Skocz do zawartości
tokarex pontony

Koledzy gdzie popełniam błąd? (zestaw match)


tmk

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie koledzy,

Łowie matchem dopiero od niedawna i mam pewien problem. Chodzi o ustawienie gruntu.

Na początku łowiłem w taki sposób, że rozmieszczałem ołów tak jak wyczytałem na forum jakimś, tzn od strony haczyka w góre, co raz cięższe i większe odległości. Jednak jak zakładałem to mniej niż pisało na spławiku "bo mi tonął" cały czas :) Przy zarzucie nie plątało mi się. Zresztą odległości akurat u mnie nie są duże (max 30m) ale mam tylko matcha i nim spławikuję.

potem znowu się naczytałem i zmieniłem sposób na taki jaki pokazuję w załączonym obrazku.

Po prostu chciałem żeby przypon leżał na dnie (liny, leszcze).

Jednak przy spławiku 2+2gr nie sprawdza to się bo on nie zatonie nawet przy zbyt małym gruncie:) czyli trzeba to jakoś inaczej rozwiązać.

W poniedziałek jadę na ryby i oczywiście sam będe kombinował ale wolę nie tracić czasu bo rzadko mam wypad więc liczę na waszą pomoc.

2aflfdc.jpg

Mój zestaw klik

Łowię na ok 2-3m. woda stojąca.

Co proponujecie, żeby łowić z gruntu i przypon leżał na dnie, dołożyć śrucinę tuż za spławikiem?

Może lepiej zmienić spławik na taki bez dociążenia?

to mnie gryzie

Mam taki pomysł żeby go jakoś przegruntować(tzn dodać za dużo obciążenia) i rzuce zestaw dalej niż chce łowić=głębiej i powoli będę sciągać go sobie aż szczytówka się wychyli. Co wy na to? jak rozmieścić śrut

Pozdrawiam :):oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

tmk, najprostszym rozwiazaniem jest załozenie zwykłego spławika na gumkach ... to ze łowisz machówka nie oznacza ze tylko wagllery mozna zakładac ... ja łowie na kolec jezozwierza i jest ok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz polozyc przypon na dnie i srucine umiescic kilka centymetrow nad dnem. Branie bedzie widac przez podniesienie splawika. Obciazenie skupiam przy splawiku, na zylce daje dwie sruciny w odleglosci ok 10cm od siebie zeby widziec kiedy ryba podnosi przynete. Lowie w ten sposob i dzis rano wyciagnalem 3 liny i troche drobnicy. Najczesciej zacinam kiedy zatonie splawik.

Dosc czesto liny biora kilkanascie centymetrow nad dnem. Stosuje krotki przypon zeby zauwazyc kiedy wynurza sie splawik, w przypadku linow jest niezly festiwal wynurzania i przytapiania.

Stosuje ostatnio wagglery z pawiego piora, bez dociazenia i lowi mi sie z nimi najwygodniej. Stracilem zaufanie do plastiku.

Na wiosne lowilem ze splawikiem Middy Karp Missile, prawdziwy killer :mrgreen: Puste zaciecia praktycznie nie wystepuja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą zrobiłem taki eksperyment z obciążeniem zestawu w 5L baniaku. Zmontowałem cały zestaw na takim 20-30cm odcinku żyłki żeby akurat starczyło.

No i doszedłem do takich wniosków, że wcale nie trzeba dawać tyle ile pisze na spławiku. Gdy zamiast 2gr (spławik 2+2) dawałem 1,6 ; 1,8 to w ten sposób mogłem ustawić antenke żeby była lepiej widoczna. -inaczej wystawał 1cm. a przecież na wagglerze jest więcej "kolorków".

I gdy na żyłce miałem powiedzmy tyle ile mi pasuje np. 1,6 to wtedy tuż przy przyponie montowałem oliwke przelotową do tego 1gr. Czyli miałem 2,6gr -gdy oliwka opada na dno to od razu mi gruntuje( przykładowo przyciągam spławik bliżej brzegu aż będzie widoczny) no i spławik jednoczesnie wystaje tyle ile mi trzeba. A przypon leży na dnie, od oliwki.

Czy to jest prawidłowy zestaw czy znowu namieszałem? :)

czy przy rzutach to wszystko sie nie poplącze?!

aj, te wedkarskie łamigłówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tmk, najprostszym rozwiazaniem jest załozenie zwykłego spławika na gumkach ... to ze łowisz machówka nie oznacza ze tylko wagllery mozna zakładac ... ja łowie na kolec jezozwierza i jest ok :)

Gdzie zdobyć takie cudo? Jaką ma wyporność, pewnie malutką.

