W sobotę 01.02 byłem na małym rekonesansie na odcinku poniżej mostu na 342. Woda już opadła po ostatnich przyborach. Dużo nawisów lodowych ale woda w większości nadawała się do łowienia. Niestety bez efektów, jedno anemiczne branie. Za to widoki wspaniałe
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.