


misiolek
Użytkownik-
Liczba zawartości
30 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez misiolek
-
Chciałem właśnie zapytać czy to po prostu wolne i ludzie siedzą, czy ryba bierze. Ja nie znalazłem miejsca. pojechałem na pilce.
-
Jest ktoś teraz na topoli?
-
Witam. Jestem zmuszony sprzedać swoją łódeczke. Krótko o niej - 3m, po środku z płaskim dnem, przód i tył z delikatnym kilem. Ciężko mi jest ocenić jakie to dno, ale takie jest. Dno jest odmalowane. Środek był z przodu klejony żywicą bo ktoś uderzył kotwicą i uszkodził. Pomalowane zostało to pędzlem. Miałem docelowo środek cały malować. Na rufie i dziobie dwa schowki. Na burtach porobione z narzędziowych skrzynek schowki na drobiazgi. Ja tego nie używałem. Fajne relingi dookoła w dobrym stanie. Dodatkowo rolki na kotwice przód i tył z kwasówki. Sprzedaje komplet z wiosłami i dwoma kotwicami. Przyczepa sam - zarejestrowana i opłacona. Zamontowana wciągarka. W zeszłym roku odmalowana farbą poliuretanową i położona nowa instalacja elektryczna. Cena za zestaw - 2500zł do negocjacji. Dla konkretnego kupca mam jeszcze za dopłatą do sprzedania silnik Mercury 3.3km 2suw z 1995 roku. Przez zime wymieniłem tylko olej w spodzinie. Nie wymagał napraw. I echosonde Lowrance Elite 4x chirp. W skrzynce z aku żelowym. Cena za taki zestaw to 4200zł. Nie sprzedaje silnika i echosondy osobno. Wszystko to stoi w Dzierżoniowie na dolnym śląsku. 60km od Wrocławia. Pozdrawiam!
-
Od jakiegoś czasu tak już jest. Może na następny weekend uda się łódką popływać. Zobaczymy czy gryza
-
Też byłem z soboty na niedziele. Jeden 53cm leszcz, jeden zerwany. Do tego dwie płocie podchodzące pod 30.
-
Ostatnio trochę połapałem od garbatego. Oczywiście leszczy. Ja mam pytanie do amatorów kozielna. Czy ktoś łowił z łodzi w okolicach trzcin? Tam gdzie uchodzi kanał ulgi z topoli. Co tam mozna połapac?
-
Chciałem okręgowi wrocławskiego szczególnie podziękować. Oficjalnej wiadomości o tym, że brzeg od strony borzygniewu jest zamknięty nie ma. Mało tego, bo zamkniety praktycznie na trzy dni! Zawody 40godzinne i zwykły szary wędkarz, który cudem olał robote w sobote i zjawia się nad woda znowu musi kombinować i szukac kawałka wolnej wody. Żeby za prosto nie było oczywiście znowu ogrom wody upuszczony i chyba tylko miejscowi wiedzą jak bagnami dojechać i auta w wodzie nie zostawić. Zamiast cieszyć się chwilami nad wodą wściekły krążę przez cały zbiornik szukając miejsca i przy okazji nie dać się zawiesić nad wodą. Dziękuje i oczywiście wypad praktycznie na zero..
-
suhhar mówię o kilku latach wstecz. Ja dwa "pstryki" spaprane i jeden okoń. Grzegorz gratuluje
-
Pokręcę się na dwóch miejscówkach, ale nie napalam się. Rybostan? Przypomnijcie sobie wynoszenie po dwa wielkie wiadra pięknych płoci, czy leszczy. No i świnkowe eldorado, które chyba już nie wróci. A sandacze? W godzine komplet, gość zawija się i wraca spowrotem na "okonie". ehe... Nie będę się wypowiadał bo zaraz będzie krzyk, ze te ch.. z pzw nie zarybiają. Przecież płacimy 2zł co roku na kozielno i topole ble ble Sranie do własnego gniazda....
