Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ventus

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    132
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez Ventus

  1. 13 minut temu, Booryss napisał:

    Taaa... i tu szanowny kolego Bartku jest problem pogadać to wszyscy ale coś zadziałać przynajmniej spróbować to nie...

    Na początek jak by zebrać tak 50 osób sprawdzić kiedy jest zebranko PZW i wpaść namieszać troszkę??

    Sama obecność pewnie ich przygniecie.

    Ja pójdę tylko kto jeszcze??

    10 minut temu, tomek1 napisał:

    Przede wszystkim na początek nie odpuszczajcie Walnych Zebrań. Nieobecni nie mają racji!

    Sama obecność ich nie przygniecie. Tomek ma rację iść na walne nie po to by rozliczać lecz żeby samemu zacząć pracować, a wtedy okazuje się że wielu woli iść na ryby niż ten czas poświęcić na pracę powodującą zmiany, a wtedy jak zwykle kończy się jedynie na krzyku gdzie nawet echo nie powraca

     

     

     

  2. Ponieważ czas goni a nikt nie daje swojego terminu ustalam :mrgreen::mrgreen:

    Warsztaty muchowe pierwsze (mam nadzieję nie jedyne)

    odbędą się w sobotę 6.02. od godz. 15-tej przy ul. Lotniczej 22

    Jest to z drugiej strony gdzie jest policja pierwsza brama naprzeciw Kreatora

    Po wejściu do klatki na wprost - oszklone drzwi

    Płatek88 możesz przyjść kiedy Ci pasuje, powinniśmy jeszcze być

    Dla tych co nie mogą być w tym terminie zrobimy kolejny zlot w późniejszym czasie

    Przynosimy ze sobą imadła i wszystko co będzie potrzebne do robienia muszek, lecz nie wszystko co mamy w domu :razz: bo kto to udźwignie.

    Zgłaszajcie się kto będzie chętny na tą zabawę :wink:

  3. Awaria usunięta :mrgreen: można znowu pisać

    Ponieważ tylko zawodowcy łowią klenie na muchę, a reszta im zazdrości

    http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=280643#280643

    proponuję zorganizować warsztaty muchowe, w celu nabrania wprawy w wiązaniu wyjątkowo łownych muszek (Jaceen, Płatek88) Jest pomieszczenie przy ul. Lotniczej 22 gdzie moglibyśmy się spotkać. Warunek jest jeden: wiązać mają wszyscy, a nie tylko jeden, a reszta się przygląda.

    Jak będziemy chcieli to takie spotkania mogą być cykliczne. Jeżeli każdy przygotuje jedną muszkę, która wychodzi mu najlepiej i gotowy będzie pokazać to innym to gwarantuję przednią zabawę. Nawet jak ktoś nie ma sprzętu do wiązania a chciałby spróbować :wink: to też zapraszam jakoś damy sobie z tym radę. Ustalamy datę tak by pasowała większości chętnych. Zapraszam do dyskusji :wink:

  4. I już podniósł wszystkim ciśnienie :razz: Zrobić Mu zakaz chodzenia z muchówką.

    Jest zima jest lód niech chodzi z podlodówką :mrgreen:

    Jacku będziesz miał na sumieniu tych wszystkich przeziębionych którzy pójdą nad wodę Cię gonić, a idą znowu mrozy :grin:

  5. Zima nad Ślęzą w pełni. Rzeka zamknęła przed nami swoje drzwi i nie dopuszcza do wnętrza,

    ale w końcu musi przyjść odwilż :wink: A wtedy my z wędkami :mrgreen:

    A jak na razie parę moich historycznych fotek naszej coraz bardziej docenianej rzeki

    Ujście Kasiny do Ślęzy styczeń 2004

    normal_2004_01.JPG

    Rok później również w styczniu lecz tym razem bez śniegu

    normal_2005_01.JPG

    W lipcu 2009 roku nie mogłem zrobić podobnego zdjęcia rzeczka nie wpuściła mnie do środka

    normal_2009_07_1.JPG

    I sama wyglądała jak Ślęza

    normal_2009_07.JPG

    We wrześniu 2013 woda pokazała swoją moc

    normal_2013_09_b.jpg

    Rzeka Ślęza 2004 rok jeszcze drzewa rosną na wałach

    normal_2003.JPG

    Wiosenny przybór wody nie był taki straszny marzec 2004

    normal_2011_01.jpg

    We wrześniu 2013 roku przyszła woda powodziowa

    normal_2013_09_c.jpg

    I nie było mowy o brodzeniu

    normal_2013_09.jpg

    Rok 2015 fotek nie wstawiam - ryżowisko pamiętamy wszyscy :cry:

    Może za parę lat ktoś wstawi i podpisze, że na Ślęzy bywała i niska woda :razz:

  6. Koledzy z Wrocławia, zależy kto gdzie i na co chce jechać ale Wrocław, Legnica, Wałbrzych, Jelenia Góra (nizinne i górskie) mają porozumienia z Częstochową dlatego też, aby nie kupować w Wałbrzychu i dopłacać do Wrocka można kartę opłacić w Częstochowie i łowić w tych okręgach. Może dla kogoś będzie to pomocne bo zawsze to +70zł w kieszeni ;)

