shogun_zag Napisano 10 Sierpnia 2005 Napisano 10 Sierpnia 2005 Eeeeeeeeee tam, taka rybka. Mi jak wziął sum, to mało co mnie do wody nie wciągło. No to ja z wedka w koło drzewa roznącego nad brzegiem, węzeł i poleciałem do domu po linę i przyczepę. Jak wróciłem, to drzewo już pływało Liną zahaczyliśmy z bratem drzewo, na brzeg z nim, potem odzyskałem wędkę, zapiąłem żyłkę do wciągarki przy samochodzie i wytargaliśmy bydlaka na siłę. Jak załadowaliśmy go na przyczepę (taka do przewozu słupów telefonicznych) to ogon za przyczepą jeszcze sie wlukł ze 2 metry. Oooooooooo!!!! To jest ryba!!!
Gość Anonymous Napisano 11 Sierpnia 2005 Napisano 11 Sierpnia 2005 elo wszystkim ja mam kilka gum w pudelku ale nigdy nie zdarzylo mi sie na nie zlowic okoni.zato na obrotowke mialem bardzo dobre wyniki.macie jakies rady jak lowic na gume kolory sposob prowadzenia i inne.aha i jeszcze jesno pytanie czy wedzisko ma znaczenie przy lowieniu na gumki??
artech Napisano 15 Sierpnia 2005 Napisano 15 Sierpnia 2005 No widzę że wyobraźni i poczucia humoru to wam nie brakuje
Bartez Napisano 17 Września 2005 Napisano 17 Września 2005 dzięki za wszystkie opinie czekam na resztę może ktoś jeszcze jakieś da mi porady :]
shogun_zag Napisano 17 Września 2005 Napisano 17 Września 2005 Witam Bartez, najwazniejsze to to, bys bywał często nad wodą o różnych porach dnia i w rózna pogodę. Analizuj i wyciągaj wnioski. Teoria to tylko ... ... a nad wodą .... Zatem bierz kij w łapkę i gnaj nad wodę. Tam sa ryby, przy monitorze na pewno nic nie złowisz
Patricus Napisano 31 Grudnia 2005 Napisano 31 Grudnia 2005 Na wyprawie na okonie byłem niestety tylko raaz , łowiłem na obrotówki firmy Mepss nr 3 , zlote, w ciagu 2 godzin zlowilem 6 okoni z ktorych najwiekszy mial 43cm :)Jak na poczatek to dla mnie BOMBA :)Jak znacie jakies lepsze metody na okonia to piszcie .
keri Napisano 31 Grudnia 2005 Napisano 31 Grudnia 2005 Na wyprawie na okonie byłem niestety tylko raaz , zlowilem 6 okoni z ktorych najwiekszy mial 43cm Boję się pomyśleć jakiego okonia złapiesz za trzecim razem. Oby nie miał ok metra bo podobna strasznie ostro walczą. :lol:
shogun_zag Napisano 1 Stycznia 2006 Napisano 1 Stycznia 2006 6 okoni z ktorych najwiekszy mial 43cm Gratuluję, bardzo ładna rybka
Bartes Napisano 24 Marca 2006 Napisano 24 Marca 2006 witam! Moim rekordem jest okoń 1.20kg łowilem na obrotówkę firmy Rapala (jasno zielonom)
dawm84 Napisano 27 Marca 2006 Napisano 27 Marca 2006 Witam Bartes. Hmm.. 1,2 kg okon wspaniala rybka no no zazdroszcze Ci!!! Ale nie wiem czy wiesz ze jestes najlepszym wedkarzem na swiecie!!!!! JAKO JEDYNY ZLAPALES RYBE NA NIEISTNIEJACA PRZYNETE!!! Dla twojej wiadomości: Firma RAPALA nie produkuje i nigdy nie produkowala obrotowek!!! HAHAHHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAAHAH
artech Napisano 27 Marca 2006 Napisano 27 Marca 2006 Dawm84 na targowiskach u "przyjaciół" ze Wschodu, różne cuda można było kupić więc nie dziw się a tym bardziej nie wyśmiewaj z kolegi bo to nie ładnie. sam posiadam jeszcze kilka takich cacek
dawm84 Napisano 27 Marca 2006 Napisano 27 Marca 2006 Jak ktos pisze ze zlapal jakakolwiek rybe na okreslona przynete (pada nazwa producenta) a okazuje sie ze ta firma nie ma w swoim asortymencie takiego wyrobu to istnieje uzasadnione podejrzenie ze osoba ta poprostu klamie. Powziąwszy takowe przypuszczenie pozwolilem sobie na odrobine drwiny za "szczesliwego" lowcy i nie widze w tym nic niestosownego ani tymbardziej zlego. To po pierwsze. Po drugie. Nawet jezeli jest prawda, iz bartes zlapal wyzej opisna rybe na podana przez siebie przynete i faktycznie pochodzila ona - tak jak piszesz - od "przyjaciol" ze wschodu to w mysl zasad wspolzycia spolecznego na tym formum powinien to w swoim poscie zaznaczyc poniewaz ja (taki maly niedomyslny ulomek) czytajac jego posta zostaje wprowadzony w blad co okolicznosci polowu i mylnie sadzac, iz rapala jest taka skuteczna przyneta pobiegne do sklepu kupic caly wor woblerow tej firm. Koloryzujac cala sytuacje pragne jedynie podkreslic, iz, forum stworzone zostalo do wymiany informacji (w zalozeniu prawdziwych) i wiele osob sugeruje sie tym co jest tu napisane a takie powazne - nazwijmy to niedomowienie - wprowadza jedynie chaos. Pozdro
