Witam wszystkich wlasnie wrocilem z majówki ktora spedzilem na świetajnie (Narty) 3 dni plywania i machania z brzegu ,grunt ,splawik blaszka itp ,wszystkie mozliwe sposoby ,efekt taki ze wrocilem totalnie zawiedziony zero ryb doslowne zero ,co prawda na sonarze pokazalo kilka malutkich sztuk co potwierdzilem kamerka podwodna ale to doslownie drobnica okonka ,kilka ploci ,po stronie zblizonej do zacnej plazy w pieknym miejscu na szczupaczka siedza gigantyczzne sieci ,miejscowi wala pradem i karmia gesi sielawa ,MASAKRA !!!!!!! gdzie kontrolerzy gdzie PZW ,woda ZEROWA KLASA CZYSTOSCI a ryb zero az zal dupe sciska ze nic nie mozna zlowic ,Ogolnie panowie wedkarze nie ma po co tam wogole siedziec na wodzie dopoki cos z tym nie zrobia ,ja rozumiem posiedziec i pomoczyc kija nawet jak nic sie nie dzieje ale tam naprawde nic niema ..pozdrawiam wszystkich ..