Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Wielkość kulki a wielkość zdobczy


ds-fan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.ciekawi mnie na jakiej wielkości kulki proteinowe łowicie?

czy na kulki np;20mm macie jakieś przyłowy w postaci innego białorybu np;Leszczy,karasi??czy to prawda że kulka 20mm już wyklucza branie karpia 3-5kg?

i napiszcie jakiej wielkości kulki stosować na wiosnę(marzec-kwiecień)Bo słyszałem że wiosną to najlepiej 10-15mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 90
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

"...Karpiarzy, ktorzy stosujac 30 mm kulki, spodziewaja sie bran okazow conajmniej 15 kilowych. Praktyka pokazala jednak cos innego. Z tak duzymi kulkami beztrudu radza sobie sztuki o masie nawet do 5kg."

P. Mroczek - Karp.

Ja stosuję 16tki.

Tak, wiosną te bd odpowiednie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to trochę inaczej wygląda ,bo czy normalne jest nęcić 40-stką kulką :shock: a łowić na 16 ?.Ale temat jest trochę bardziej skomplikowany i wymaga większego opisu ,jak będzie trochę czasu i nie zapomnę to opiszę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście od jakiegoś czasu stosuję małe kulki (16 i 18mm), jak w łowisko podejdzie dwu cyfrówka to i tak zassie. Natomiast jak nękają małe sztuki zawsze można zrobić bałwanka. Ale w praktyki wiem że i tak dadzą sobie radę.

Kiedyś miałem założoną kulkę własnej roboty 28mm i miałem bardzo dziwne branie – myślałem, że po drugiej stronie jest spora, nieufna sztuka. Po ok. 20 minutach wysunięcie żyłki ze szpuli zacięcie i jakoś lekko idzie. To był karaś ok. 30 cm kulka była 2 razy większa od jego pyszczka, ale musiała mu smakować :), tak się z nią męczył, aż znalazł go haczyk. Potem miałem jeszcze jedno takie zdarzenie i uspokoiło się dopiero jak na włos założyłem 4 kuku. Tak już czasem bywa :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki pomysł i proszę o radę.

Chce stosować cieżki Feeder i zestaw włosowy z bardzo małą kulką(lub kilka ziaren kukurydzy) mam nadzieję łwoić karpie do 3 kg i przy okzaji może zjawi sie Lescz lub Karaś. Czy jest na to jakaś szansa? Nie mam zamiaru siłować sie z dużymi Karpiami , bo i nawet sprzęt nie wytrzyma.

Czy ktoś może poradzić jakie kulki, jakie smaki, pływające czy te opadające na dno? No i najważniejsze jak zawiązać zestaw włosowy?

Najgorsze jest to, że na moim łowisku zabronione jest nęcenie i używanie zanent.

Wszystkie rady mile widzaine.

Dzieki z góry i życzę Wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci że jeszcze nie widziałem, żeby ktoś łapał federkiem na zestaw włosowy. Osobiście na feeder przynętę zakładał bym na hak, ale myślę że możesz spróbować jak nie będziesz miał wyników to zmienisz metodę - a może dopiero wtedy złapiesz super okazy:)

Zawsze możesz łapać na typową gruntówkę z włosem.

Czy kulki pop up czy tonące zależy od łowiska i co najważniejsze ryb - czym bardziej trafisz w ich gusta tym lesze będziesz miał wyniki. Nie ma reguły trzeba próbować. Ja pop up-y stosuje przeważnie w pobliżu podwodnej roślinności kiedy karp zbiera z niej pożywienie ale nie jest to regułą. Wielkość i smak kulek jest również sprawą odpowiedniego podejścia do danego łowiska. Ale w twojej sytuacji wielkość 16 lub 18 będzie ok, a co do zapachu to na wiosnę przeważnie dominują śmierdziele.

