Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

bonk

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    60
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez bonk

  1. Jeszcze parę lat temu coś się łowiło, teraz chudy kleń, mały okoń, leszczyk żyleta albo sumik, szału nie ma. Bolenie też gdzieś się wyniosły, nie widać żeby waliły jak kiedyś.

  2. 1,5 m2 nie wystarczy żeby się ochronić ? Musisz być kawał chłopa :D.

    Wyobraź sobie jak wyglądają miejsca, gdzie taki duży namiot stawiasz, trawa tam gnije/wysycha i zamiast łąki jest błotnista dziura.

  3. Tamtejsze koło wyraźnie nie ma pomysłu na wodę, szeptana nagonka na suma, bezsensowne ceny łódek w weekend (przynajmniej połowa stoi, w końcu sztuka zarobić a się nie narobić) wpuszczanie karpia do zbiornika wody pitnej dowodzą tego dobitnie.

    100% racji, teraz 11.11 Kozlowa i Przeczyce pelno łódek, Dziecki puste, ale jak 3 godziny kosztuja tyle co tam dniowka, jeszcze sępią za parking, do tego ryb nie ma to z czym do ludzi ? chopy z Ledzin obudzcie sie :evil:

  4. Byłem tam parę razy od początku sezonu, sandacz z rzadka trafi się koło 40 cm, jakiś drobny szczupak i okoń. Ogólnie strasznie słabo, nawet nic nie atakuje stad drobnicy chodzącej pod wierzchem.

    Szkoda czasu na wody PZW :evil:

  5. I jeszcze jedno;przy wędkowaniu każdy z nas przez nieuwagę dotknął ust mokrą dłonią,żyłką i tu reakcja była u nas jednakowa,najpierw słoność w ustach ale taka o stężeniu powiedzmy 2 łyżeczki soli na szklankę wody,a póżniej pieczenie w ustach i ślinotok utrzymujący się kilka godzin/!!!/

    Rozumiem, że te bajki są obliczone na odstraszenie ludzi z tego odcinka :mrgreen:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.