Skocz do zawartości
Dragon

Jak było dziś na rybach??? Sierpień 2012!!!


Olafx99

Rekomendowane odpowiedzi

Gość tatamarcelka
Dzięki :wink: Dodam że ryby wypuściłem gdyż wszystko wypuszczam .Chciałbym też dodać że nie zrobiłem zdjęcia na tle miarki gdyż zostawiłem miarkę w samochodzie a chciałem Kluchę wypuścić w dobrej kondycji do wody :cool: .

Piękne gratulacje, nie tylko za tego wyjątkowego kleniucha, ale za postawę. Przyszłość rysuje się w dobrych barwach, jak widać gumofilce idą w zapomnienie. Gratulacje "młody"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 214
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Gość tatamarcelka
ale się czepiacie - nie napisał przecież, że ten konkretny ma akurat 5 kg :twisted:

nie no bez przesady po co go jeszcze bronić, raczej należałoby mu zwrócić uwagę. Wg mnie to próba zrobienia nas w jajo. Kto wkleja fotę dwukilowca, mając pod obiektywem piątkę? To, że niektóre meny zawyżają sobie długość prącia to normalka, ale jeszcze złowionych ryb :lol:

ejjjj - ale to było z ironią przecież... :lol:

oj ale on chyba tej ironii by nie rozpoznał :grin: Ale ok odpuszczam, wydarzeniem dnia wg mnie jest kleń 60-tak tego młodego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś 6 leszczy + 30 kilka mniejszych , brania od 6 do 11 cisza do pietnastej . Zajalem się rozpalaniem ogniska odwracam się po chwili a tu kaczka wsuwa zanęte mi z wiaderka , czekała pozniej az sie spakuje i zajela stanowisko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś od rana nad rzeczką ale niestety to co zobaczyłem to TRAGEDIA.......

dsc03327tq.jpg

dsc03328h.jpg

dsc03329ug.jpg

dsc03331m.jpg

Gadałem z wujkiem to powiedział że ludzie prądem ogłuszają ryby i taki tego finał z rzeczki w której było mase ryb powoli nie pozostaje nic.......Na odcinku około 100-200 metrów niezliczyłem ile było śnietych szczupaków , płotek i kleni.

Ludzie idą niestety już na maxa ......sieci , prąd itp.Niestety nie ma ochrony nad małymi rzeczkami i taki finał tego jest...... Z rzeczki w której kiedyś było można naprawdę połowić piękne szczupaki dziś po przejściu około 2 km nie złapaliśmy nic.

dsc03321r.jpg

dsc03322w.jpg

dsc03319ac.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wczoraj wybrałem się na Wisłę w okolicach Jabłonny. Łowiłem na dwa feedery z koszyczkami zanętowymi. Nad wodą byłem od 14 do 21. Początkowo brała sama drobnica małe krąpie, płocie, kilka cert. Jednak po godzinie 17 podeszły większe sztuki. Złowiłem tego dnia 6 leszczy od 0.70 kg do 4.72 kg. Tego największego złowiłem tuż po godzinie 19.

Sprzęt to picker 270/40 średniej wielkości kołowrotek żyłka 0.18 mm, przypon 0.12 mm hak 14. Na haku 2 białe. Po sesji fotograficznej leszcz wrócił do wody !!

Obrazek

Kolego trochę Cie pociągnęła wyobraźnia skoro ten ma prawie 5kg. W tym roku złowiłem życiówkę leszcza 54cm-wyglądał na brzegu gigantycznie ale ważył zaledwie 1,8kg, czyli ten co ma prawie 5kg musiałby mieć przypuszczam z 80-90cm?(strzelam)

szczupak28

Jakaś masakra to co się u was stało...ale dziwie się, że w takim strumyku łowicie ładne okazy szczupaka :P

Sumek80cm

Gratulacje kluski! Tylko pozazdrościć. Ja w Twoim wieku to łowiłem dopiero karasie i liny w pobliskich stawach :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łowisko bardzo trudne , rzeczka góra 3 metry szeroka........głębokość do 1 metra.Ale szczupak typowo sobie polubiał tą rzeczkę , zawsze w nią podchodzi z Wisły.

Niestety ludzie się dowiedzieli że ryba jest i swoje pokazali.