Tu masz super przedstawionych kilka węzłów (FOX):

http://pl.youtube.com/watch?v=W8_ehaty_bo

http://pl.youtube.com/watch?v=XgV6RA3MqgM

Tu masz przedstawiony sposób pobierania przez karpia przynęty i zastanów się czy ma to sens z feederkiem:

http://pl.youtube.com/watch?v=-Hx4hB7ZPHQ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci że jeszcze nie widziałem, żeby ktoś łapał federkiem na zestaw włosowy.
Tyle lat łowie na feder z zestawem włosowym że nie widzę różnicy ,czy to feder czy karpiówka.
Osobiście na feeder przynętę zakładał bym na ha
A dlaczego ,masz jakieś racjonalne wytłumaczenie to i ja chętnie posłucham.
Tu masz przedstawiony sposób pobierania przez karpia przynęty i zastanów się czy ma to sens z feederkiem:

http://pl.youtube.com/watch?v=-Hx4hB7ZPHQ

Dzięki za linka jak masz jeszcze to podżuć ,świetnie widać ,wszelkie błędy w zestawie np .zły układ włosa na początku filmu ,haczyk po zassaniu przez karpia ustawia się w poprzek do pyska ,co mnie już dawno przekonało gdzie włos powinien wychodzić z trzonka haczyka ,po za tym widać doskonale jak karpie pobierają pokarm na filmie ,świetny materiał szkoleniowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zakładanie przynęty na włos łowiąc na feeder, to jakoś nie umie sobie wyobrazić odjazdu karpia przy mięciutkiej szczytówce, ale widać że jestem człowieczkiem z małą wyobraźnią. :mrgreen: Na pewno jest więcej emocji. Wydaje mi się że założenie przynęty na hak przy feederku jest skuteczniejsze od włosa ale mogę nie mieć racji. Jeśli piszesz, że nie ma różnicy nie będę się spierał bo sam nie łapałem feederkiem na włos. Poza tym sposób skuteczny = bobry sposób.

Ten filmik wydaje mi się najlepszy z umieszczonych na youtubie, ale jest tam tego sporo.

W wolnej chwili przejrzę i dorzucę jeśli trafie na coś godnego uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zakładanie przynęty na włos łowiąc na feeder, to jakoś nie umie sobie wyobrazić odjazdu karpia przy mięciutkiej szczytówce,
Widocznie jesteś z tej większej części wędkarzy co sądzą ,że tylko wędzisko i sprzęt karpiowy czyni wędkarza karpiarzem :wink::mrgreen: bez urazy ale taki mam pogląd .
Wydaje mi się że założenie przynęty na hak przy feederku jest skuteczniejsze od włosa
Tu mam wręcz odwrotne zdanie,z sezonu na sezon wiele nowych doświadczeń że włos "eksponuje" przynętę bardziej naturalnie niż haczyk ,wydaje mi się że haczyk bardziej usztywnia przynętę niż włos ,prawie zawsze jak stawiam dwie gruntówki na jednej mam zastosowany włos i lepsze wyniki mam z włosem .Czy to leszcz czy płoć albo kleń jest to w zasadzie obojętne ,każda ryba u mnie lepiej bierze .

Ale temat jest o czym innym ,zaczynając "zabawe" :wink: z kulkami ileś lat temu nie na początku nie byłem przekonany o skutecznym stosowaniu kulek bo o wiele lepsze wyniki miałem z kuku i ziemniakami ,karpie potrafiły przypłynąć do mnie z 1km i uważam że ziemniak jest też bardzo skuteczny w nęceniu ,sęk w tym że trzeba umieć go podać rybie.Ale po początkowym zniechęceniu z kulkami ,zresztą kupczymi nie najlepszej jakości [firmy nie pamiętam] zacząłem się zastanawiać czy nie lepiej zrobić samemu ,może biedniejsze ale za to zdrowsze :razz::wink: .Wiem że karpie już w minimalnym stopniu były nęcone kulkami ,bo widywałem karpiarzy po drugiej stronie Odry w miejscu gdzie miałem miejscówkę ,tyle tylko że oni wybrali najgorszy odcinek rzeki w który mogli dojechać samochodem.

