Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Booryss

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 403
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    81

Odpowiedzi dodane przez Booryss

  1. Kolejna sobota nad wodą.☺️

    Akcja zaczyna się w Piątek koło 18:00 gdy Junior oznajmia że też chce jechać na ryby?

    Panika szybka akcja trzeba mu kupić spodnie do brodzenia .

    A on jakiś nie wymiarowy 12 lat dziecię za małe męskie najmniejsze za wielkie , ale udało się. Małżonka zamalowała stokrotki i jakoś przeszło.

    Łaziłem jak padawan za synem aby coś złowił , żeby zaskoczył , żeby nudy nie było i udało się . Coś na kiju się uwiesiło , przegląd robactwa pod kamieniami był.

    Dzień który się zaczął dla młodego w środku nocy , bo ojciec wariat przed 5 z wyra za nogę ściągnął bardzo udany . A i sił wieczorem było brak na granie 👍

     

     

    • Lubię to 1
    • Super 12
  2. Pike

    Dzikie Stawy

    large.IMG_20190620_050735.jpg.a57c77273e758ebedcd73b51039b00f3.jpglarge.IMG_20190620_052711.jpg.8bd3925fabb9dc29654fce493da76a08.jpg

    Człowiek to taka głupia istota,

    Nasłucha się, naczyta się, nastawi na wielki ryby zapłaci za to miliony i co smród i rozczarowanie.

    Od początku .

    Od jakiegoś czasu męczyły mnie szczupłe na muchę . 

    Znalazłem łowisko gdzie za jakąś tam opłatą mieliśmy 2 spore stawy na wyłączność dla 5 osób.

    Pierwsze wrażenie było całkiem niezłe . Ale Jarosław wszystko zepsuł 😛 bo pierwszy wlazł do wody i z bąblami zaczął się uwalniać siarkowodór, smród przyprawiał o wymioty .

    Kilka ryb wyjeliśmy w sensie szczupaków takie 50-70 cm 

    Sporo nie zaciętych brań i spadów.

    Jak nigdy cześć ekipy zmyła się o 13 a reszta o 15 jak jeden wszyscy mieli nie odparta pokusę snu że nawet w trakcie łowienia wypadła drzemka na kładce między stawami.

    Jeśli ktoś się tam wybiera a ma zamiar włazić do wody nie polecam bez środka pływającego.

    large.IMG_20190620_070601.jpg.d72bac73fc41671953ada428d11d568e.jpglarge.IMG_20190620_072856.jpg.5885f0c4fdefe0f18510bf89ed7e6502.jpglarge.IMG_20190620_072906.jpg.bedfad31542a6b5c9444c923940dacdb.jpg

     

    Mimo wszystko myślę że jesienią jeszcze tam zapoluje na jakąś bigmame.

     

    Dziś relaks nad kanałem Odry. Odziwo w miarę pusto, ale nie zabrakło znajomych .

    I kilka rybek też się udało przechytrzyć.large.IMG_20190622_094512.jpg.fa46c44c57ddd22ef24ef1b1717cec29.jpglarge.IMG_20190622_095756.jpg.ef97bcbe1b2d9aeae91f068ce966c062.jpg

    • Dzięki! 1
    • Super 6
  3. 10 minut temu, wasyl1968 napisał:

    Super filmik , skoro Baca odważył się wsiąść do tego " kondona " 😜 a kubaturą jest podobny do mnie 😜 czyli jest szansa na nie utopienie 🤔 no dobra teraz na poważnie, z tego co się dowiedziałem plywadelko musi być zarejestrowane i naniesione numery , kamizelka obowiązkowa , a jak z wypornością ? co byście polecali ? czy sprzęt z Decathlon można brać pod uwagę ? pozdrawiam Wasyl

    W przyszłym roku ponoć ma się zmienić i nie będzie obowiązku rejestracji pływadła ale na tą chwilę za kilkanaście zł trzeba się pofatygować do urzędu.

    Sprzęt z Decathlona jak najbardziej się nadaje👍

  4. Czas przerwać ciszę w temacie.

    Ostatnio pogoda się na nas wyżywa, psuje plany na kilku dniowe wyjazyldy. Woda niemal w całej Polsce wysoka rzekami płyną pomyje .

    Znaleźliśmy złoty środek Nelly Boat- pływadelko.

    Pląsając w Paczkach spędziliśmy kilka ostatnich weekendów.

    Dziwna to forma wędkowania zwłszcza gdy łowimy na muchę a woda nie płynie 😕

    Jest to ciekawa forma relaksu, 

    Nasza miejscówka jest głęboka ale z czystą wodą na 3-4 metrach widać dno a czasami pod nogami przepływa jakiś potwór a to wielki Lin czy szczupak obserwacja z pączka to ciekawe doświadczenie jak byśmy pływali w wielkim akwarium.

    Mucha pokazuje swoją wszechstronność po za tęczakami były leszcze, wzdręgi, szczupaczki, okonki 👍☺️

    Po niżej filmik z 3 ostatnich wyjazdów .

     

    • Super 10
  5. Marex odkrywa nowe szlaki i tajniki muchowej sztuki i wsiąka coraz bardziej! 

    Brawo Ty.

    My też przed świątecznie wyskoczyliśmy w okrojonym składzie Ja , Odys, Baca pobuszować w nieznanym.

    Fajna woda stosunkowo blisko z opłatami na każdą kieszeń.

    Ryb mnóstwo owadów miliony zazwyczaj nie dało się odróżnić własnej muchy od owada spływającego wodą.

    Piątek rozpoznawczy trochę nauczył nas pokory ale sobota była nasza .

    Bardzo dużo spadów ryby duże silne i zdrowe .

    Zazwyczaj kończyło się rozprostowanym hakiem lub zerwanym przyponem .

     

    • Super 11
  6. W dniu 11.01.2019 o 19:31, wojtt napisał:

    W pierwszej chwili pomyślałem że ten artykuł ma z dwadzieścia lat lub wiecej, jednak nie...

    Jest pewien gatunek czapli, która upodobala sobie takie lub mniejsze odleglosci od zapór, w sytuacjach zagrożenia udaje że nie pobiera pokarmu.

     

    Ta Czapla grasuje nie tylko pod zaporami. 

    Raczej chodziło mi o jasność przepisów tego co wolno i jak liczyć odległość, np. od osi jazu czy betonu który go wzmacnia i ciągnie się np. 100 m  .

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.