Skocz do zawartości
tokarex pontony

bww

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana bww w dniu 20 Grudnia 2016

Użytkownicy przyznają bww punkty reputacji!

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    kąty wrocławskie

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

bww's Achievements

10

Reputacja

  1. bww

    Bystrzyca

    ladies and gentlemen and, in particular gentlemen. Mam pytanie do wędrowników i inny wałęsaży wzdłużbrzeżnych: czy zauważaliście może we wzdłuż obydwu brzegów naraz, zastępy ( lub inne plutony) kormoranów, które to w/g najnowszych wieści z twarzo-książki kingsajsa obległy były rzekę Bystrzycę na szczególnie chronionym odcinku Mietków - ujście do Odry ? W/g tej pięknej opowieści, całe tabuny tychże krwiożerczych potworów, dniami a zwłaszcza nocami (krwiopijcy nocni), wybiórczo wybiera jedynie słuszny na tym odcinku rzeki Bystrzycy rybostan - pstrąga. Pozostałych rybów nie ruszają (bo to relikty przeszłości czy może skażone Czarnobylem ?) Wiele bajek w życiu słyszałem, ale że latające rybojady tylko jeden gatunek sobie upatrzyły ? Widzę, że absurd kinsajza sięga już granic obłędu.
  2. bww