Liny,leszcze połowię na takiego kolca?

raczej tylko do łowienia na paru metrach, ale nie przeszkadza mi to bo zwykle daleko nie rzucam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki, że tak napiszę, ale setnie ubawiłem się czytając ten temat :grin: Tu nie trzeba pisać o matchu tylko wrócić do podstaw, czyli wyważania spławika :twisted:

Jeśli na spławiku jest opis 2 +2 tzn. że na żyłkę powinniśmy założyć około 2 g ołowiu ( w zależności czy opis jest prawidłowy- równie dobrze może być 1,8 czy 1,6 g).

W takim wypadku najprostsze i skuteczne rozłożenie ołowiu - oliwka 1 g, zablokowana z obu stron śrucinami o wadze 0,1 - 0,2 g umieszczona 35 cm od przyponu. Nad petelką łaczącą przypon z żyłką główną zaciskamy jedną, dwe śrucinki, przypon o dł. 30 cm. Antenka spławika powinna wystawć np. 4-5 cm, a śruciny nad przyponem powinny być takiej wagi, że położone na dnie powodują wystawienie spławika o tyle że będzie to widoczne.

Sposób gruntowania - zwiększamy grunt o kilkanaście cm aż stwierdzimy że antenka wystaje wiecej niż powinna, tzn że śruciny nad przyponem leżą na dnie. W razie braku brań pierwsze co to zwiekszamy dł przyponu do 50 cm. Jak to nie pomoże to zmniejszamy haczyk, i odchudzamy przypon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tmk, najprostszym rozwiazaniem jest załozenie zwykłego spławika na gumkach ... to ze łowisz machówka nie oznacza ze tylko wagllery mozna zakładac ... ja łowie na kolec jezozwierza i jest ok :)

Gdzie zdobyć takie cudo? Jaką ma wyporność, pewnie malutką.

Liny,leszcze połowię na takiego kolca?

raczej tylko do łowienia na paru metrach, ale nie przeszkadza mi to bo zwykle daleko nie rzucam.

Jezozwierze sa pod ochorna i handel kolcami bez zezwolenia jest zabroniony. W przypadku kontroli musialbys udowodnic legalnosc posiadania a do tego potrzebny jest certyfikat ktory powinien wystawic sprzedawca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze się że mogłem rozbawić Łysego z Pruszkowa:) ..lepsze to niż zezłościć.

No bardzo fajnie, że napisałeś swoją propozycje, na pewno to sprawdzę. Twoj zestaw jest dobrze wyważony(a nawet za mało) , a mój przeciążony.

Oba sprawdzę, jakoś trzeba się uczyć karte mam rok.:)

Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze się że mogłem rozbawić Łysego z Pruszkowa:) ..lepsze to niż zezłościć.

No bardzo fajnie, że napisałeś swoją propozycje, na pewno to sprawdzę. Twoj zestaw jest dobrze wyważony(a nawet za mało) , a mój przeciążony.

Oba sprawdzę, jakoś trzeba się uczyć karte mam rok.:)

Dzięki.

Kolego, sorki że sie uśmiałem, ale wybacz, to co napisałeś to są absolutne podstawy.

To co napisałem to jest najprostszy a zarazem skuteczny sposób wyważania spławika. Przy połowach rekeacyjnych zbytnie skomplikowanie zestawu z zasady przeszkadza. Przy odległości połowu około 30 m te 5 cm anetnki wystającej nad lustro wody to moim zdanie absolutne minimum. Obciążenie doważajace położone na dnie powinno być na tyle ciężkie żeby spławik wystawał o te dodatkowe 2-5 cm. W trakcie brania, jak leszcz chwyci przynete, to spławik zanuży się do prawidłowej wartości.

I na koniec - przestań wierzyć, że podczas połowu dużych ryb potrzeba topornego zestawu i grubych żyłek. Piszę topornego, czyli np. jednej oliwki położonej na dnie. Duże ryby żeby przeżyć na naszych wodach musiały ominąć nie jeden haczyk, więc są ostrożne i płochliwe. Nie wahaj sie użyć jako głównej żyłki 0,12 - 0,14 i przyponów 0,08 - 0,10 z hakami 16 do 22. W tym roku na zawodach wyjąłem leszcza 2,6 kg na hak nr 20 i przypon 0,08.