    Szukamy by jak najmniej zapłaci, a tu kolega wyszukał za nas :grin: dzięki :mrgreen: Lewy1106

    A tu strona do Częstochowy

    http://www.pzw.org.pl/19/wiadomosci/123653/60/porozumienia_zawarte_z_okregami_na_2016_rok

  7. I Wrocław ma rację :razz: po co się męczyć z przyjmowaniem pieniędzy od członków, lepiej niech idą do innych okręgów. Mniej liczenia, mniej księgowości, mniejsze zarybianie (np. Bystrzycy, która miała być w planach konkurencją dla Sanu i Dunajca) bo nie ma pieniędzy - bo członkowie odeszli. A tą najniższą krajową na swoje wypłaty to oni sobie uzbierają od tych łowiących na Odrze :mrgreen:

  8. Na ostatnim zlocie LŚ umówiliśmy się na zakończenie sezonu muchowego. To miało być w tą niedzielę, nie szkodzi że 13-tego twardziele takich cyfr się nie boją. Szybka wymiana wiadomości na poczcie co wiązać, na co będziemy łowić i każdy miał na ten dzień jakiegoś własnego kilera

    normal_01a.jpg

    W niedzielę jeszcze po ciemku wyruszyliśmy, każdy z nadzieją że to On będzie najlepszy :wink: bo to już nie grupa początkujących lecz średniozaawansowanych.

    Marcin (GuCek), Bartek (Bacyk), Grzesiek (Booryss), Patryk (Szymek07) Jacek (Jaceen) i ja Krzysiek (Ventus). Na miejscu miał na nas czekać Przemek (PPu88) oraz Andrzej (andrutone).

    Po dojechaniu na miejsce okazało się, że ta 13-tka ma jednak duże znaczenie.

    Po wyjściu z samochodów bardzo silny wiatr i deszcz pokazał nam, że w tym miejscu to na pewno nie połowimy :cry: krótka dyskusja i jedziemy dalej gdzie jest szansa schować się przed nawałnicą. 15 kilometrów dalej bajka ani deszczu ani wiatru jak byśmy byli w innym świecie. Szybko przebieramy się, składamy wędki i do wody. Bo przecież po to tu jesteśmy. Podzieliliśmy się w „pary” i hajda w teren, każdy na swoje upatrzone łowisko.

    Niestety 13-tka zdążyła nas znaleźć i znów wiatr wyrywał nam kije z ręki i owijał linki wokół szyi przy rzutach.

    Wiatr deszcz i co chwilę pojawiająca się tęcza która kończyła się w rzece i pokazywała nam gdzie mamy szukać tego garnka ze zło… rybami ( i to działało) tak wyglądał nasz cały dzień łowienia.

    normal_02a.jpg

    Marcin przekonywał się do wędeczki 4 i dziwił się że można nią machać cały dzień i ręka nie boli

    normal_03a.jpg

    i hol ryby może być atrakcyjniejszy

    normal_04a.jpg

    normal_05a.jpg

    normal_06a.jpg

    Królem polowania został Patryk który swoją 40-ką pokazał nam gdzie nasze miejsce w szeregu.

    Jego spokojny hol zaowocował tym, że Lipek znalazł drogę do podbieraka (ciekawe kto Ci instrukcji udzielał?)

    normal_07a.jpg

    normal_08a.jpg

    Mi również dopisało szczęście i mogłem pochwalić się lipaskami

    normal_09a.jpg

    Wielka radość mnie rozpiera, że grupa pod względem umiejętności bardzo szybko się rozwija, a uczniowie zaczynają przerastać nauczyciela :mrgreen: (nie szukajcie nowego pozwólcie mi zostać chociaż do matury) Mam nadzieję, że to będzie dalej szło w dobrym kierunku.

    Dzięki za ten zapał i atmosferę :grin:

    Bartek wrzuć zdjęcia swoich ryb by był przekrój całego wyjazdu.

    Grzesia i innych to też dotyczy !

  9. Na forum FORS-a znalazłem fajną dyskusję

    cyt : "Zamierzam łowić pstrągi, nie wiem co mam wybrać...Jak myślicie co się lepiej sprawdzi, spinning czy muchówka?"

    I odpowiedź innego forumowicza : "Moja rada, biegaj ze spinem bo jak muchówkę weźmiesz w łapki to już tam zostanie na wieki. :grin:"

    I to wszystko o muchowaniu i nie tylko chodzi o łowienie pstrągów

  10. Oficjalnych zarybień trocią nie było na Ślęzy. Z Odry nie wpłynie bo elektrownia na Pilczycach.

    W górnych źródłach rzeki bywają małe pstrągi. Jak dorosną mogą spłynąć za pokarmem, wniosek chyba oczywisty :mrgreen:

  11. Kukurydza - nic

    Białe - kilka kleników (5-10 cm) i kilka oklejek

    Czerwone - dwa jazgarze

    Tak więc dalej bryndza !

    Jak u Was ?

    Oczywiście mówimy o pęcaku z tymi kolorami :razz: bo przecież tam tylko przynęty roślinne :mrgreen:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.