Z początku nęcenia kulkami nie nęciłem dużymi ilościami 1-2kg co drugi dzień trzeci dzień reszta to była kukurydza ,a kulki to standard Fi 18mm ,sądze że tylko klenie duże mogły wyżerać kulki ,co prawda leszcz rył nie miłosiernie w koło miejscówki ,ale wiem że nie wyżerał ,tu się kłania stara prawda jak nie sprawdzisz czym się ryba żywi to się nie dowiesz ale to wbrew No kill więc nic więcej nie pisze na ten temat. :cool: Karpie podpływały regularnie ,brania były prawie co dzień ,trafiłem nie tylko na znakomite miejsce ale też i na ulubiony smak i zapach kulek .Ale taki raj długo nie trwał ,leszcz się szybko przyzwyczaił do kulek a i podpłynęły duże leszcze dla których kulka o fi 18mm to pikuś tak samo kleń a może zwłaszcza kleń :neutral: .Brania ryb innych zaczęły się nasilać ,brania karpi maleć ,wnioski były jednoznaczne ,kulki wyżerają nie tylko karpie zresztą to wiedziałem od początku ,tyle tylko że mimo nęcenia 8kg na tydzień dla karpi nie zostawało już nic ,a jak wiadomo ryba w rzece nie stoi w pobliżu tylko cały czas wędruje raz w górę raz w dół.Pierwsze co zrobiłem a w zasadzie to nie ja tylko koledzy zmienili smaki ,na przeróżne od śmierdzieli po owocówki ,ja raczej zmieniałem wielkość kulek bo nie uważałem i nie uważam aby zmiana smaku coś dała.Do wody poszły kulki 26 ,30 mm ale nie cała partia tylko z 25% z 8kg ,trochę to polepszyło wyniki karpiowe czyli sens miało ,na haczyk wszelakie możliwe kombinacje i okazało się w szczytowej fazie brań [jesień] że karpie nęcąc kulkami nawet fi 36mm czy nawet 40 ,świetnie biorą na kulki fi 16 ale dwie na włosie ,mimo że na drugiej wędce miałem kulkę 36 to brania najczęściej następowały na zestawie z małymi kulkami ,to samo u kolegów .Czyli wniosek nasuwa się sam jak nie kombinujesz nie łowisz :wink::mrgreen: Gorąco zachęcam do własnych kombinacji i obserwacji nad wodami .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz przedstawiony sposób pobierania przez karpia przynęty i zastanów się czy ma to sens z feederkiem:

http://pl.youtube.com/watch?v=-Hx4hB7ZPHQ Dzięki za linka jak masz jeszcze to podżuć ,świetnie widać ,wszelkie błędy w zestawie np .zły układ włosa na początku filmu ,haczyk po zassaniu przez karpia ustawia się w poprzek do pyska ,co mnie już dawno przekonało gdzie włos powinien wychodzić z trzonka haczyka ,po za tym widać doskonale jak karpie pobierają pokarm na filmie ,świetny materiał szkoleniowy.

W tym filmie jeden i drugi zestaw jest taki sam, jeśli chodzi o zawiązanie włosa. Różnią sie natomiast haczykami, ten drugi jest lżejszy (nieco mniejszy) i jak widać są tylko 2 kuku i troszkę krótszy włos. Też pokazano jak ważne jest dopasowanie odpowiedniego haka do przynęty. Dużo osób właśnie wyznaje zasadę czym większy, tym lepszy - jak widać są w błędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://pl.youtube.com/watch?v=-Hx4hB7ZPHQ

Dzięki za linka jak masz jeszcze to podrzuć.

Filmiki pokazujące zachowanie się karpia i przynęt (zanęt) w wodzie:

http://pl.youtube.com/watch?v=4dXgHqd21dY

http://pl.youtube.com/watch?v=tKbjR2U-E64&NR=1

http://pl.youtube.com/watch?v=Ok9pRgFfFK0&feature=related

http://pl.youtube.com/watch?v=BH6Hi-Riz34&feature=related

http://pl.youtube.com/watch?v=dJzxRzQm4Ew&feature=related

Jest tego około mnóstwo jak ktoś ma czas niech szpera:) i dorzuci jak trafi na coś ciekawego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdrapek proszę czytac uważnie, napisałem ciężki Feeder, cw 140g, więc jest to juz solidny kijek , który stosuje na Wiśle, więc raczej nie powinno być problemów z oopanowanie odjazdu średniej wielkości Karpia, i napisałem tez, że nie zamierzam siłować się z dużymi sztukami.

