ememiks Napisano 30 Kwietnia 2014 Napisano 30 Kwietnia 2014 Płocie jak lemiesze ;)albo trzy płocie i ch.j w locie. Cytuj
ds-fan Napisano 1 Maja 2014 Napisano 1 Maja 2014 Powiedzenia odnośnie "mięsiarstwa" -chłop żywemu nie przepuści -co na haku to w plecaku Na kiepski dzień bez brań mówimy "bryndza" albo "chujnia" Na wędką mówimy-kij ,patyk oraz w zależności od akcji kija -miękki to "krowi ogon" a sztywny to "pała" lub "kołek" Kołowrotek to "zwijok" Na kołowrotki karpiowe mówimy "betoniarka" lub "wyciągarka" Na łowienie metodą "włosową" mówimy "łowi z włosa" Gdy mamy branie karpiowe tzw "odiazd" mówimy "jedzie" albo "te je ve"(te że we) Skuteczne zacięcie kwitowane jest stwierdzeniem "siedzi" Karp trzymający sie dna to "murarz" ,Karp nie do zatrzymania to "u-bot" Duży karp to "prosiaczek" ,wyjątkowo duży to "maciora" albo "maszyna" Cytuj
kukowsky Napisano 6 Sierpnia 2014 Autor Napisano 6 Sierpnia 2014 Dziękuję za pomoc! Pracę udało mi się pomyślnie obronić już dawno temu, jednak na tym nie zamknąłem swojej działalności. Kto czyta "Wiadomości Wędkarskie", ten zauważył może, że w dziale "Forum" co jakiś czas jest felieton poświęcony wędkarskiemu słownictwu. Obowiązki mnie naglą, chętnie przygotowałbym jakiś prosty słowniczek, który zgromadziłby wszystkie wędkarskie potocyzmy - praca dyplomowa jest zbyt naukowa, by osoba prosta mogła odczuć radość z lektury. Może kiedyś znajdę chwilę, by to wszystko wyselekcjonować. Gdyby ktoś był zainteresowany naukową lekturą dookoła wędkarskiego słownictwa, to odsyłam dodatkowo do swego artykułu, zaczyna się na stronie 143. Jest tam trochę o słownictwie związanym z nazywaniem ryb. Poza tym - lekka analiza wędkarskich opowiadań Putramenta. Cytuj
bobiniarz Napisano 4 Listopada 2014 Napisano 4 Listopada 2014 Trochę po czasie ale dorzucę dla potomności: Jak nie bierze - basen Jak wracam do domu bez ryby, a żona pyta,, czy coś złowiłem?'' - odpowiadam: Rano nie brały, potem przestały... Co do określenia ,, studnia'' to raczej o wyjątkowo głębokim dołku. I jeszcze co do narażania życia: mała łódka i szybko płynąca motorówka 10 m obok... Spacer w trzech swetrach i puchowej kurtce po cienkim lodzie... Wszelakie harce po , , karpiowym piwie'' bądz innym wynalazku nad wodą... I niech mi ktoś powie że wędkarz nie walczy o życie... Cytuj
kukowsky Napisano 5 Marca 2015 Autor Napisano 5 Marca 2015 Korzystając dziś z chwili wolnego czasu, odgrzebałem swoją pracę licencjacką i wrzuciłem ją na portal academia.edu. Kto będzie zainteresowany lekturą wędkarską o charakterze naukowym, będzie mógł sobie to przeczytać w wolnej chwili. Polski socjolekt wędkarski - praca licencjacka Cytuj
kukowsky Napisano 10 Kwietnia 2015 Autor Napisano 10 Kwietnia 2015 Mam takie pytanie do forumowiczów - czy spotkaliście się może kiedyś z takim wyrazem jak "fizderma" bądź "flizderma"? Jeśli tak, to co on oznacza i w jakim regionie jest używany? Cytuj
Janusszr Napisano 13 Maja 2015 Napisano 13 Maja 2015 Ryba lubi dym. I tutaj wędkarz zapala papierosa. Ryba lubi dym. Woda jest mącona drobną smużącą zanętą robiącą "dym" w wodzie. W studni lepiej by połowił. Inaczej - brak brań. Dach od malucha. Duże leszczysko. Wędzisko tyczka to chrust. Ciężkie jest życie wędkarza - mówi jeden. Oj tak, tak - przytakuje z powagą drugi. Gdybym nie wiedział że wędkarstwo uspakaja, to bym połamał z wściekłości (zazdrości - u sąsiad bierze, u mnie nic) sprzęt na kolanie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.