 Przepraszam (MANIEK)ze pytam piszesz ze wedkujesz 35 lat ,kiedy byl poczatek tego prawdziwego wedkowania czy kazdy z nas wyciagal karpie w wieku 20 lat a moze trzeba troche praktyki ,,,KRAKOWA TEZ NIE POSTAWILI W 2 DNI,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 7 Stycznia 2006 Share Napisano 7 Stycznia 2006 Przepraszam (MANIEK)ze pytam piszesz ze wedkujesz 35 lat ,kiedy byl poczatek tego prawdziwego wedkowania Gościu a co przez to rozumiesz-prawdziwego wędkowania ,daj jakąś definicje czy kazdy z nas wyciagal karpie w wieku 20 lat Nie wiem czy każdy , ja miałem szczęście bo mieszkałem nad glinianką z karpiami. Ale widze że ci moje doświadczenie nie pasij ,więc życze miłego szukania w necie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzychu_plock Napisano 8 Stycznia 2006 Share Napisano 8 Stycznia 2006 Czesc . Gosciu ja tez lowie na Wisle i stosuje te same metody lapania . JA na twoim miejscu zastanowil bym sie . Czy nie dociazyc lub skleic ziarna kukurydzy .Bo wedlug mnie prad na wisle jest zaduzy Na taka keka zanete Z Mojego doswiaczenia zneceniem na rzece Kukurydza sie sprawdza podchodza do niej karpie ikarasie Najczesciej lapie na koszyk do niego troche ziarna zanety A na haczyk czerwony robak i kukurydza ibialy Ziarno mocze az bedzie miekie w wodzie zcukrem i nie ma co pszesadzac z iloscia NAJWARZNIEJSZE JEST DOCIAZENIE NARA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 9 Stycznia 2006 Share Napisano 9 Stycznia 2006 Witam ponownie Widze ze dyskusja rozgorzala na dobre W sumie o sklejeniu ziarna na pewno pomysle (do tej pory zawsze sklejalem peczak maka bo tak mi bylo najlatwiej najszybciej itp) Aby nie bylo to nie ja pisalem o tym wedkowaniu 35letnim Poza tym kolego Manku jesli moglbys przedstawic jakie konkretnie ziarna albo co jeszcze bardziej mnie interesuje zapachy (i najwazniejsze w jakich ilosciach zapachy tak +/- bo ja mam bardzo kiepsciutki wech i powiedzenie bedziesz czul do mnie sie nie odnosi ) Ciesze sie ze kolega z Plocka podzielil moje zdanie Mysle ze faktycznie necenie 7 dniowe moze byc krotkie ale jesli nie bedzie efektu po 7 dniach to na pewno bede bawil sie dluzej Nie ma mowy o zniecheceniu Ja akurat z dotarciem nad wode nie mam problemu (moze byc to problemem jak mnie zaczna podsiadac) bo zajmuje mi wypad nad wode aby zanecic i spowrotem 1 godz piechotka wiec zle nie jest Aby nie bylo spodobalo mi sie to forum i jak podpowiecie mi wiecej to bedzie fajnie Raczej na pewno postaram sie relacjonowac jak beda mi szly polowy Ale predzje niz na poczatek relacji w czerwcu nie liczylbym bo z reguly dotarcie do tego miejsca wczesniej jest niemozliwe (jest totalnie zalane) lub stan wody jest taki ze nawet jak umozliwia dotarcie i tak nie powedkuje Wiec jak mozecie napiszcie jakie ziarna stosujecie zapachy no i fajnie by bylo jakbyscie dopisali jakiego kleju uzywacie (co sadzicie o mace??) Na moim lowisku nie ma gorek podwodnych to wiem A na tamtym o ktorym pisalem to nie spodziewalbym sie aby taka byla Kolega na wiosne brodzil po glowce przed ktora oni lapali w poszukujac spiningiem kleni ale nie rzucal chyba tak ostro po naplywie (jak by cos ciekawego zauwazyl to na pewno by mi powiedzial) jednak 100 % pewnosci nie mam No i jakos w grodzie piernika zauwazylem ze jest to popularny spsob (lowienie na naplywie) A uczylem sie go podgladajac starych wyjadaczy tak jakies 8-9 lat temu kiedy to chodzilo sie do szkoly a cale popoludnia spedzalo nad woda Zreszta zobaczymy jak moj naplyw bedzie prezentowal sie po zimie Pozdrowienia dla kolegow PS A zaczeliscie juz sezon?