artech Napisano 27 Marca 2006 Napisano 27 Marca 2006 Ale żeś się najeżył Jeżeli czymkolwiek obraziłem Twoją osobę, to przepraszam nie było to moim zamiarem. Niemniej jednak, osoba posiadająca takową, nie orginalną, przynętę nie musi być świadoma jej pochodzenia i w swej naiwności, tudzież niewiedzy, wierzy iż jest to produkt firmy, której logo na niej widnieje. Reasumując, niewiedza i nieświadomoś nie może być podstawą do oskarżania kogoś o kłamstwo
dawm84 Napisano 27 Marca 2006 Napisano 27 Marca 2006 Artech chlopie nie przepraszaj mnie bo nie masz za co!!!!! Nie najezylem sie na nikogo! Zreszta mnie bardzo trudno wyprowadzic z rownowagi:) Dla mnie oczywistym jest co produkuje rapala i nie wyobrazam sobie aby mogl istniec wedkarz (a tym bardziej spinningista) ktory nie zna jej wyrobow (chociazby z gazety). Natomiat w przypadku kiedy nie jestem czegos pewien, wzglednie mam o tym mgliste pojecie to nie wypowiadam sie na ten temat. Artech ja bartesa nie oskarżylem o klamstwo. Ja go "tylko" o nie podejrzewam (dosc mocno swoja droga)
Bartes Napisano 11 Kwietnia 2006 Napisano 11 Kwietnia 2006 witam! Cześć Mateusz ja polecam ci jednak bardziej obrotowki. ja łowie na obrotówki z małą kotficzką. głównie kolor czerwony,jasny,zielony POzdrawiam
Gość Anonymous Napisano 4 Lipca 2006 Napisano 4 Lipca 2006 U mnie okonie biorą nawet na czerwonego robaka, złapałem 37,5 cm okonia 2.06.2006 o godzinie 5,15 to nie jest żart !
shogun_zag Napisano 4 Lipca 2006 Napisano 4 Lipca 2006 Na pewno nie żartujesz z tym ... czerwonym robakiem
miron Napisano 5 Lipca 2006 Napisano 5 Lipca 2006 duże okonie biorą na rosówki i to w takich łowiskach że byś się nie spodziewał.
trini Napisano 5 Lipca 2006 Napisano 5 Lipca 2006 Kurczę, jak to człowiek się całe życie uczy no! A na poważnie - dobra okoniowa miejscówka - pod pomostami - pod skupieniem łódek - i tym podobne miejsca - z doswiadczenia wiem, że potrafią siedzieć blisko kąpiących się ludzi i nic im nie przeszkadza. Sama widziałam jak nad pewnym jeziorkiem w okolicach Łęcznej, miejscowy chłopak z pomostu przy którym było pełno wrzeszczących dzieciaków po pół godzinie wytargał 3 spore okonie - 3 lata temu, a nie sądzę, żeby ich zwyczaje się zmieniły... Także mozna pominąć wrzeszczący tłum - miejscówka jest dobra
shogun_zag Napisano 5 Lipca 2006 Napisano 5 Lipca 2006 W takich miejscach o których piszesz nie udało mi się złowić okonia większego niż 25 cm. A że było ich tam cała armia ... to fakt. Prtzychodził moment, że nawet nie trzeba było rzucać ... wystarczyło opuścić przynetę pod łódkę, kilka razy nią kiwnąć i ... łubudu Czterdziestaki i większe dłubie sie pojedynczo przeważnie na otwartej wodzie przed wschodem słońca. To samotnicy.
trini Napisano 5 Lipca 2006 Napisano 5 Lipca 2006 Tak - to wiem, tamte które te chłopak wyciągnął też w zasadzie były sensacją - co nie znaczy, że jak ryba bardzo głodna to się nie zdarzy. Zdarza się - rzadko ale jednak. I jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała... Na początku czerwca siedziałam sobie na pomoście w kształcie podkowy. Coś tam robiłam, w każdym razie spławik musiałam chwilowo zarzucić (w zasadzie to po prostu wsadzić na chwilę ) po wewnętrznej stronie owej podkowy. Skończyłam co miałam robić... I... Wyciągam zestaw, a tam wisi - po prostu wisi i się nie rusza okoń 26 cm... Szok - zaczepił się na białego, zero walki nic kompletnie. Jak dla mnie żadna przyjemność - wrócił do wody bałwan jeden, na szczęście zaczepił się tylko o pyszczydło (jakimś cudem) - także mniejsze okonie są głupie, większe te przyzwoite garbusy to już cwane sztuki. Chyba się uczą w ten sposób co ten mój...
miron Napisano 5 Lipca 2006 Napisano 5 Lipca 2006 może ryby nie dorównują inteligencją delfinom(chociaz zapewne wielu wędkarzy zaczyna tak uważać) , ale skoro nie chcą brać to pewnie nie są tak głupie jak się ludziom wydaje i może się czegoś uczą.
trini Napisano 6 Lipca 2006 Napisano 6 Lipca 2006 Każde zwierze uczy się instynktu samozachowawczego. Wędkarz to trochę inny drapieżnik. Nauczyły się zwiewać przed sumami, sandaczami, czy szczupcami to i nauczyły się przed człowiekiem - ot... i tyle
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.