Na koniec - poczytaj trochę na temat sposobu zarzucania tzn. hamowania żyłki palcem, oraz nęcenia procą, co jest absolutną podstawą przy połowach matchowych.

W razie pytań pisz oficjalnie lub na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc tu na forum liczyłem się z krytyką no i bardzo dobrze, że jest. Wreszcie ktoś mnie czegoś nauczy.

Nie mam od kogo się uczyć, a wędkarze nad wodą nawet bym powiedział, że specjalnie źle podpowiedzą. Burkną tylko na pytanie a czemu tak? -"Bo tak".

Albo zapytasz gdzie zarzucać, ile tam jest metrów to każdy niby spec a gada inaczej.

Także cały czas sam dochodzę do czegoś. Czytam książki, ale tam akurat słabo kwestia wyważania jest opisana a uważam, że to bardzo ważne.

Zarzucanie mam opanowane, umiem wyhamować zestaw.

Zdziwiłem się, że piszesz żyłka 0,14 i taki cienki przypon i taaka ryba.

nawet w wedkarskim mi proponuja jako minimum 0,20, ja i tak juz wybrałem 0,16 główną a przypon daje 0,14 pełen obaw, ze kazda ryba go zerwie. (wiem że dużo zależy

od odpowiednio ustawionego hamulca.

Chciałbym pociągnąć ten wątek jeszcze troche, bo nawet na tym forum nie znalazłem konkretów. A niech zostanie dla następnych amatorów :)

No więc co do zestawu który proponujesz.

Tak go rozrysowałem:

152gaw2.jpg

Jeszcze tylko nie wiem ile dać tych małych śrucin przy przyponie..

Zestaw ma tonąć(przeciążony) czy lekko niedociążony i zwiększając grunt ma się spławik "wyłożyć" bądź wychylić zbyt dużo i wtedy będe wiedział że jest prawidłowo?

Haczyki 18 zakupione dziś :)

P.s Żeby nie wyjść na totalną pipę, ostatnio trafiłem takiego lina na ten mój spaprany zestaw.Pływa dalej.

Linek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę jezcze raz - nie obawiaj się cienkich żyłek! Przy właścwie dobranym ustawieniu hamulca, markowej żyłce, i umiejętnościach da się na taki zestaw wyjąć naprawdę spore ryby. Ja na swoich 3 matchówkach mam założone - wędzisko cw do 25 g - żyłka 0,16, wędzisko cw do 18g - żyłka 0,14, wędzisko cw do 12g - żyłka 0,12. I oczywiście na najdelikatnieszą matchówkę łowię najwięcej ryb :grin:

A teraz wróćmy do wyważenia spławika - spławik wyważamy zawsze "normalnie", żadnego przeciążania! Na rysunku jest prawie ok. Zdecydowałeś się na użycie śrucin 0,2 czyli powinno wyglądać to tak - pod oliwką 2-3 śrucinki, nad oliwką jedna, nad przyponem 1-2. Oliwka powinna być zablokowana śrucinkami tak żeby się nie ruszała.

Przypomnę że w tym momencie analizujemy zestaw do połowu leszczy gdzie położona na dnie śrucinka ma kotwiczyć zestaw, a raczej spowolnić jego spływ. Śrucinki położone na dnie powinny powodować że przy prawidłowo wygruntowanym zestawie spławik wystaje ciut więcej niż wynika to z wyważenia.

Zapomniałem wczesniej napisać - nad oliwką powinna być dana jeszcze jedna mini śrucinka w odległości od oliwki wiekszej o 10 cm niż długość spławika. Chodzi o to żeby agrafka nie opierała się na oliwce, pozwala to na unikniecie splątań.

No i ostatnia sprawa :cool: - czegoś mi tu brakowało, no i własnie brakuje mi krętlika! Krętlika między przyponem a żyłką główną który minimalizuje skręcanie żyłki podczas ściągania zestawu. Nie namawiam na kupowanie od razu specjalistycznych podwójnych czy potrójnych krętlików matchowych, ale nawet pojedyńczy dużo pomoże - ja używam krętlików o numeracji 18-22.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za poświęcony czas i szczegółowy opis. Już przetestowałem to w moim baniaku z wodą i widzę, że to może być to.:)

Dziś wypad na ryby i zobaczymy co z tego będzie.

