Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Derby

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Derby

  1. Pełny nadziei na pierwsza w życiu wygraną odpowiadam: 1. tomek1 2. Oleśnikowa Dolina 3. Całuśna lola 4. 0,10 [mm] 0,14 [mm] 0,20 [mm] 5. sandacz , okoń niestety nie chcę brać udziału w losowaniu wyprawy Szczerze pozdrawiam
  2. Witam wszystkich ogarnietych tym szalenstwem Za wedkarza sie nie uważam,gdyz wszystkie ryby ktore zlowilem zostaly wyciagniete z komercyjnych lowisk. Pierwszy raz nad woda to chyba 5/6rok zycia(historia skad sie tam wzialem dosyc smieszna gdyz znalazlem w domu ktory "sie budowal" splawik jakiegos robotnika,potem pytanie do starego "co to?" noi sie posypalo heeeya nad wode(ledwo unoszac wedke). Oczywiscie debiut zakonczyl sie dla mnie pomyslnie (chyba karp 0.5kg ) Potem nad wode wyruszalem zawsze kiedy bylem blisko. Najwiekszym osiagnieciem z ktorego jestem dumny to karp o wadze 5kg (mialem 7lat wedke 1,5m kawal chleba na haczyku) Co wiec za tym idzie niezla bania byla bo jedyny raz mialem mysli ze "cos" mnie wciagnie do wody i juz nie wyjde) zabawa zakonczyla sie pomyslnie gdyz po 5min mojego osobistego horroru zza wysokoch traw wylonil sie moj tata :] (domagal sie wedki ale mu nie oddalem bo co moj hol to moj) Ryba zostala wyciagnieta na brzeg i wypuszczona spowrotem do stawu. Kolejne lata to juz spadek mojej aktywnosci... Lowie bo fajnie jest spedzac czas lampiac sie w splawik(to mi sie najbardziej podoba) Aktualnie kombinuje jak zrobic zeby moje male karpie wytrwaly w stawie zime... (teraz mam 17lat i chyba znowu czuje potrzebe zlapania wieeelkiej ryby) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.