Szczupak z gruntu?!

[Gość doles2]

mam do was pytanie czy o tej porze jaka mamy, czyli deszczowo, dosc chlodno daloby sie wylowic szczupaka z gruntu??a dokladniej na filet z uklei lub plotki oraz koszczyczkiem zanetowym w ktoym umiescilbym kilka filetow....czy jest jakas mozliwosc dopadniecia w ten sposob tego drapieznika??bo o tej porze chyba z brzegu na splawik z filetem chyba nie zlowie zbytnio szczupaka... aha i jeszcze jedno, lowie w malym jeziorku w ktorym najglebsze miejsce wynosi 6m jest bardzo muliste i jak sami wedkarze mowia jest tam duzo szczupaka

[tomek1]

Jak głęboko jest przy brzegu? Jak jest około metra i pod brzegiem biorą małe rybki (spróbuj batem) to możesz teraz zarzucić 3 metry od brzegu.

Ja tak łowię we wrześniu na korek i jest to najlepsza metoda na teraz. Łowię 4 m batem żywczyki. A potem w to samo miejsce zarzucam korek (rybki nadal chodzą w zanęconym rejonie). Jeżeli są spełnione warunki jak wyżej to jest szansa.

dosc chlodno daloby sie wylowic szczupaka z gruntu

Pewnie, że jest, ale proponuję żywą rybkę na haku i oczywiście wolframowy przypon. Brania szczupaka z gruntu są dość specyficzne krótkie szybkie pociągnięcia.

[Gość doles2]

mam jeszcze pare pytan dotyczacych tego drapieznika, a mianowicie o jakiej porze roku wg. ciebie najlepiej je lowic??slyszalem ze najlepszym czasem jest jesien, czy o tej porze jaka mamy tez szlo by wyciagnac szczupaka??i jeszcze jedno, czy ta ryba jest wrazliwa na skoki cisnienia??a jak tak to jakie jest najlepsze dla niej: wyz czy moze pogoda nizowa??

[tomek1]

o jakiej porze roku wg. ciebie najlepiej je lowic??

Właśnie zaczyna się najlepsza pora. Według mnie wrzesień jest bez konkurencji. Ale możesz z powodzeniem łowić również w maju i czerwcu no i od września do poźnej jesieni.

Najpóźniej szczupaka złowiłem 18 grudnia. Cały staw był skuty lodem, ale obok rury doprowadzającej okresowo świeżą wodę było 2 metry kwadratowe wody. Mróz trzymał. Rozwinąłem żywcówkę i wrzuciłem korek w ten "przerębel", ale zdałem sobie sprawę, że nie będę miał jak wyciągnąć ewentualnej ryby. Znalazłem kawałek drąga i przesuwając się po wystającej w stronę wody rurze słukłem lód od brzegu do wolnej tafli. Zszedłem na brzeg a tu korka już nie ma

Przez kanał wyłamany w lodzie wyciągnąłem szczupaczka niecałe 60 cm. To taka ciekawostka dowodząca, że zawsze warto próbować łowić

i jeszcze jedno, czy ta ryba jest wrazliwa na skoki cisnienia??a jak tak to jakie jest najlepsze dla niej: wyz czy moze pogoda nizowa??

Żadna ryba nie jest obojętna na skoki ciśnienia. Według moich obserwacji najlepsza jest stabilna wyżowa pogoda ze słoneczkiem. Wtedy możesz liczyć na branie szczupaka nawet w południe. Odwrotnie niż sandacz dla którego im gorzej tym lepiej.

[P]

Witam

Na pewno warto postawic zywcowke i Tomek sporo ci wyjasnil

Od siebie dodam ze warto na zywca stosowac to co najczesciej wystepuje w zbiorniku a nie oklepane karasie

A jam mam jedno pytanko czy "łowca leszczów" to specjalnie napisane czy nadaje sie do poprawki (jesli specjalnie to spoko ale jesli nie to popraw bo warto sie uczyc naszego jezyka i bledow nie robic)

A ze dzis jest 01.09 nie potrafilem sobie ze wzgledu na twoj wiek odpuscic

Pozdrawiam

[andi64]

A jam mam jedno pytanko czy "łowca leszczów" to specjalnie napisane czy nadaje sie do poprawki

mi się wydaje że wszystko jest wporządku.

[Gość doles2]

NO RACZEJ W PORZADKU.....

[miron]

powinno być łowca leszczy !

