Ostatnio próbowałem łowić metoda gruntową z koszyczkiem na kanale żeglugowym w okolicach mostu Chrobrego. Było to około godziny 21. Próbowałem dlatego, że koszyk był ciągany raz w prawo raz w lewo, ze zmianą kierunku w częstotliwością około 10 minut. Wszystko zaczęło się dziać około 10 minut przed przepłynięciem motorówki. Czy spuszczenie śluzy ma, aż taki wpływ na rozbujanie tego odcinka? Czy może są inne powody takiego zachowanie. Jakie są wasze obserwacje na tej wodzie? Często zdarza się tam taka sytuacja? Był to mój pierwszy wypad na tym miejscu. Po godzinie takiej huśtawki stwierdziłem, że zmieniam miejsce.