pagori Napisano 24 Czerwca 2008 Share Napisano 24 Czerwca 2008 Wczoraj widziałem jak sie bydle półtorametrowe przewaliło nad wodą , blaszki gnojek nie chciał skubnąć . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ten_typ Napisano 25 Czerwca 2008 Share Napisano 25 Czerwca 2008 może gumka by poskutkowała jakaś albo większy woblerek? dziabnąłem właśnie 90 cm sumka na woblerek z decathlonu a średnio wierzyłem w jego możliwości a jednak mnie zaskoczył mile Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuck Napisano 26 Czerwca 2008 Share Napisano 26 Czerwca 2008 Porażka dzisiaj w walce z sandaczem eeech... pierwszy konkretny sandacz byłby w tym roku, bo coś do tej ryby nie mam szczęścia w 2008 Urwał mi się dziś ładny pod samymi nogami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pagori Napisano 27 Czerwca 2008 Share Napisano 27 Czerwca 2008 hehe ja wczoraj nie wyciągnąłem metrowego zębacza , wziął na małego twisterka którego założyłem by pobawić sie z okoniami . Spóżniłem sie pięć sekund - niestety wymach paszczą przecięły żyłkę . Piękny był, największy jakiego na wędce miałem . Ale jutro już będe wędkował gdzie indziej - jezioro wuja dla mnie przez 24h /dobe na trzy tygodnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuck Napisano 28 Czerwca 2008 Share Napisano 28 Czerwca 2008 WOW! W ktorym miejscu dokładnie Ci wziął ten zębacz? Nie mogę namierzyć szczupłych tam - zdarzają się czasem w rożnych miejsach jako przyłów, ale same małe. Jeden wielki co zaatakował na początku maja wygrał ze mną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michcio Napisano 1 Lipca 2008 Share Napisano 1 Lipca 2008 ładne wyniki koledzy widzę, a zdradzilibyście mniej więcej gdzie łowicie? bo ja ostatnio miałem tylko Suma 48 cm przy torze kajakowym, ale to z 1,5 tyg temu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuck Napisano 2 Lipca 2008 Share Napisano 2 Lipca 2008 Łowimy w okolicach stopnia na Dąbiu. Wczoraj uderzyłem na cały dzień nad Nidę - piękna pogoda, zero wędkarzy. Kolega wykonuje pierwszy rzut i zębol 60 cm. ląduje na brzegu. Zapowiedź wspaniałego dnia! Mi schodzą w ciągu 15 min. dwa szczupaczki. A potem do końca dnia - ja dwa okonki, a kolega 2 maleńkie zębole - a miało być tak pięknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ten_typ Napisano 2 Lipca 2008 Share Napisano 2 Lipca 2008 Panowie nie narzekajcie wy przynajmniej sobie okoniki łapiecie a ja muszę się holender męczyć z pisaniem pracy mgr dużo bym dał żeby nad wodę wyskoczyć i kija trochę pomoczyć!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ten_typ Napisano 2 Lipca 2008 Share Napisano 2 Lipca 2008 Zapraszam nad wisełke do Tarnobrzega, pięknie, dziko, rybnie tzn. średnio rybnie tak jak wszędzie ale miejsc ciekawych nad wodą jest bez liku wisełka w krk jest ciekawa ale z mojego punktu widzenia za dużo było ingerencji w przeszłości w regulacje tej rzeki :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuck Napisano 3 Lipca 2008 Share Napisano 3 Lipca 2008 \\wisełka w Krakowie to kanał a nie rzeka... Tak ją uregulowali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ten_typ Napisano 6 Lipca 2008 Share Napisano 6 Lipca 2008 i znowu port odwiedziłem chociaż za wiele brań nie było to jazia ładnego (32 cm) na woblerka imitującego okonia dziabnąłem pierwszy na wisełce w krk!!! plecy sobie opaliłem i relaksu troche zarzyłęm a teraz znowu do pisania magisterki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cortezz Napisano 7 Lipca 2008 Share Napisano 7 Lipca 2008 witam krakowskich kolegów po kiju! ja dotychczas łowiłem głównie przy stopniu kościuszko, przy torze kajakowym, ale w tym roku jest bardzo cienko - okonia po prostu NIE MA!!! Nie wiem co się z nim stało bo w zeszłym roku można się go było nałowić dowoli... Obecnie próbuję swoich sił na dąbiu, dopiero poznaję to łowisko. Trafiłem do tej pory kilka niewymiarowych