bambuko11 Napisano 5 Września 2012 Share Napisano 5 Września 2012 Historia z przed 15-20 lat która znam z opowiadań i z racji braku zajecia przytocze . Syn siąsiada wyjeżdzał ze znajomymi na ryby , był piatek a w piątki dysoteki, postanowił wcześniej wszystko przygotować i iść się pobawić Wyjazd miał być w nocy także kilka godzin na imprezie jeszcze spędzi. Czas mu szybko mijał i mało co by nie zdąrzył , ale w ostatniej chwili mu sie przypomniało i szybko do domu , dyskoteka daleko nie była. Wszedł do domu a tu poza bambusami starymi zero sprzętu oprócz metalowego sadzyka. Wziął ten sadzyk , bambusy wytłumaczył znajomym że nic nie ma , oni na to że pożyczą i ruszyli w kierunku wisły. Jadąc tak po drodze , spostrzegł samochód swojego ojca na poboczu ( łatwo poznać biały polonez) zatrzymali się zapytać co się stało. Ojciec wrócił z drugiej zmiany , wziął wszystko co było spakowane i z kolegami z pracy na ryby , złapali gumę ale nie mieli lewarka by zmienić koło . Lewarka nie mieli dlatego , że dzień wcześniej syn sąsiada go pożyczył a ojciec jak pakowali sprzęt nie spojrzał że go nie ma. Także historia dobrze się skonczyła jak byście cos mieli to piszcie , mam jeszcze jedną ale to innym razem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 5 Września 2012 Share Napisano 5 Września 2012 Znajomy opowiadał: łowił w miejscu gdzie nie wolno łowić, przyjechała straż miejska, zaczął się wykłucać, że tam jednak można łowić (gość jest bardzo uparty i łatwo nie odpuszcza), straż miejska zadzwoniła po policję, policja wzięła go na komisariat, tam pytania czy ma kartę itp., kazali mu zostać na noc z wędkami i całym sprzętem , spytali czy poinformować kogoś, powiedział że tak, żonę. Podobno po powrocie miał niezły sajgon w domu Rano, dostaje jeszcze informację, że coś im się nie zgadza w papierach i bedzie musiał zostać na tzw. dwa cztery P.S Ale mandatu uniknął Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin_P Napisano 6 Września 2012 Share Napisano 6 Września 2012 Robal, ta historia nie jest śmieszna tylko głupia. Nie wiem co jest zabawnego tym ze łowi się w niedozwolonym miejscu i ponosi się konsekwencje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.