A co do krętlików, to jest w schemacie tylko nie podpisałem. Ale zawsze używam, nr 18.

Gryzie mnie teraz moment zacięcia, czy będzie to powrót spławika do "normy" czy czekać na odjazd/zatopienie. Trzeba to sprawdzić w terenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zestawr.jpg

W wolnej chwili jako początkujący wypróbuj sobie taki, maksymalnie uproszczony zestaw, (na płytką wodę stojącą) naprawdę ciężko by coś się poplątało :lol: , warunkiem jest odpowiednie rozmieszczenie śrucinek. Odległość między "A" i "B" musi być parę cm większa niż długość spławika razem z agrafką .

Czyli jak na szkicu gdy zestaw zwisa swobodnie a krętlik spławika opiera się na śrucinie A, antenka nie ma prawa dotykać "dzwonić" o śrucinkę "B " i dalej odległość miedzy "B" a srucinką kotwiczącą musi być nieco większa niż pomiędzy "A" i :"B"

Porzucaj trochę w punkt, naucz się wyhamowywać, zatapiać żyłkę , wrócimy do tematu , do kolejnych etapów, czułości zestawu, odporności na znoszenie itp.

Na początek unikaj zestawów z dużą ilością śrucin mocno rozproszonych t.zw. "różańców" to co opisał łysy jest bardzo dobre, bo jest zwarte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 lat łowię ładne płocie na 100 ha żwirowni,kilka metrów od brzegu na spadzie.

Nie bawię się w żadne śruciny.Czy to na żyłce głównej czy na przyponie.

Lubi się plątać,zwłaszcza przypon.

Od lat stosuję jeden wałeczek ołowiu,musi lużno przesuwać się po żyłce,

też łowię tylko na przelot,i prawie zawsze z gruntu.

U mnie żelazna zasada to ołów musi lużno ,,chodzić,, po żyłce(duży otwór)

a za nim stoperek gumowy.

Spławik natomiast stopuję z dwóch stron gumowymy stoperkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 lat łowię ładne płocie na 100 ha żwirowni,kilka metrów od brzegu na spadzie.

Nie bawię się w żadne śruciny.Czy to na żyłce głównej czy na przyponie.

Lubi się plątać,zwłaszcza przypon.

Od lat stosuję jeden wałeczek ołowiu,musi lużno przesuwać się po żyłce,

też łowię tylko na przelot,i prawie zawsze z gruntu.

U mnie żelazna zasada to ołów musi lużno ,,chodzić,, po żyłce(duży otwór)

a za nim stoperek gumowy.

Spławik natomiast stopuję z dwóch stron gumowymy stoperkami.

Sorki, ale my tu omawiamy metodę matchową, a nie przystawkę.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem.

Ogólnie to zrobiłem zestaw jak Łysy przykazał. Niestety brały tylko okonie :)

Spławik w ten sposób rzeczywiście idzie wygruntować, chociaż są problemy.. Trzeba kilka razy sciągać, przesuwać stoper,zarzucić i tak dalej.

No i plącze się. Mimo, że zachowałem odległości pomiędzy śrucinami.

Od dwóch dni łowie na odrze... nie wiedziałem a mam blisko siebie fajne łowisko gdzie kolega łowi. Podobno wyciąga tam ładne leszcze, krąpie i jazie.

Tutaj łowiłem takim samym zestawem jak proponował Łysy.

I teraz brnąc w kolejny stopień wtajemniczenia podpytuje jak taki zestaw przerobić na rzeke?

Ile gram kupić?

Jest to spokojne zakole, mimo wszystko spławik po chwili (1-3min?) spłynie. Mam matcha 4,20m wiem to troche mało. Koles łowi bolonką 7m i spodobało mi się to,ale nie kupie od razu sobie:). Ale może jeszcze da się zrobić coś z matchem żeby go przystosować?

Widziałem takie płaskie spławiki w kształcie dysku, czy są odpowiednie?

Chciałbym się pobawić na rzece, bo na to łowisko mam 4km i mogę bardzo często wyskoczyć a tam gdzie łowilem do tej pory to mam 23km... także jest róznica.

Dziękuję wszystkim za rady, bo jest lepiej! : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem.

Ogólnie to zrobiłem zestaw jak Łysy przykazał. Niestety brały tylko okonie :)

Spławik w ten sposób rzeczywiście idzie wygruntować, chociaż są problemy.. Trzeba kilka razy sciągać, przesuwać stoper,zarzucić i tak dalej.