Teraz niestety nie ma po co tam już jechać........ :neutral:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego trochę Cie pociągnęła wyobraźnia skoro ten ma prawie 5kg. W tym roku złowiłem życiówkę leszcza 54cm-wyglądał na brzegu gigantycznie ale ważył zaledwie 1,8kg, czyli ten co ma prawie 5kg musiałby mieć przypuszczam z 80-90cm?(strzelam)

Niekoniecznie, jak ma dobre przyrosty to juz taki 65-70 może na jesieni ważyc pod 5kg.

Żeby nie było offtopicu, wczoraj popływałem troche po Chańczy, wody mało jak cholera bo remontują tame, sandacze gdzieś poznikały, ale na pocieszenie w ostatnim rzucie koledze siada sumek. 40minut walki prawie w ciemności i 126cm ląduje na dnie łódki :) jak będe miał kabel to wrzuce foto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wyjazd nad Odre do centrum Wroclawia z nastawieniem na sandaczyki z gruntu, niestety nie bylo szans zlowic ukleje, wszystko siedzialo z feederami za leszczami, a ze mialem jakis tam koszyczek i troche zanety i pinke na ktora chcialem zlowic ukleje to zestawik powedrowal na leszcza i ku mojemu zdziwieniu na 1 wedeczke zaliczylem kolo 30 bran i kolo 16 leszczy wyjetych, nie powalaly rozmiarem ale zabawa byla niesamowita :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Po 3-miesięcznej przerwie pojechałem na łowisko komercyjne złowić rybkę na patelnię bo bardzo się za rybką smażoną stęskniłem.Poza tym 5 września mam urodziny,przyjadą dzieci i wnuczki zjedzą obiad a póżniej kolację z rybek właśnie.Złowiłem 5 szt. amura 40 do 47 cm.,1 szt. karpia 45 cm. oraz 10 szt karasia 30 do 32 cm.Co do karpia,takiego jeszcze nigdy nie złowiłem.Był to karp pełnołuski,łuskę miał srebrną i płetwy czerwone,zarówno brzuszne jak i ogonową.Tak jakby był skrzyżowany z jaziem.Łowiłem na spławik i na feedera.

a oto moje rybki:

p8290004.jpg

Uploaded with ImageShack.us

a to łowca czyli ja:

p8290003.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Match2000 złowić rybę na łowisku komercyjnym to dziecko z przedszkola złowi .......więc nie ma się czym chwalić. :razz:

Złów tyle ryb na łowisku ogólnodostepnym typu rzeki , jeziora itd.

Wtedy na pewno Ci ktoś pogratuluje........z drugiej strony chyba ciutke przesadziłbys z limitem :mrgreen::smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Match2000 złowić rybę na łowisku komercyjnym to dziecko z przedszkola złowi .......więc nie ma się czym chwalić.

Kto ci takich bajek naopowiadał :twisted:

Zapraszam na Okonia czy choćby na łowisko zlotowe - zobaczymy jak będziesz śpiewał :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak wyglada takie łowienie na komercyjnym ? poniewaz nigdy nie mialem przyjemnosci i raczej nie bede miał . Wpisałem w google ale mało danych wyskakuje , naprawde płaci sie za godzine wedkowania 1zł na jedną wedke? i mozna rozłozyc 4 wedki i placic 4 zł za te wedki? Przykładowo kilo karpia kosztuje 14 zł złowie karpia 3 kg i zeby go zabrac to płace 42 zł za rybę? Jesli to prawda to nie lepiej połapać przed wigilią w basenie w hipermarkecie. Znów na innym łowisku komercyjnym jest kara za zniszczenie kołowrotka 150 zł . Jesli ktos pozycza sprzet , czy on jest warty tej jakosci , bo ja mam na taki kołowrotek 3 lata gwarancji , jak puscił hamulec to pojechał do serwisu naprawili i po miesiacu wrócilł. Czy tak zniszczony kołowrotek można zatrzymać czy trzeba im oddać + dadatkowe 150 zł. Nie czaje takiego łowienia , no chyba że jeżdzicie tam celowo złowic karpia 10kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od łowiska i właścicieli - trzeba jeździć w cywilizowane miejsca - i jest dużo fajnych komercyjnych na szczęście.

Ale PZW też musi z czegoś żyć dlatego część jeździ tu, a część tu. :lol: I fajnie.