-
To ja podsumuje ostatnie wypady na Topole. Tydzień temu nocka z soboty na niedziele zero brań w nocy, rano ładna płoć i trochę drobnego krąpia. Czwartek - mocno wiało, na żywca zero, na spławik 90% mały boleń. Sobota po południu na spławik małe bolenie, jeden malutki sandaczyk i ładna płoć. Generalnie bieda, lece w środe na łajbe. Może coś się ruszy na wodzie?
-
Taboret / krzesełko z torbą
misiolek odpowiedział fristajlor → na temat → Pozostałe akcesoria wędkarskie
Cześć Nie wiem czy interesuje cię plecak, ale mogę trochę podpowiedzieć w temacie takiego krzesełka: http://allegro.pl/mocny-wedkarski-plecak-z-siedziskiem-daiwa-game-i6741353834.html Kupiłem je z myślą jazdy rowerem i motocyklem. Przewieźć najpotrzebniejsze rzeczy do wędkowania. Jest trochę niewygodne. Tzn. krzesełko czuć na plecach bo lekko się wbija. "Szelki" są wąskie, nie maja pianki i mają mała regulacje. Jak założysz gruba kurtke to wyciagniesz je na maksa. Chociaz ja jestem trochę większy od Ciebie. Mam 88kg i 183cm wzrostu. Natomiast jakośc wykonania jest bardzo dobra, można tam sporo zapakować. Samo krzesełko jest nadzwyczaj wygodne jak na tak banalny produkt. -
W ciągu 5 godzin - 1 leszcz 50cm 2kg. Wczoraj było ponoć lepiej.
-
Też słyszałem, że leszcze ładnie pociągali. Niestety nie osobiście. W niedziele sam się wybieram więc jakąś relacje zdam. A może koledzy odważniej podzielą sie efektami ?
-
No to znowu czeka remoncik. https://wroclaw.tvp.pl/29354028/remont-elektrowni-wodnej-na-zalewie-mietkowskim Może jakiś upuścik pod odkrywke ? Ciekawe jak to zostanie przeprowadzone...
-
Trochę późno... Dzisiaj byłem na Topoli i powoli stan wody rośnie. Na garbatym już kamieni nie widać, ale do letniego poziomu jeszcze brakuje. Znowu zaczęło się płociowe eldorado na Topoli. Tak z ciekawości - ktoś tej jesieni ma jakieś sandaczowe wyniki ?
-
Nie, a skąd ten wniosek ? Odważnych bo pogoda nie rozpieszcza...
-
Woda malutka, na ujściu drobnica chodzi jak wściekła. Ale odważnych do połowu mało
-
suhhar, nie wiesz co z białą rybą? Coś się dzieje poza okazyjnymi jaziami i płotkami ?
-
Dzisiaj na garbatym od 7 do 12 - kilka okoni, płotek, leszczyk. Generalnie bardzo słabo i wody przynajmniej z metr lustra mniej.
-
Pany co z leszczem ? Ostatnie 3 wypady tylko jedno porządne leszczowe branie. Płoć za to ładnie kąsa.
-
Mikado X-Plode feeder cw 120g Cw w mojej ocenie jest mocno zawyżone, znakomity na wody stojące - porządny zapas mocy i do tego bardzo czułe. świetna relacja ceny do jakości!
-
Byłem w niedziele od 20 do 1 ... Jedno branie - jeden krąp.. U sąsiadów podobnie.
-
Czemu nie ? Zapas żyłki masz, hamulec powinien dać rade. Popróbuj na sprzęcie jaki posiadasz i zobaczysz jakie masz wyniki i czy chcesz dalej walczyć z sumami.
-
Hej Byłem pierwszego i kompletnie na zero. Jednak coś tam kilka osób wyciągło (boleń, szczupak). Znajomy ładnego leszcza wyciągnął na kopalnianym. Na rosówę.
-
To i tak nieźle. Dwa tygodnie temu same krąpie tam łapałem. Na dodatek płynęły trawy i 5min góra koszyk leżał w miejscu. A jak teraz? Płyną trawy, stare glony?