szczupaczków i sandaczyków, tylko jednego okonia. Jak z okoniem na dąbiu? Czy wogóle jest i gdzie go szukać? Apropo, piszecie że łowicie w porcie - macie na myśli wylot portu przy Wiśle czy też rzeczywiście sam stary port? Byłem tam raz ale wydawało mi się tam dość płytko, przynajmniej od strony dostepnej. Byłbym wdzięczny za informacje na ten temat. pozdawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ten_typ Napisano 8 Lipca 2008 Share Napisano 8 Lipca 2008 okinika może nie ma a moze jest tylko że rybki lubią zmienić zwyczaje raz czerwony twisterek jest niezawodny a za jakiś juz czas nie ma skubnięcia. też dopiero on niedawna bywam na wiśle w krk ale cały czas próbuje w porcie tzn tak! wchodzę od strony elektrowni nad wisełke i kija rozkłądam jak tylko przejde za znak zakazu połowów i ochrony ryb (miałem tam kiedyś spięcie z panami ze strazy rybackiej ale to przez to ze nie miałem obycia z prawami w krk - wszystko zakonczyło sie polubownie) i od tamtego momentu szukam szcząscia. daleko nie dojdziesz bo tylko do ujścia portu! idąc w głab portu ciezko ze znalezieniem miejsca bo za stromo. ale i tak da sie fajnie pobawic. okoń jest tylko przy kaminiach kleń również pływa sobie przy opasce ale same maluchy szczupak to samo kamienie i opadająca przy brzegu trawa. o sandaczu nic nie powiem bo nie miałem okazji sie z nim siłowac. ogólnie rzecz biorąc dla sportu bardzo fajne miejsce płynąłem ostatniostatkiem pod tyniec i bardzo łądnie rzeka wygladała i w koncujakies tamki mogłbys mi cos wiecej o tamtym rejonie powiedziec??? bolenia tam znajde??? tak na marginesie, wróciłem soie do tbg i poszdłem nad wisełke i co?! nie zawiodła mnie i to lubie okonik 3 klenie i 3 bolenie i to sie nazywa wędkowanie z urozmaiconego brzegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuck Napisano 12 Lipca 2008 Share Napisano 12 Lipca 2008 Ostatnie dni to czas klenia i jazia dla mnie. Rzeczywiście pasiaki gdzieś poznikały. Ale obrotóweczką w nurcie na kamyczkach jazioklenie biorą przepięknie. Wczoraj się już drugi półmetrowiec trafił. Dzisiaj chyba wyskocze z ultralajtem do 7 g, bo wklejanką do 16 spóźniam wiele zacięć. Wczoraj wyciągnąłem tylko 2 klonki przez dwie godzinki, a brań miałem około 20. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cortezz Napisano 12 Lipca 2008 Share Napisano 12 Lipca 2008 witam, dzis ranek na dąbiu całkiem udany, kleń, 2 szczupaczki i 4 pasiaki. O dziwo wszystko na starą poczciwą srebrną obrotóweczkę nr 1. Młóciłem również wodę gumkami i woblerami i nic! Przedziwne rybki mają czasem upodobania... Borsuck, gratuluję połowów, widzę ze również obrotówka w modzie Możesz zdradzić to miejsce kleniowo-jaziowe? Ja uwielbiam łowić te gatunki ryb, szczególnie wczesną wiosną jeździłem do Niepołomic na Wisłę poniżej mostu i dało się połowić. Teraz jest tam za duża dżungla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuck Napisano 12 Lipca 2008 Share Napisano 12 Lipca 2008 Możesz zdradzić to miejsce kleniowo-jaziowe? każde na Wiśle, gdzie jest szybszy nurt i kamienie na dnie poniżej zapory "Przewóz" - za miejscem gdzie wpada "śmierdziucha". Tam można brodzić kilkaset metrow - bardzo silny nurt i całe multum kleniojazi - zdarza się też bolesław, ale jego tam ciężko upolować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ten_typ Napisano 14 Lipca 2008 Share Napisano 14 Lipca 2008 Borsuck mam do ciebie pytanie? nie wiem czym jeździsz na stopień "przewóz" ale nie orientujesz sie jak tam można sie dostać mniej wiecej z mogilskiego szybko i sprawnie??? nie dorobilem sie jeszcze autka i musze tłuc sie MPK a nie wedkowalem tam jeszcze a miejsce bardzo ciekawie wyglada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cortezz Napisano 15 Lipca 2008 Share Napisano 15 Lipca 2008 ten_typ ja tam byłem na rekonesansie autem i tylko od strony Brzegów. Ale jeśli chodzi o komunikację to z mogilskiego "15" wysiadasz pod Meksykiem i dalej ulicą Dymarek - dojście od strony Huty, kawałek się idzie. Od strony Brzegów gorzej, chyba jeździ tam autobus 224 ale straaasznie rzadko. Borsuck, jeśli chodzi o brodzenie to u mnie kiepsko, nie dorobiłem się jeszcze spodniobutów tak apropo od której strony ty dojeżdzasz od huty czy brzegów, którędy lepiej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuck Napisano 15 Lipca 2008 Share Napisano 15 Lipca 2008 Borsuck mam do ciebie pytanie? nie wiem czym jeździsz na stopień "przewóz" ale nie orientujesz sie jak tam można sie dostać mniej wiecej z mogilskiego szybko i sprawnie??? nie dorobilem sie jeszcze autka i musze tłuc sie MPK a nie wedkowalem tam jeszcze a miejsce bardzo ciekawie wyglada kaaawał drogi. Ja też nie dysponuje w tej chwili autem i MPK nawet się tam nie wybieram. Jeżdże tylko z kumplami. Od strony miejscowości Brzegi - zapomnij, jak tam dotrzesz z Mogilskiego w 2,5 h to będzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ten_typ Napisano 15 Lipca 2008 Share Napisano 15 Lipca 2008 dzięki za info tak podejrzewałem ze cieżko bedzie tam się dostać autobusem ale lubie wyzwania i moze kiedys zaryzykuje tam wyprawe a mam jeszcze jedną sprawe bo zastanawiam sie czy bedzie mozna przejsc śluzą i przepławką przez obie nogi wisły gdybym juz znalazł sie tam od strony huty??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pagori Napisano 15 Lipca 2008 Share Napisano 15 Lipca 2008 Jestem już po urlopie , jezioro wujka nie dało nic specjalnego cztery szczupaki (nazywane przezemnie śledziami lub pistoletami) okonie piękne tylko na boczny trok siadały . No ale z uwagi że to prywatne jeziorko można było sie zadowolić smarzonymi linami łapanymi w śieć - coś od życia sie należy . Woda tam krystalicznie czysta , raki przy brzegu to chleb powszedni , miejsc z brzegu nie za wiele do łapania ze względu na roślinność z której niestety ryba niechetnie wychodzi "na wodę" . Zobaczymy co pokaże wisła w nadchodzących dniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuck Napisano 17 Lipca 2008 Share Napisano 17 Lipca 2008 dzięki za info tak podejrzewałem ze cieżko bedzie tam się dostać autobusem ale lubie wyzwania i moze kiedys zaryzykuje tam wyprawe a mam jeszcze jedną sprawe bo zastanawiam sie czy bedzie mozna przejsc śluzą i przepławką przez obie nogi wisły gdybym juz znalazł sie tam od strony huty??? nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi, ale jeśli chcesz się dostać z "Brzegów" na drugą stronę Wisły, to zaporą nie przejdziesz (nie żeby się nie dało, ale Cię nie wpuszczą) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ten_typ Napisano 17 Lipca 2008 Share Napisano 17 Lipca 2008 chodziło mi własnie o to czy dało by się przejść z jednej strony wisły na drugą tą zaporą bo najszybciej to juz bym sie mogł tam dostac od strony huty bo od strony "brzegów" ciezko z dojazdem. no nic ale dzieki za informacje moze na weeku sie gdzieś wybiore tylko jakoś nie mam koncepcji gdzie... :/ macie jakieś fajne propozycje??? tylko zeby z dojazdem kłopotu nie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cortezz Napisano 18 Lipca 2008 Share Napisano 18 Lipca 2008 z tego co wiem to od strony huty można się dostać tylko na wyspę (tam są bodajże jakieś ogródki działkowe), ale dalej przez zaporę nie da rady przejść. Ale ten brzeg wygląda dosyć ciekawie. Ja może się tam wybiorę w weekend, właśnie od strony huty - trzeba przecierać nowe szlaki A jak nie to może Skawinka, też pierwszy rekonensans. Co do połowów to ostatnio na Dąbiu z bratem 1,5h biczowania - efekt to kleń, mały sandaczyk oraz prawie wymiarowe szczupak i sum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuck Napisano 19 Lipca 2008 Share Napisano 19 Lipca 2008 Ja wczoraj dorwałem klenia na około 25 cm. Miał rany kłute po zębach sandacza - rozstaw około17 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.