Więc wydaję mi się, że śmaiło moge się pobawić z zestawem włosowym na tym kijku.

Czy teraz się zgadzasz ze mną ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki pomysł i proszę o radę.

Chce stosować cieżki Feeder i zestaw włosowy z bardzo małą kulką(lub kilka ziaren kukurydzy) mam nadzieję łwoić karpie do 3 kg i przy okzaji może zjawi sie Lescz lub Karaś. Czy jest na to jakaś szansa? Nie mam zamiaru siłować sie z dużymi Karpiami , bo i nawet sprzęt nie wytrzyma.

Czy ktoś może poradzić jakie kulki, jakie smaki, pływające czy te opadające na dno? No i najważniejsze jak zawiązać zestaw włosowy?

Najgorsze jest to, że na moim łowisku zabronione jest nęcenie i używanie zanent.

Wszystkie rady mile widzaine.

Dzieki z góry i życzę Wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku.

Czemu miałbym się nie zgodzić :razz:

Prosiłeś o radę więc wyraziłem swoje zdanie, nie mówię że nie ma możliwości wyciągnięcia karpia na feeder bo nawet na delikatną odległościówkę bez problemu można powalczyć i z sukcesem zakończyć pojedynek.

Co do odjazdu to nie chodziło mi o powstrzymanie holowanego karpia tylko o odjazd podczas pobrania przynęty i efektu samozacięcia. Tutaj przy kijku ustawionych poprzek wody nie byłbym pewien tego efektu - tutaj raczej mielibyśmy wygięcie miękkiej szczytówki sygnalizującej branie - ale to nie problem trzeba tylko uważać na kijek żeby ryba nie porwała :wink:

Chodziło mi tylko o kwestię zakładania zestawu włosowego na feeder bo jeszcze nie spotkałem się z takim rozwiązaniem, ale jak koledzy z forum łapią w ten sposób więc nie widzę żadnych przeciwwskazań.

Poza tym jak napisałem SKUTECZNY SPOSÓB = DORY SOSÓB.

I naturalnie nie ma się co ograniczać nad wodą do utartych stereotypów bo często nawet najbardziej szalony pomysł może się okazać złotym środkiem i przynieść nam sukces.

Jak w twoim łowisku jest zakaz zanęcania i używania zanęt, to dobrze zdipój kulkę i użyj woreczka PVA z boosterem - booster powinien przyciągnąć rybki w łowisko. Myślę że booster by przeszedł bo to nie jest zanęta tylko środek wabiący (dodatek do zanęty). Co ty na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Co do ustawienia kijka to nie bedzie on ustawiony rownolegle do wody tylko prostopadle na sygnalizatorze, na zylce oczywiscie jakas bombka i kreciol na wolnym biegu. Wiec uzycie kijka bedzie jak przy wedce karpiowej, wiec w tym przypadku szczytowka nie bedzie sygnalizatorem bran i dlatego moge zastosowac ciezki feeder ze sztywna szczytowka.

Co do necenia to mam dwa pomysły, worki PVA lub cos nasaczone zapachem w koszyczku zanentowym ( to dla standardowego uzycia federa).

Jest to pierwszy rok z zakazem , kto wie moze przy takiej presji wedkarskiej jaka tam wystepuje moze wlasnie tylko dodanie zapachu do robactwa lub kuku bez zanenty wyjdzie na dobre.

Plan jest taki aby kulki stosowac takie - balawanek polowa plywajcej druga tonaca w dipie, a do feedera do kuku i robactwa dsypka atraktora w proszku, czesc robactwa w pierniku, czosnku i wanilii. Zobaczymy moze zaneneta bedzie zbedna.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie powiem całkiem chytry plan :smile:

Nie wiem tylko, czy kuku nie będzie potraktowane jako zanęta, bo jeśli nie to równie dobrze pellet można by było stosować - ale to chyba by nie przeszło. Dużo w tej kwestii zależy od interpretacji przepisu o zakazie zanęcania.

