Wobler

Dzień Dobry wszystkim użytkownikom forum i braci wędkarskiej. Dwa lata temu się zarejestrowałem na forum ale czasu na aktywność i tutaj i nad wodą brakło. Podobnie jak Szwagier Janusza mam malutką córkę ( 15 miesięcy ) a teraz pojawił się syn ( 1 miech ) więc czasu jeszcze mniej. Ale również podobnie jak Kolega nie wytrzymuje już mam zamiar wyciągnąć wędki z piwnicy i ruszyć na Wisłę. Tu mam troszkę nietypowe pytanie/prośbę do spinigujących...podszkoli mnie ktoś???? nie powiem, pstrągi łowie całkiem całkiem, ale sandacz i okoń mnie dobijają....albo jestem lewy albo zupełnie źle dobieram i sprzęt i przynęty....Jakby ktoś był chętny to mam czas po 20 30 a i to nie zawsze. Obiecuję nie być męczącym

Witam. Wczoraj od 6 do 11 spining poniżej Przewozu. Efekt, 2 krótkie szczupaczki, z czego ten większy, ok 45 cm posiadał kila imponujących blizn. Generalnie woda fajna, ale zielska sporo.

Dzień Dobry. Chciałem się przywitać na stronie wątku, który najczęściej będę odwiedzał i mam nadzieję udzielał się . Co do mojej osoby, opis jest w przywitalni, pozdrawiam wszystkich wędkujących i sympatyków:)

Witam Kolegów po kiju. Mam na imię Andrzej, liczę sobie 30 jesieni. Wędkuję rekreacyjnie od 23 lat, okresami bardzo aktywnie, obecnie ze względu na brak czasu mniej. Obecnie mieszkam i pracuję w Krakowie, planuję więc rozpocząć przygodę na Królowej naszych rzek. Do tej pory wędkowałem głównie na wodach okręgu Częstochowa, a moim ulubieńcem był Pstrąg i rzeka Pilica. Ale motorem napędzającym mnie wędkarsko jest SANDACZ, póki co z marnymi efektami - kilka sztuk do 55 cm:( Jestem myśliwym, grzybiarzem i miłośnikiem historii średniowiecza a także dobrej książki i fotografii przyrodniczej. Chyba tyle Pozdrawiam