15.8.2014 wypad do Wilczyna ze znajomym. 4 jesteśmy na miejscu rozkladanko zanetanko itp. Moczymord nockowych drących pape co nie miara ,ale 6-8 poznikali i cisza spokój, ludzi owszem z czasem przybywało bardzo dużo ale spokojnie można było znaleźć miejscowke . My siedzieliśmy od 4-16 , kuku zwykła, waniliowa, truskawkowa, biały robal , czerwony, pinka, pelet, kulki, żywiec, spławik grunt ogólnie był czas do testów ale ryba średnio współpracowała. Reasumując 5 leszczy takich po 30, parę okonków dłoniaków, parę płoci takich po 20 cm. Widziałem osobiście hol amura 7kg, i 3 karpików takich po 1,5 kg. Z opowiadań miejscowych ryba jest przekarmiona i siedzi przy wyspie gdzie są tony mulu wiec zestawy tona w mule i jest padaka. Ogólnie wypad na plus, następnym razem wybiorę ten zbiornik większy bez wysepki.
PS. oplata za dzień to 25 zl 0d 4-22, zakaz wędkowania ze sprzętu pływającego, zakaz brodzenia, zakaz używania żywca mniejszego niż 12 cm, amur wraca z powrotem do wody, rybki jak chcesz to zabierasz wiec w zależności co zlapiesz, 2 karpie do 50 cm można zabrać, jakiegoś tam drapieżnika, a białej ryby poza karpiem 3kg.