No noce zimne u mnie na termometrze 8 stopni przydałoby się dwa razy więcej....
Zobaczymy może się przejadę i zastosuje mniejszy haczyk.Ale bez okłamywania Was i siebie łowię ,,na grubo". Raczej nie stosuje białych ostatnio tylko gruby czerwony , rosówka , wątróbka.I nastawiam się na poważne brania .Jak walnie mnie karp , kleń to będzie co zgłaszać a nie.... . Ale bez jaj taki leszcz koło 50 bez problemu powinien wziąć mnie na taki zestaw. Ogólnie wiem ,że jakby zastosował białe + haczyk 16-18 to byłoby branie za braniem , ale mnie jest szkoda tego kaleczyć.... Taka mam filozofie ...Znajomy czasem łowi moment co by żywce były...(3-4) .Może brania drapieżników tym spowodowane ,że maja co jeść to ciężko je przechytrzyć?