Skocz do zawartości
tokarex pontony

Fluffy1979

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Kraków

Fluffy1979's Achievements

0

Reputacja

  1. Witam Otóż zwracam się po rade i pomoc, chcialbym łowić metoda trottingu (lub, jak kto woli, wypuszczanki) przy użyciu kolowrotka o ruchomej szpuli (tzw centerpina). I tu pytanie, jak sądzicie, jaka wędka będzie najdopowiedniejsza? Bedę łowil w średnich i dużych rzekach o średnim lub szybkim nurcie (Raba, Soła, San) na głebokościach do ok 1- 1,5m, głównie klenie, brzany i świnki (więc dośc "bojowe" rybki w dodatku w nurcie), chociaż nie wykluczam rekreacyjnych wypadów na płocie. Raczej preferuje "wędrowne" wędkarstwo więc będzie przedzieranie się przez krzaki, ewentualnie brodzenie. Wymyśliłem, że do w/w metody najlepsza będzie match, ok 4,2m o c.w. do ok 25g, wstepnie wytypowalem wędkę Robinson Diaflex Pro Match 4,2. Czy będzie to dobry wybór? Czy może macie jakieś inne fajne propozycje? Do wędki założę kołowrotek o masie ok 300g. Budżet na wedkę - powiedzmy do ok 500-700 zł. Dodam, że do tej pory miałem do czynienia głównie ze spiningiem (przede wszystkim pstrągi ), jednakże w bieżącym sezonie chciałbym się pobawić dla odmiany "wędrownym spławiczkiem". Od razu sprecyzuję że siedzenie na brzegu z calym majdanem jest nie dla mnie, więc żadnych stacjonarnych metod proszę nie polecać Może od razu skomasuję tu druga kwestię, czy ktoś miał "na poważnie" do czynienia z centerpinami? Polecano mi Conquesta od Hardy'ego, jako stosunkowo dostępnego w Polsce, nawet go wymacałem, jednakże odstrasza plastikowy przełącznik terkotki, spore opory ruchu i wykonanie "żółtymi raczkami". W tej chwili myslę nad którymś z wyrobów angielskich, szczególnie podoba mi się JW Youngs Heritage (wyposażony w kabłąk, i ten oldschoolowy wygląd) ale przyznam ze nie miałem go w ręce. Jednakże ma dość pozytywne opinie na angielskich forach. Ktoś coś wie?
  2. Fluffy1979

    Flying Lures

    Kupiłem toto daaaawno temu na próbę, miałem kilka sztuk, i okazywalo sie calkiem skuteczne. Miało charakterystyczna pracę w opadzie, można było wpuścić pod wiszace korzenie, obławiać trudne miejscówki niejako "z opadu" itp, a jak wsadziło sie do tego gumiastego wora tabletke musującą coby bąbelki były to można było ciągnąć ładne rybki . Tak że całkiem niam eksperyment, ale później rozstałem sie z wedkarstwem na dobrych kilka lat, a teraz juz sa ciekawsze rzeczy w sklepach Ale łezka w oku sie zakręciła
  3. Witam, mam na imię Michał. Wędkarstwem interesuję się od ponad 20 lat, niestety z wieloletnią przerwą. Ulubioną metodą połowu jest lekki spining, a rybą pstrąg potokowy Poza wędkarstwem interesuję się starszą motoryzacją. Pozdrawiam
  4. Fluffy1979

    Lowisko Brzegi 1,3

    No jasne Teraz, ze względu na okres ochronny paczam za okonikami itp, ale moim głównym targetem jest pstrąg (swojski kropek, nie importowane tęczaki), to jest nieuleczalne Problem tylko taki, że - przynajmniej mam takie wrażenie - łowiska pstrągowe dzielą się na: wykłusowane, zasyfione, i "elytarne no-kill muchołap only allowed". Co znajdę jakiś ciekawy siurek to minuta osiem okazuje się ze jeden z dopływów płynie koło wysypiska śmieci, albo okoliczne wsie odprowadzają do niego szamba, albo tylko najstarsi górale pamiętają "taaaaakie ryby" a teraz pustynia. No, ale mamy hodowlane prosiaki w stawach
  5. Fluffy1979

    Lowisko Brzegi 1,3

    Przepraszam za offtop, ale się już dopytam w tym temacie: gdzie tutaj w Krakowie można pochodzić ze spinem? Lubię łowić na dość filigranowe, "paproszkowe" zestawy. Wczoraj zrobiłem taki, można powiedzieć, rekonesans - byłem troszkę porzucać w basenie portowym, zaglądnąłem powyżej stopnia Dąbie, i Przewóz, i na koniec zalew Brzegi I. I praktycznie Wisła sprawiała wrażenie martwej wody - nic nie żerowało, nawet żadnego okoniowego przedszkola na kiju nie poczułem. Na Brzegach zagadnąłem trzech wędkarzy i nikt nic nie miał. Na koniec na moim kiju ląduje dziwo z ameryki. Swoją drogą świetny scenariusz dla Barei Trafiłem na taki kiepski dzień, czy jest tu tak normalnie? A ten zalew przy bulwarowej? Wiem, ze łowisko specjalne, opłata spora, pytanie tylko czy siedzi tam coś ciekawego? Pozdrawiam
  6. Fluffy1979

    Lowisko Brzegi 1,3

    Witam, to mój pierwszy post na tym forum. Jestem narybkiem, jeżeli chodzi o wędkarstwo w Krakowie (kiedyś biegałem za pstrągiem po Bieszczadach, ale to dawne dzieje). Dzisiaj polazłem na Brzegi I (pierwszy raz w życiu), i wyciągnąłem dwa razy - 35 cm i 45 cm "coś" co wyglądało na tęczaka Zdziwienie moje było przeogromne, stąd moje pytanie: "Brzegi" są zarybiane łososiowatymi? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.