Posiadam 2 wędki 3.90m(matchówki)ale nie mogę sobie poradzić z zarzucaniem zestawu o gruncie powyżej 3.50!Stoper przez przelotki nie przejdzie,a"wąsy"szarpią wędką podczas zarzucania w wyniku czego non stop muszę regulować grunt Czy wobec tego powinienem przenieść się na płytszą wodę,by uniknąć podobnych sytuacji??Łowię na zbiorniku który w wielu miejscach przekracza 4m,dlatego szukam jakiejś porady jak z tego wybrnąć by nie maszerować po brzegu z wędkami i co 15m sprawdzać głębokość .Zresztą to nie jedyny problem dotyczący mojej przygody z odległościówką...