No i plącze się. Mimo, że zachowałem odległości pomiędzy śrucinami.

Od dwóch dni łowie na odrze... nie wiedziałem a mam blisko siebie fajne łowisko gdzie kolega łowi. Podobno wyciąga tam ładne leszcze, krąpie i jazie.

Tutaj łowiłem takim samym zestawem jak proponował Łysy.

I teraz brnąc w kolejny stopień wtajemniczenia podpytuje jak taki zestaw przerobić na rzeke?

Ile gram kupić?

Jest to spokojne zakole, mimo wszystko spławik po chwili (1-3min?) spłynie. Mam matcha 4,20m wiem to troche mało. Koles łowi bolonką 7m i spodobało mi się to,ale nie kupie od razu sobie:). Ale może jeszcze da się zrobić coś z matchem żeby go przystosować?

Widziałem takie płaskie spławiki w kształcie dysku, czy są odpowiednie?

Chciałbym się pobawić na rzece, bo na to łowisko mam 4km i mogę bardzo często wyskoczyć a tam gdzie łowilem do tej pory to mam 23km... także jest róznica.

Dziękuję wszystkim za rady, bo jest lepiej! : )

Zestaw plącze ci się, bo musisz potrenować zarzuty a zwłaszcza przyhamowanie zestawu przed uderzeniem w wodę. Co do wyważania, to niestety musi potrwać, szczególnie z początku. Potem jak potrenujesz bedzie szybciej.

Co do łowienia na Odrze - bolonka to zupełnie inna bajka. Inny sprzęt - spławiki, żyłki, sposób budowy zestawu itd. Zbyt obszerny temat, żeby opisywac wszystko. Poczytaj, popróbuj a potem zadawaj konkretne pytania. Ja dopiszę tylko - płaskie spławiki przeznaczone są do tyczki. Do bolonki służą bombki o węglowym kilu, więc zacznij od zmiany spławika. Matchówka do bolonki absolutnie sie nie nadaje, szcególnie przy większym gruncie, ale pobawic się można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprostrzy sposób na plątanie dzielisz ilosć potrzebnego ołowiu na połowe od przyponu zakładasz 3 śruciny pierwsza zaraz nad przyponem póżniej jakiś 1cm od niej dwie kolejne obok siebie bez odstępu jedna przy drugiej (te trzy śruciny razem to ma być połowa obciążena spławika)ostatnią śrucine montujesz na żyłce powyżej poprzednich o długość spławika lub do 5cm więcej

jeżeli na żyłkę trzeba załorzyć więcej niż 3gr olowiu dzielisz go na więcej śrucin montujesz jak opisałem dokładając po jednej śrucinie na dole i do góry i tak do skutku czyli do wywarzenia spławika w ten sposób że kiedy sruciny nie dotykają dna spławik wystaje 3-4 cm nad wode

ja tak robie i rzucam jak daleko chce i nic się nie plącze trzeba tylko płynnie rzucać to przyhamowanie zestawu itp nie jest potrzebnt

trzeba mieć krętlik przy przyponie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprostrzy sposób na plątanie dzielisz ilosć potrzebnego ołowiu na połowe od przyponu zakładasz 3 śruciny pierwsza zaraz nad przyponem póżniej jakiś 1cm od niej dwie kolejne obok siebie bez odstępu jedna przy drugiej (te trzy śruciny razem to ma być połowa obciążena spławika)ostatnią śrucine montujesz na żyłce powyżej poprzednich o długość spławika lub do 5cm więcej

najprostszy sposób na nie plątanie to redukcja ilości ołowiu (przy sliderze) do przyblokowanej obustronnie oliwki (+śr. sygnalizacyjne i wyczuwalny na spławiku krętlik) (zestawy typowo leszczowe) lub po prostu do dociążonego spławika + wieloczłonowy krętlik (jedyne obciążenie na żyłce)) wyważający idealnie zestaw (na płytszych wodach) (płoć - opad) inna opcja to gruba sztywna żyłka; niestety nie tędy droga.

ja tak robie i rzucam jak daleko chce i nic się nie plącze trzeba tylko płynnie rzucać to przyhamowanie zestawu itp nie jest potrzebnt

przyhamowywanie zestawu to podstawa podstaw w matchu - ma na celu nie tylko "wykładanie zestawu" by zapobiec plątaniu ale także a może przede wszystkim - wstępnie napina żyłkę by ułatwić jej topienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.