Witam, relacja z 4 wypadów na rzekę Wisłę poniżej zapory.
Dzień pierwszy, godziny 7-12, 3 płocie 18-22cm, najlepszy wynik spośród wędkujących tego dnia, potem wędkarz obok płoć 28cm i mały leszcz, reszta wędkarzy nic.
Dzień drugi godziny 12-15, 4 płocie 18-25cm, 2 okonie 18cm wędkarz obok 1 karaś 30cm, reszta wędkarzy nic. Dodatkowo kontrola STRAŻY RYBACKIEJ.
Dzień trzeci godziny 6-12, 5 płoci 18-25cm, dosłownie masa okoni większość 20-25cm. Jedną trzydziestkę udało się złowić i jednego 28cm, wędkarzy tego dnia nie było.
Dzień czwarty 15-18, ok. 10 okoni 17-27cm, nic poza tym. Jeden wędkarz, którego widziałem wyciągnął siatkę z dużą ilością raczej drobnej ryby.
Dowiedziałem się także od jednego wędkarza, że na zatoczce na jeziorze obok rybaczówki, jednego dnia brała masa płoci, od takich 10cm do 30cm, podobno aż koledze wędkarzowi brakło robaków przez te małe płocie.
To tyle ode mnie w podsumowaniu pierwszych dni na rybach w tym roku, życzę wszystkich połamania! Byle na rybie