Zientar

Handluje sprzętem i powiem Ci, że nie jest to prawda. Nasze marki jak Mikado, Jaxon, Robinson, Dragon stoją na praktycznie jednym podeście cena- jakość.

Miałem kiedyś klienta, który pokazywał mi kilku kilogramowe karpie złowione na feeder Robinsona - bodajże model z serii kinetik.

Nie wiem czy młynek z wolnym biegiem to dobry wybór. To kolejny mechanizm, który może się popsuć. Znajac nasze realia i pewne doświadczenie zawodowe w sklepie wędkarskim nie polecam kupować młynków poniżej stówki. Zawsze doradzam uzbierać ciut więcej i mieć coś pewniejszego. Może być coś z Robinsona, MIkado, Dragona z nimi nigdy nie miałem większych problemów.

Miałem Arctici, dobre okulary za rozsądną cenę. W miarę komfortowe no i z wszystkimi filtrami. Ale będąc z natury niezdarą upadły mi na ziemię i z premedytacją stanąłem na nie butem. Rozpadły się w drobny mak....Nic rewelacyjnego, na razie noszę dragony ale obserwując temat o Wiley X na kilku forach zastanawiam się własnie nad nimi.

Dokładnie to są świetne plecionki i o dziwo mało popularne. Za kilka dyszek można mieć pewny w 100% towar. Mi Phantom dobrze służy i z pewnością kupię go jeszcze raz. Drażni mnie jeszcze te nawijanie fluo po 100 metrów. Trzeba robić podkłady a ja tego nie lubię.

Panowie mialem okazje pokrecic tym kolowrotkiem w zaprzyjaznionym sklepie i bylem mile zaskoczony jego pracá , spasowaniem Mam nadzieje ze nie sprawi mi jakiegoś psikusa nad woda i bedzie mi poczciwie służył

Miałem okazję łowić Phantom Spinem jak i Mikado Nihonto Octa. Według mnie lepsza linką jest Phantom, przemawia do mnie jej moc, jako, że łowię na łowisku gdzie jest zaczep przy zaczepie bardzo często muszę się szarpać żeby odzyskać gumę. .Cały czas sprawdzam jeszcze to nihonto od czasu do czasu zabierając to "coś" na ryby i moja opinia tylko się potwierdza.Oczywiście jak ktoś się uprze i kupi jego kasa - jego sprawa.

Cześć Marcin z Kujaw, wędkuję na jeziorach najczęściej na spinning.