    Bystrzyca

    Jedynym, JEDYNYM celem kingsajsu jest łowienie ulubionych gatunków ryb jak najbliżej domu, najlepiej na własnym podwórku. Ochrona wód ? Ochrona fauny ? A co ich to obchodzi, chyba że uda się wyrwać kasę z UE, to wtedy tych haseł używają. Wniosek do operatu tak długi i krasomówczy był, że żaden średnio ogarnięty urzędnik, nawet przez chwilę nie pomyślał, że to jest chłam i pic na wodę fotomontaż. Nie trzeba być fizykiem czy też chemikiem, by wiedzieć że właściwości fizyko-chemiczne wód, w poszczególnych krainach się znacząco różnią. Nie trzeba też długo szukać u wujka google informacji, które mówią o charakterystyce bio-fizyko-chemicznej zbiorników zaporowych, a takim bez wątpienia, jest zbiornik Mietkowski. Nigdy nie uda się zaczarować rzeczywistości, rzeczy oczywistych, bo choć dla blondynki, woda górska czy woda morska, to dalej jest woda, wodą tożsamą nie jest. Walczę i nawołuję do opamiętania się, choć kompletnie nic z tego nie mam, no prawie.. No prawie, to dobro wspólne: rzeka Bystrzyca. Rzeka, którą durną decyzją kacyków w latach siedemdziesiątych, zepsuto zbiornikiem Mietkowskim. Decyzja, która, spowodowała np. spadek wysokości wód gruntowych o około 3-5 metrów. Ale w wodach gruntowych ryby nie pływają ( choć zależność przeokrutna ). Przed budową zbiornika pływały znaczne ilości i różnorodności ryb , w Bystrzycy, w rzece która miała i płyciny i głębiny (nawet 3-4 metrowe! ), i leniwe, niemal stojące odcinki i wartkie przepławki, i multum zakoli z roślinnością na i podwodną, gdzie kwitło bujne życie, gdzie ryba mogła się rozmnażać i w większym stopniu schować (przeżyć) co przekładało się na ilość występowania, co przekładało się na ilość i jakość łowionej ryby, każdą metodą łowiecką. Ówcześni włodarze kraju naszego, byli raczej słabo przyrodniczo wykształceni, kompletnie nie zdawali sobie sprawy, co czynią przyrodzie, stawiając taki oto zbiornik zaporowy, megalomania była ważniejsza. Rzeka, poniżej zbiornika w Mietkowie, praktycznie po otwarciu tegoż zbiornika umarła. Brzegi kamieniem obłożono, zakola, zakręty wyprostowano, roślinność wszelaką zniszczono, wszystko w imię megalomanii, bo odrę w wodę trza zasilać jak pociągi barek pływać będą. Obliczono, że po otwarciu śluz, bystrzycka woda ma dotrzeć do Odry w czasie nie dłuższym jak 40 minut. Innymi słowy mówiąc, wybudowano kanał spustowy Mietków Odra. Znaczne wachania poziomu wody , oczywistą oczywistością też "pomagają" przyrodzie. Kiedy powoli, po upadku przewodniej roli maniaków, życie biologiczne rzeki Bystrzycy próbuje się dostosować, to pojawia się następna zaraza, zaraza zwana chciejstwem. Dziś ludzie, wydawać by się mogło są bardziej światli, wykształceni i mający, albo inaczej, powinni mieć świadomość tego co robią przyrodzie, która bardziej ich dzieciom "służyć" powinna. A tu zoong, odrodziło się następne pokolenie megalomanów: mamy marzenie łowienia ryb za oknem i je spełnimy ( że po trupach) a co. Kompletna ignorancja, tego co spowoduje zachwianie obecnego łańcucha pokarmowego, które będzie się ciągnąć dziesięcioleciami, no i wmawianie pstrągom, że tu i teraz mają się ciupciać niczego nie da, bo przysłowie, że ryby głosu nie mają, na ryby nie działa. Drugim elementem krajobrazu nad-bystrzyckiego to są właśnie wędkarze, których skutecznie pozbyć się chcą ci megalomaniacy. Nie wszystkich bieganie wzdłuż biegu odpowiada, a jest znaczna ilość takich, co krzesełko czy nawet wiaderko pod du..ą, podpórka, wędzisko i... już prawie orgazm mają, bo tak z lenistwa, albo z racji wieku lub innych chorób, bo inaczej nie umieją etc. To nie jest gatunek wymarły, i młodych i starych przedstawicieli tego rodzaju rekreacji jest wszędzie pełno. Ja trochę muszkarzy rozumiem, bo weźmy np. takich karpiarzy. Porobili sobie okołomnóstwo własnych, prywatnych stawów, ze swoim ulubionym rybostanem, praktycznie najdalej co parędziesiąt kilometrów, a my biedne żuczki (muszki), musimy gnać po paręset kilometrów na "swoje" łowiska. STOP, BASTA my też możemy, bo chcemy. Wpłyniemy na kogo trzeba ( ci wpływowi), potem zrobimy urzędnikowi (nomen omen) wodę z mózgu i ciach, łowisko i pod nosem i łowne ma być ( zwiększenie obsady, bo pouciekały gdzieś, nie wiedzieć czemu, te pierwsze) i wio do przodu, a że to introdukcja ? A kogo to obchodzi ? My chcemy, bo możemy.. Od parudziesięciu lat, łowię tylko na wodach komercyjnych i słonych i na pewno nie na spławik. Zasadę"no kill" naumiałem się (i skutecznie wprowadzałem w życie) od anglosaskich kolegów, jak większość moich przyjaciół o kiju, a było to lat temu... Walczę i nawołuję do opamiętania się, choć kompletnie nic z tego nie mam, no prawie..
  3. bww