A komercyjne stawy często gęsto nie są łatwymi łowiskami - ryba wszędzie ma kaprysy i wszędzie trzeba kombinować, chodziło mi o to, że generalizowanie że złowiona na komercyjnym i pewnego rodzaju naśmiewanie się z tego powodu to cios poniżej pasa. I to niezasłużony bo wiele osób potwierdzi moje słowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Match2000 złowić rybę na łowisku komercyjnym to dziecko z przedszkola złowi .......więc nie ma się czym chwalić.

Kto ci takich bajek naopowiadał :twisted:

Zapraszam na Okonia czy choćby na łowisko zlotowe - zobaczymy jak będziesz śpiewał :lol:

Trini chętnie bym przyjął twe zaproszenie gdyby było bliżej Krakowa .......niestety pracuje w czterobrygadówce więc u mnie z czasem ciężko.Byłem z 2 razy na łowisku komercyjnym to dla mnie to zadna uciecha wrzucić przynete i zaraz wyciągać rybę za którą muszę zapłacić.

Wolałbym iść do Cerfura i mam bez fatygi.

Cały urok jest w tym jak złowimy rybę w takim łowisku gdzie żyje ona normalnie , nie dokarmiana ale na naturalnym pokarmie........

Osobiście wolę jechać na rzekę lub na żwirownie i wiem ze tam zawsze są niespodzianki.......czasem coś złowię czasem nie , różnie z tym bywa.

Ale wiem że złowienie ryby nie przyszło mi lekko bo musiałem sobie ją "wychodzić" :smile: i pomyśleć jak ją złowić .

A takie łowiska komercyjne co wrzuce woblera czy blaszkę i wyciągnę pstraga czy szczupaka ..... lub wrzucę kukurydze i złowię karpia to tylko dla "leniuchów"

Przepraszam jeśli kogoś uraziłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Spróbuję odpowiedzieć na nurtujące was wątpliwości.Łowisko,na które jeżdżę to staw o powierzchni 4,5 ha.i głębokości do 1,5 m.Występuje tam 12 gatunków ryb łącznie z drapieżnikami.Płaci się wg. cennika za kg. złowionej ryby.Ryby zachowują się prawie tak jak na łowisku dzikim.W okresie sezonu nie są dokarmiane i bez zanęty nie ma się co wybierać bo wtedy łowi się ryby z przypadku.Np. wczoraj łowiłem na robaki kolorowane w różnych kombinacjach,na kukurydzę czystą i zaprawioną truskawką a brały tylko i wyłącznie na dendrobenę (glizdę).Brania były bardzo delikatne.Widziałem już tam wędkarzy kończących wędkowanie "o kiju".Jeżdżę tam rzadko wtedy jak chcę zjeść rybę.Ryby złowione w wodach PZW wypuszczam,a łowię przeważnie płocie,które są moim ulubionym gatunkiem.Łowię metodą odległościową.Można tam wypróbować sobie sprzęt.Połamania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zakończyłem swój sezon pstrągowy 2012. Wyjąłem dwa 40+ i 5 rybek w przedziale 30-40cm.

Czy sezon 2011 był lepszy od tego? Trudno oceniać. W tym roku roku wyjąłem więcej rybek 50+ niż w tamtym, ale za to zanotowałem więcej wyjść nad wode, w sumie nie ma co gdybać ważne że następny sezon będzie napewno lepszy ;)

kropas1.jpg

kropas2.jpg

Oficjalnie zamykam swój kropkowy sezon 2012 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczupak28, ja rozumiem różne punkty "siedzenia" oczywiście że tak :)

Ale każdy wybiera akwen jaki lubi i nie można sugerować, że jego łowienie jest mniej wartościowe if you know what i mean ;)

Każdemu według potrzeb - Ty lubisz się nachodzić za rybą ja np. nie - wolę na miejscu kombinować czym ją skusić ale wiedzieć, że gdzieś tu jest ;) Ale uwierz, że to nie jest tak że wrzucisz robaka i siedzi okaz - pod tym względem jest tak samo jak na dzikich wodach - i tylko o to chodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że nie mieszkasz bliżej Krakowa to bym Cię zabrał na takie łowiska komercyjne co złowienie pstraga czy karpia trwa górę minutę . :grin:

Jakbyś tak posiedziała z 30 minut miałabyś pół siatki a potem za te rybki trzeba zapłacić.

Ciekawe ....co wtedy. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.