Od jakiegoś czasu uczę się łowić na spławik na Wiśle zaczęły się pojawiać jakieś efekty, ale na razie same maleństwa łapie. Nie wiem czy to kwestia miejsca, łowie w okolicy Skałek Twardowskiego, czy słabej techniki.
Raczej nie nastawiam się na jeden gatunek ryb, na pewno jak się skończą okresy ochronne na szuczpaki i sandacze chciałbym się za nimi pouganiać. Na ten moment klenie może okonie
Od nie dawna wędkuje w Krakowie, do tej pory przetestowałem Rudawę i Prądnik, chciałbym się wybrać na Wisłę ze spinningiem, mógłby ktoś polecić jakieś miejscówki albo rejony mniej więcej gdzie warto próbować?
Byłem dzisiaj przez godzinkę na Rudawie powyżej mostu na Piastowskiej i o to co wpadło. Pierwsza rybka w tym toku cieszy.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.