Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jezioro w kornelinie lub skórzewo


awiem77

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam pytanie czy ktoś wie jakie opłaty i gdzie sa na jeziorze kornelin wioska nazywa sie skórzewo. ktos mi powiedzial ze to należy do gosp rybackkiego łysinin . Czy ktoś wogóle tam łowił ??? z gory dzieki za odp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

hmmm z tego co wiem to jezioro raczej nazywa się meszno a nie kornelin, jeśli o to chodzi. do tego połączone jest z drugim podobnej wielkości o nazwie bagno. ciebie pewnie interesuje meszno. ale oba jeziora z tego co wiem podobne. oba dość zarośnięte. na mesznie podobno zdarza się większy karp, ale szczerze to nie widziałem, żeby ktoś kiedyś miał jakieś super wyniki. nad bagnem bywam latem bardzo często, ale jakoś raczej nie wędkuję (kobieta moja ma tam działeczkę i tak sobie przesiadujemy).

na obu jeziorach mnóstwo pomostów z tym, że na bagnie do niektórych utrudniony dostęp - tzn. pomosty celowo zaczynają się np. od wody do pasa, żeby dało się wejść tylko w woderach. na mesznie dojście lepsze i pomostów chyba więcej. no i zdecydowanie ciszej - z tego co wiem to brak kąpieliska, a na bagnie takowe jest. co do ryb na obu jeziorach to może się ktoś jeszcze wypowie. podrzuciłbym link do strony łysinina, ale właśnie od jakiegoś czasu nie działa - może zadzwoń do nich.

z tego co mi wiadomo oba jeziora jako łowiska specjalne - tzn. na pewno wyższa składka niż na 'zwykłe' łysininowskie jezioro. z tego co pamiętam w granicach 180zl na rok za jedno jezioro. ja płacę za wszystkie jeziora z łódki plus spinning 135zł (a może 130?) i to jest 50% - zniżka studencka.

co by jeszcze. na obu jeziorach sporo takich niedzielno-wakacyjnych wędkarzy - wiadomo lato itd. w innych porach roku nie bywam tam bo nie mam po co. mam łódkę na innym jeziorze i tak jak mówię na bagnie i mesznie raczej niewędkarsko, jeśli mogę tak powiedzieć. co do ryb to tak jak mówię - nie widziałem, żeby ktoś miał jakieś super efekty, chyba że ci na tych pomostach z utrudnionym wejściem ale to nie wiem bo nigdy nie chciało mi się taplać i tam wchodzić a poza tym ludzie są różni i powie ci że sp.... bo to jego pomost.

co do łysinina jako takiego - z roku na rok coraz gorzej, ale to chyba jak wszędzie. ostatnio siedząc sobie na łódce na jednym z jezior tego gospodarstwa kłusownicy praktycznie w biały dzień - 11 rano rozstawili sobie tak 200metrów od mnie dwie siatki po 50metrów jedna. szkoda gadać. na straż trochę strach dzwonić bo jak zostawiasz tam łódkę to ci utopią, policja przyjedzie po 4 godzinach - to już po frytkach, na nieszczęście nie miałem lornetki, żeby zobaczyć numer łódki, ale się wkurzyłem i zadzwonię do nich jutro niech w końcu wyślą jakąś kontrolę, tym bardziej, że kłusują tam nie od dzisiaj. już nie raz zaczepiłem spinningiem za siatkę i nie raz ją im pociachałem nożem, ale oni robią z tego taki biznes, że to żadna strata tym bardziej, że takie siatki są śmiesznie tanie. generalnie najgorsze, że nie jestem tam codziennie w przeciwieństwie do nich - tubylcy. i strach bo jak się połapią kto co to spalą ci pomost, albo domek, różnie to bywa. już komuś łódź utopili. ale ostatnio to już naprawdę chamstwo jak mi stawiali siatkę w biały dzień, wcześniej siatki widywałem, ale samych kłusoli jako takich nie - musieli to robić w nocy, ale teraz widzę pełna bezkarność. jeszcze tam z nimi zrobię porządek;).

więc tak to wygląda na łysininie, także różowo nie jest. kontroli przez 4,5roku nie widziałem ani jednej a bywam na różnych wodach do nich należacych

trochę przydługo wyszło, ale może coś pomogłem.

jeśli będę mógł to w razie pytań chętnie powiem więcej.

pozdrawiam,

byxtarr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od razu przepraszam za pisanie postu pod postem, ale może jeśli ktoś wędkuje na wodach łysinina w okolicach szubina i żnina go to zainteresuje - mianowicie to łysinin chętnie wysyła kontrole w razie namierzenia kłusowników - tzn. policja z szubina chętnie przyjedzie. właśnie wczoraj ojciec dzwonił do łysinina i rozmawiał z prezesem i jeszcze tego samego dnia była kontrola. i jak pięknie, kłusoli dzisiaj brak. na łódkach ludzi też mniej bo się zwiedzieli, że kontrola była. wszyscy, którzy sobie spokojnie wędkują zadowoleni, a ja zaskoczony tak szybką reakcją. jeszcze prezes podobno pytał dlaczego nie zadzwoniliśmy jak rozstawiali siatki, tylko strach jak mówiłem, żeby łódki nie utopilii, a policja na anonimowy donos raczej nie przyjedzie, a teraz mamy kontakt do prezesa i będziemy robić porządek, bo już nawet spokojnie połowić nie można, a i ryby coraz mniej jak ci kłusole biorą wszystko co ma głowę i ogon. jak ktoś miałby na tych wodach podobny problem to dzwońcie do łysinina - wszystko się da rozwiązać. oni mają taki ogrom wody, że tak naprawdę nie są w stanie tego upilnować bez takich sygnałów co i jak.

pozdrawiam i do zobaczenia nad wodą

byxtarr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.