    Bystrzyca

    Witam przedstawiciela sławnego klubu, nareszcie oficjalnie. Z przemiennością bym przetłumaczył, ale prościej już nie potrafię. A jak już kolegę mam koło siebie, to proszę mi swoimi słowami napisać, co jest dla kolegi i jego współplemieńców niezrozumiałe w tym tekście: Krainy rybne rzek – podział cieków na strefy w profilu podłużnym (od źródeł do ujścia), którego podstawą jest rozmieszczenie ryb w rzece. Klasyfikację zaproponował Robert Lauterborn, zoolog z Fryburga, na przykładzie rzeki Ren. Występowanie poszczególnych gatunków ryb uwarunkowane jest różnymi czynnikami środowiskowymi, (m.in. temperatura, natlenienie, rodzaj dna). Lauterborn wyróżnił 5 krain: kraina pstrąga – obejmuje górny bieg potoku wraz ze strefą źródliskową, o zimnej (temperatura raczej nie przekracza 10 °C), przejrzystej i wartko płynącej wodzie, dnie kamienistym i żwirowym. Gatunkiem wiodącym jest pstrąg potokowy (Salmo trutta), towarzyszącym głowacz białopłetwy (Cottus gobio), kraina lipienia – obejmuje dolny bieg potoku górskiego, z wartkim prądem, chłodną wodą i urozmaiconym dnem, gatunkiem wiodącym jest lipień (Thymallus thymallus), towarzyszącymi są: kleń (Leuciscus cephalus) oraz świnka (Chodrostoma nasus) kraina brzany – obejmuje środkowy bieg dużych rzek z szybkim prądem, dnie żwirowym i piaszczystym, latem temperatura wody nieznacznie przekracza 15 °C i pojawiać się mogą lekkie niedobory tlenu. Charakterystycznym gatunkiem jest brzana (Barbus barbus), a towarzyszącymi są: świnka (Chodrostoma nasus), wzdręga (Scardinus erythrophtalmus) i okoń (Perca fluviatilis). kraina leszcza – obejmuje dolny bieg rzeki o szerokim korycie i powolnym nurcie, dnie piaszczystym, latem temperatura wody może przekraczać 20 °C, przy dnie mogą pojawiać się deficyty tlenu. Gatunkiem charakterystycznym jest leszcz (Abramis brama), natomiast towarzyszącymi: płoć (Rutilus rutilus), karp (Cyprinus carpio), lin (Tinca tinca), sandacz (Sander lucioperca), szczupak (Esox lucius) i węgorz (Anguilla anguilla). kraina jazgarza – obejmuje ujście dużych rzek, gdzie typowe są wahania wody na skutek pływów, woda jest słonawa, na dnie dużo mułu. Charakterystyczną rybą jest jazgarz (Gymnocephalus cernuus), towarzyszącą – gładzica (Pleuronectes platessa). Dla krainy pstrąga i krainy lipienia charakterystyczne jest występowanie ryb łososiowatych (Salmonidae), dlatego łączone są czasem w krainę ryb łososiowatych. Z kolei kraina brzany i kraina leszcza łączona jest w krainę ryb karpiowatych Wadą tej klasyfikacji jest fakt, iż obowiązuje tylko dla rzek europejskich. Bibliografia Winfried Lampert, Ulrich Sommer "Ekologia wód śródlądowych", wyd. II, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2001. Źródło Koniec cytatu. Swego czasu, na tym spornym odcinku Bystrzycy, podjęliśmy próbę zarybienia brzaną, ale ówcześni naczelni ichtiolodzy ZO PZW Wrocław (Błachuta i Napora), pozwolili na jedną taką próbę ( około 2 tys. sztuk wielkości 5-7 cm), i założyli z góry niepowodzenie tegoż, argumentując to zbyt wysoką temperaturą rzeki. Mimo wielokrotnego, w późniejszych latach, obserwowania bytności brzany ( i narybku !) na tym odcinku Bystrzycy, powtórek odtworzenia nie było. Czemu użyłem słowa odtworzenia, bo starzy wędkarze pamiętali czasy, kiedy brzana tu żyła, czasy kiedy o projekcie zalewu Mietkowskiego, nikt nawet nie wspominał. Czasy kiedy, jeśli ktoś złowił tęczaka, to dobrze wiedział skąd on pochodzi. Pochodził z dwóch niemieckich gospodarstw rybackich, jedno było przy Czarnej rzece, w lesie, między Krobielowicami a Kątami Wrocławskimi. Drugie gospodarstwo było za Sośnicą, a dokładniej w lesie, za cmentarzem, przy rzece Bystrzycy. Tak więc legenda o wyczynach francusko-polskiego łowcy jest... kwiatkiem na kożuchu. Ja wiem, że dla grupy szanujących się spinningistów, siedzący na brzegu rzeki spławikowiec, jak tak samo niepotrzebny jak rosnący obok niego krzak. Bystrzyca powinna wrócić do "rąk" wszystkich wędkarzy, nie tylko wybrańców, a krzak zawsze można obejść...
  4. bww