Z moich spostrzeżeń w stosowaniu atraktorów wynika że płynne są skuteczniejsze od proszkowych -lepiej rozchodzą się w wodzie. Ale to już kwestia indywidualna każdego wędkarza - wiadomo kto jak lubi.

Spróbuj jeszcze zastosować mellasę... z pierniczkiem będzie się pięknie komponować :wink: jest gęsta więc powinna oblepić kuku i robactwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pawelw pisałem kiedyś już na tym forum o "zanęcie" z piasku,na łowisku gdzie jest zakaz nęcenia może to być "strzał w dziesiątkę"w tym celu wystarczy podsmażyć piach z dodatkiem oleju rybnego lub innych aromatów.Niewiem jak ze skutecznością bo nigdy nie stosowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec tak panowie, na poczatku wielkie dzieki za rady.

Co do zanenty to na poczatku odpuszcze, kuku bede moczyl w atraktorze plynnym, a do robali bede dodawal araktorow w proszku na dzien lub dwa przed lowieniem( beda to przynenty). Moze to wystarczy aby skusisc rybke. A wlos to tylko test wiec traktuje to jako zabawe( nie mylic z karpiarstwem :wink: )

Na innych zbiornikach necenie jest dozwolone wiec tam bede mogl sie sprawdzic co do przydatnosci zanent.

Ale w takim miejscu gdzie dzien w dzien sa dziesiatki wedkarzy i kazdy sypie kilogramy zanenty do wody zakaz necenia moze wyjsc na dobre.

A i po czasie moze rybki zmusi to do wiekszej aktywnosci. Co myslicie?

A ten piasek hmmmmmmmm, boje sie reakcji zony jak zaczne piach w kuchni na patelni smazyc :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam ze smażonego na patelni to wolę kotlety :wink:

Może rybki zaczną aktywniej poszukiwać pokarmu, ale sporą sztukę będzie ciężko dorwać. Tutaj bardzo przyda się znajomość zbiornika, a rozumie że takową posiadasz, więc na pewno w nowym sezonie będzie ciekawie.

Możliwe, że część wędkarzy po zakazie odpuści sobie ten zbiornik i będzie luźniej czego Ci życzę.

Jak już sezon w pełni rozkwitnie daj znać jakie masz efekty z "pomysłowym atakowaniem wody.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wielkości łowisk, to znam łowisko gdzie się łowi mini kulkami i są na to lepsze efekty niż na większe kulki 14-16mm i w góre.

A całkowitym killerem sie okazała kukurydza na włosie.

Czyli wielkośc nie ma znaczenia :D haha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wielkości łowisk, to znam łowisko gdzie się łowi mini kulkami i są na to lepsze efekty niż na większe kulki 14-16mm i w góre.

A całkowitym killerem sie okazała kukurydza na włosie.

Czyli wielkośc nie ma znaczenia :D haha

No co ty jeśli na mniejsze przynęty są leprze efekty to WIELKOŚĆ ma znaczenie.

Czy nie to wyniak w Twojego postu?

I interesuje mnie sformułowanie : "Co do wielkości łowisk...są leprze efekty.." - wielość łowiska tez ma znaczenie?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

I interesuje mnie sformułowanie : "Co do wielkości łowisk...są leprze efekty.." - wielość łowiska tez ma znaczenie?:)

Chyba szybciej myslałem niż pisałem " Co do wielkości kulek .... miało być".

A co do moich wniosków.... owszem rozmiar nie ma znaczenia, ale w stosunku do wielkości poławianych karpi bo na takie mikro kuleczki łowiliśmy ładne 7-8kg karpie.

A zawsze trzeba sie ustosunkować do łowiska, bo na każdym panuja inne warunki, ryby czasem miały do czynienia z kulkami, a czasem nie. Czasem już nie ufają niektórym smakow, czy tez nawet zwykłe wiązanie haka może być nie skuteczne, bo one je już znają. I tak sie tworzy przeróżne kombi-rigi, kombinuje z wielkościam przynęt i smakami.

No fakt mój poprzedni post coś nie spójny :) Chyba zmęczony po pracy byłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.