żywiec najlepszy i już szczupak ma słaby węch

[andi64]

a, dlaczego nie leszczów

np: łowca szczupaków

[tomek1]

a, dlaczego nie leszczów

bo nie np. pieniądzów, spinaczów, karpiów, sandaczów, płociów itd. itp

Zauważ, że wszystkie wymienione kończą się samogłoską "e" w mianowniku liczby mnogiej. A -szczupaki- samogłoską "i". Stąd róznica

[andi64]

no widzisz, człowiek całe życie się uczy

[shogun_zag]

A ja jestem sandaczowiec

[andi64]

A ja jestem sandaczowiec

zapomniałeś dodać i OKONIOWIEC

[shogun_zag]

Hmmm, a może ... okonista

A okonie, szczupaki, sumiki, leszczyki i karpiki to tylko przyłów

[andi64]

och, hm... marzenie, choć raz chciałbym mieć taki przyłów , chyba zmienię bazę na Poraj, a, co mi szkodzi to tylko 60 kilosów.

[keri]

to tylko 60 kilosów.

I Ty się zastanawiasz, ja zasówam po 100km do gorszych łowisk jak Poraj ale niestety taki to moj region.

Totalna lipa u mnie brak dobrych łowisk!!!

[maniek]

Keri no nie przesadzaj ,a Siemianówka a Narew no i pod "nosem" Supraśl.

[keri]

a Siemianówka

Fakt maniek dobre łowisko.

a Narew

No niestety narew w okolicach Białegostoku tzn Narwiański Park Narodowy to delikatnie mówiąc słabe łowisko.

pod "nosem" Supraśl

Rzeka bardzo ciekawa z odcikiem wody gorskiej. Ładny pstrąg, szczupak, jaż ale niestety ta woda nie ma szczęścia w ostatnich latach. Była zatruta w tym roku tylko jej niewielki odcinek ale parę lat temu doszło do zatrucia /śnięcia/ ryb prawie w 70% tak więc nie jest lekko.

No ale maniuś nie dodałeś wg mnie najlepszej wody w moim regionie -Biebrza. Doskonałe łowisko na bardzo wiele gatunków ryb.

Kurde maniek właśnie uświadomiłeś mi że w moich stronach to nie jest tak zle z niezłymi łowiskami ale wszędzie trzeba jechać ok 50-60km w jedną stronę, poza Supraślą.

[maniek]

Keri no fakt o Biebrzy zapomniałem ,a jestem zauroczony Biebrzą choć nigdy nie byłem.Ale że narew słabe łowisko ,to jakoś mi nie pasuje choć moge się mylić.

[andi64]

to tylko 60 kilosów.

jadę czwartek mam nadzieję że jakieś sprawozdanie z wyprawki będzie

[keri]

Ale że narew słabe łowisko ,to jakoś mi nie pasuje choć moge się mylić.

Narew na odcinku NPN jest co raz słabsza. Płytsza z roku na rok i zarasta niesamowicie. No i niestety wody z dobrego łowiska Siemianówka z ciągłą sinicą robią swoje na tym odcinku Narwi.

A co do Biebrzy to nic nie stoi na przeszkodzie abyś tam powędkował. Zapraszam. To tylko z Wrocka ok 580-600km

[Gość doles2]

widze ze mam dobrze do rozwjania sie jako wekdarz bo u mnie jezior jest ...ooohooho i jeszcze wiecej, jedno kolo drugiego w okolicy w obrebie jakies 50 km mam hmmmm, 21 jezior!!!!!!z tym ze najblizsze mnie jest o niecale 800 metrow!!!ja to mam raj doslownie...tylko nauczyc sie operowac zanetami i przynetami, bo na chybil trafil...to neizbyt

[Krzycho Wędkarz]

Nie znalazłem następujących zagadnień:

-Czy jazgarz nagaje się na żywca.

-Czy lepszy na żywca jest pojedynczy hak czy kotwiczka.

-Czy rybę lepiej zaczepić za wargę, czy za grzbiet.

-Jaki max rozmiar rybki na żywca na szczupaka.

[tomek1]

-Czy jazgarz nagaje się na żywca.

Pewnie, ale z kolczastych lepszy okoń

-Czy lepszy na żywca jest pojedynczy hak czy kotwiczka.

To zależy, jeżeli jest duża szansa na sandacza lepszy hak. Podobnie jeżeli jest dużo brań drobnego szczupaka. Jeżeli brania są gwałtowne i zdarza się zerwanie rybki to lepsza kotwica a po braniu liczysz raz, dwa, trzy i cięcie

-Czy rybę lepiej zaczepić za wargę, czy za grzbiet.

Ze względu na ryzyko spadnięcia rybki przy rzucie oczywiście za grzbiet

Jaki max rozmiar rybki na żywca na szczupaka.

W praktyce nie stosuje się raczej większych niż 15 cm. Chyba, że na wielkie szczupce

[jarek15]

chcialbym sie dowiedziec na jaka przynęte moge zlapac szczupaka z gruntu na co moge probowac ??? czy przy przepływie z jednej żwirowni na drugą mozna cos zlapac czy prubowac przy jakich roślinach lub zakolach???