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzychu_plock Napisano 9 Stycznia 2006 Share Napisano 9 Stycznia 2006 Czesc Mam pytanie czy zestaw ktorym lowisz ma ciezarek przelotowy.Bo nie ktorzy o tym zapominaja Ja stosuje gotowe zanety z zapachami karp lin lub karas Jesli chodzi o sklejanie kukurydzy to najlepsze beda platki owsiane Na wisle nece tez makaronem grubszym Ugotuje go odcedzam na sitku isam sie sklei Potem wrzucam calosc do wody Czasami dodaje plaki Dobra jest kaszka lub grysik kukurydziany paz ysz go jak peczak w termosie Najtaniej mozna to wszystko kupic lider p Po zimie zawsze sie dno rzeki zmienia Mam troche doswiadczenia bo od kilku lat mam echosade U nas kiedys pod mostem bylo gleboko a teraz plycizna NARA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 10 Stycznia 2006 Share Napisano 10 Stycznia 2006 Witam Dzieki za namiary i porady Wiem ze dno sie zmienia bo co roku kazde miejsce na Wisle jest inne W Plocku jest jeszcze chyba o tyle lepiej ze nie ma takich wahan wody jak u nas bo zdarza sie ze przez noc najpierw woda idzie do gory 30-40 cm a nad ranem wraca spowrotem o tyle samo w dol Jak ktos byl wieczorem i rano to moze odniesc wrazenie ze nic sie nie zmienilo Szczegolnie bym jednak czekal na jakas opinie kolegi Manka o zapachach Co do pytania to oczywiscie jeden ciezarek przelotowy w ksztalcie lezki wywazajacy splawik tak jak juz pisalem To poki co najbardziej sprawdzajace sie obiazenie Chyba ze ktos ma jakies ciekawe sugestie to moge potestowac Moze jeszcze ktos ma jakies doswiadczenia bo warto sie chyba nimi powymieniac przed sezonem a poki co dyskutuja 3 osoby Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 25 Stycznia 2006 Share Napisano 25 Stycznia 2006 Witam Panowie napiszcie jakie zapachy sa najskuteczniejsze na leszcze plocie klenie jazie W co warto sie zaopatrzyc przed sezonem (z zapachow) I jak bedziecie pisac to piszcie dawki (niestety mam slabiutki wech wiec musze to robic na ilosci a nie na podstawie tego zmylu powonienia) Dzieki za odp Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 26 Stycznia 2006 Share Napisano 26 Stycznia 2006 Aby nie bylo to nie ja pisalem o tym wedkowaniu 35letnim Pomyśl o zalogowaniu się ,lepiej mi się będzie rozmawiać z tobą i moge też coś na PW przesłać. bo ja mam bardzo kiepsciutki wech i powiedzenie bedziesz czul do mnie sie nie odnosi No niestety ja mam taki podobny problem. Szczegolnie bym jednak czekal na jakas opinie kolegi Manka o zapachach Najpierw będzie o ziarnach i nasionach. o zapachach pamiętam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 31 Stycznia 2006 Share Napisano 31 Stycznia 2006 Witam No to sie zalogowalem Jak zawsze profil wypelniony "po lebkach" Moze z czasem wypelnie wiecej A wracajac do tematu to chetnie poczytam o tych zapachach i ziarnach Przyznam ze poki co zrezygnowalem z kukurydzy i raczej jak bede necil to grochem No chyba ze jeszcze cos ciekawego pojawi sie w tym watku Ale poki co to sa teoretyczne rozwazania bo i tak zakupy ziarna zrobie dopiero na przelomie marzec/kwiecien A poki co moge podyskutowac z wami Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 3 Lutego 2006 Share Napisano 3 Lutego 2006 Dzieki za odp Z pszenica probowalem w zeszlym sezonie (ale bez zapachow) Efekty raczej nie zachecajace (ale moze dlatego ze w tym samym czasie sypalem regularnie peczak pozniej kolo tygodnia razem z pszenica a pozniej znow sam peczak) Zapachow nie stosowalem i to na pewno byl blad bo spokoj mialem moze przez tydzien Pozniej popoludniu juz nie bylo szans usiasc na moim miejscu jedynie z samego rana (choc mialo to swoj urok bo czesto kolo mnie w odleglosci 4-8 metrow przeplywal bobr ) Po prostu jeden pan mnie podpatrzyl i czul sie jak u siebie choc kiedy przyszedl porozmawiac za pierwszym razem (jemu raczej chodzilo a podpatrzenie wszystkiego) to twierdzil ze nie lubi jak go podsiadaja Z surowa kukurydza to byl tylko pomysl ze wzgledu na to ze zero problemow z przygotowaniem a jednoczesnie nie widzialem aby ktokolwiek ja stosowal na Wisle Groch jesli na niego sie zdecyduje (a juz jestem coraz blizszy temu) to na pewno bedzie dogotowany Tak sie zastanawiam nad tym tylko jaki zapach dac ale raczej nie wanilia ani anyz bo sa zbyt popularne No i jeszcze to co podkreslam proporcje (optymalnie ile dawac np na kg suchego ziarna) bo moj nos jest slaby ale moze kolega Maniek (ktory jak sie okazuje to rozumie) cos podpowie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BobekSTW Napisano 25 Czerwca 2006 Share Napisano 25 Czerwca 2006 Witam. Chciałbym poznać Wasze przepisy na zrobienie surowej kukurydzy tak aby była gotowa do nęcenia. Kupiłem na bazarku tanio więc teraz chcę ją nęcić na jeziorze. Ile trzeba moczyć ? Ile gotować? Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 25 Czerwca 2006 Share Napisano 25 Czerwca 2006 oj Bobek tyle się już mówiło na ten temat, ale od nowa: mój przepis nie wszyscy muszą się z tym zgadzać, moczyć od 12-24h póżniej gotować od 45-60 min. i na ciepło można dipować. w ten sposób kuku nie jest rozgotowana tylko w sam raz, nie mam do zarzucenia sobie że jest surowa i rybki mają wzdęcia ani za bardzo rozgotowana że jak rybki nie zjedzą to woda do d..y Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roland Napisano 26 Czerwca 2006 Share Napisano 26 Czerwca 2006 A w jakich ilościach trzeba necic. Mam zamiar sprowadzic na lowisko leszcze okolo1-1,5 kg na rzece o szerokosci okolo 10m. Choci mi mniej wiecej o ilosc wrzucanej kuku w kg. Z gory thx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbiq Napisano 4 Lipca 2006 Share Napisano 4 Lipca 2006 Moczymy kukurydzę ( 10-12 h) i potem stawiam na ostry ogien na 15 min. Po tym czasie zdejmujemy z ognia i zawijamy w koc , spiwór i czekamy ok 3h az 1/3 ziaren popeka. Jak juz popeka czy bedzie dobra do necenia i na haczyk?? czy to jest dobry sposob gotowania czy ktos probowal podobinie. z góry thx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trini Napisano 4 Lipca 2006 Share Napisano 4 Lipca 2006 do nęcenia tak, ale na haczyk nie bo pospada niezły sposób, aczkolwiek potem musisz sobie powybierać całe ziarna na haczyk, czyli trochę się w tym pogrzebać... tu masz jeszcze co nieco http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=782&start=0 i tu http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=782&start=0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witia-62 Napisano 4 Lipca 2006 Share Napisano 4 Lipca 2006 zbiq, ja w podobny sposób przygotowuję kukurydzę z tym, że gotuję w szybkowarze przez ok. 15 minut. Zawijam w koc i jadę nad wodę.Acha, przed postawieniem na ogień wlewam niewielką ilość słodzika. Po odwinięciu z koca dodaję zapach i taką jeszcze ciepłą podnęcam. A na haczyk nie zakładam tylko na włos, dwa do trzech ziaren. Wybieram te ziarna, które nie popękały, ale są jeszcze dość twarde i duże. Na włosie jeszcze ich podrasowuję dipem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miron Napisano 27 Lipca 2006 Share Napisano 27 Lipca 2006 1-2kg gotujesz i wrzucasz codziennie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrQ Napisano 11 Sierpnia 2006 Share Napisano 11 Sierpnia 2006 Witam. Mam zamiar ponecić kilka dni karpie kukurydza. Nie wiem tylko jak umiescic ją w łowisku. Chce połozyc ziarna kuki na odległość +/- 60m. Woda jest stojąca. Wolał bym nie uzywać zanęty w celu spojenia kukurydzy. Proc chyba w takim wypadku tez odpada ? Czy jest Waszym zdaniem jakis sposób na polozenie kukurydzy na taka odległosc ? Z góry dzieki za rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 11 Sierpnia 2006 Share Napisano 11 Sierpnia 2006 Witam Wpisz w wyszukiwarce "rakieta zanętowa". Można kupić ale też w bardzo prosty sposób wykonac samodzielnie. Ja zrobiłem z małej , 0,5 l butlki pet. pozdr Edek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrQ Napisano 11 Sierpnia 2006 Share Napisano 11 Sierpnia 2006 Dzięki. Dość interesująca ta rakieta. Tylko nie do konca znalazłem, w jaki sposób odbywa sie 'akt' zanecania ? Dość wąska ta rakietka- jak kukurydza ma z niej wypaść? Jakieś specjalne zabiegi trzeba zastosowac w tym celu ? Jaki jest dokladnie mechanizm dzialania tego cuda ? No i mozesz powiedziec cos wiecej nt. Twojej samoróbki ? Moze jakas Fotka, rysunek czy coś ? Z góry dzieki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.