    Bystrzyca

    "Biodegradacja" rzeki Bystrzycy ciąg dalszy... Właśnie dotarłem do dokumentu, w którym kingsajz żąda od ZO PZW Wrocław zamknięcia "otwartych" odcinków Bystrzycy poniżej zalewu Mietkowskiego, w czym oczywiździe wspiera ich szara eminencja zarządu koła w Kątach Wrocławskich czyli cały zarząd tak po prawdzie... Pismo to wyraźnie traktuje o chciejstwie kingsajsa, nawet specjalnie się z tym nie kryją, a najgorsze jest to, że biedni, niedouczeni urzędnicy, dają się tak łatwo manewrować słowotokiem Inaczej mówiąc, lada chwila, UCHWAŁA PREZYDIUM ZARZĄDU OKRĘGU PZW WE WROCŁAWIU NR 44 Z DNIA 09.03.2015r. przestanie być wiążąca( lub już nie obowiązuje). Dzięki w/w. Brawo wasale !
  5. bww

    Bystrzyca

    Dokładnie tak. Za parę lat to nawet 20 kg karpie im się nie oprą !
  6. bww

    Bystrzyca

    ZO PZW Wrocław = spining Masz jeszcze jakieś pytania ??
  7. bww

    Bystrzyca

    sztuka ważyła przeciętnie 30 - 40 dkg, więc chyba dużo... Cirko, około 10 000 sztuk wygłodniałych, wszystkożernych bestii
  8. bww

    Bystrzyca

    3 i pół tony kroczka sumowego, wpuszczonego do Mietkowa parę lat temu na pewno się ucieszy na świeże żarełko To jeden z wielu "genialnych" pomysłów ZO PZW Wrocław..
  9. bww

    Bystrzyca

    DOBRE, bo prawdziwe
  10. bww

    Bystrzyca

    kliknij> koło Leśnica
  11. bww

    Bystrzyca

    Kolega próbuje udowodnić że pisanie i czytanie lekko mu przychodzi, trochę gorzej z czytaniem i pisaniem ze zrozumieniem. Status prawny PZW nie ma tu nic kompletnie do rzeczy. Tak samo jak post kolegi, o strzale w kolano, nijak kolega nie zrozumiał z tego co jest tam napisane.
  12. bww

    Bystrzyca

    Na moje pytanie, jaką metodę połowu preferują i uważają za jedynie słuszną, "zawodowi" pracownicy ZO PZW Wrocław ? odpowiedział Pewnie w jedynie słusznym celu - wprowadzenia w błąd reszty kolegów. Odpowiedź właściwa to : SPINING Przy takim podejściu ZO PZW Wrocław, ma powiedzmy w DUŻYM pokoju białą rybę. Mam BARDZO bogate doświadczenia z tymi panami, więc wiem co mówię.
  13. bww

    Bystrzyca

    Pytanie retoryczne: Kto wie, jaką metodę połowu preferują i uważają za jedynie słuszną, "zawodowi" pracownicy ZO PZW Wrocław ?
  14. bww

    Bystrzyca

    Zapraszam do lektury, jakim to dopustem bożym ukochany ZO PZW Wrocław i jakiś Kingsajz chce nas obdarzyć kliknij > SZKODLIWOŚĆ BEZMYŚLNYCH ZARYBIEŃ Miłej lektury życzę Ale dla mnie, większym bólem jest unicestwienie tego, co pływało i pływa w tej rzece. PS. Król Julian rzekł : Może to i było niechcący, ale z prememendytacjom! Przytłacza mnie ogrom tej zdrady! Hańba ci !
  15. bww

    Bystrzyca

    Tak, Każdy się może podpisać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.