Bardzo dawno mnie tu nie było - oj bardzo dawno. Kilka wyjazdów w obrębie dolnego śląska zaowocowało super przygodami, sporą ilością rybek - niestety bez okazów, ale na własne przynęty 💪. Niestety po powodzi zapewne rzeki się znacznie zmieniły i teraz wielka niewiadoma co to będzie w przyszłym roku 🤷♂️
Dziś pierwszy wypad z muchówką nad jedną z małych dolnośląskich rzeczek. Piękny klimat, woda czysta choć dość niska. Sporo pstrążków (rozmiarowo do 30cm). Zabawa przednia. Do sucharka niemrawo się podnosiły za to nimfa była bez konkurencyjna. Ale co raduje najbardziej to stada lipieni (takie 10-12 cm - jest jakaś nadzieja 🤣🙃🤣)
Ja ostatniej niedzieli udałem się z Pawłem po za Wrocław. Kilka okoni do tabelki wpadnie. Sporo rybek ale jeszcze wielkościowo nie powalają. Brania na kajtki, tanty oraz obrotówki.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.