Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

McGregor

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    169
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Odpowiedzi dodane przez McGregor

  1. Wczoraj podjechałem zobaczyć w okolice Malczyc, niestety woda ogromna stan ostrzegawczy, nie dało się rzucać bo w wodzie pełno gałęzi i traw wszystko miesza się w klatkach. Pozostały w tej chwili okoliczne stawy. W ciągu dwóch tygodni powinno się unormować jeżeli nie będzie w górach padać.

    • Super 1
  2. 28 punktów dopisuję.

     

    1. RadekM  

    2. Michalvcf  

    3. Marienty  

    4. Booseib  

    5. kamil.Ruszała 24+0+0+0+0+0+0+0+0+0=24 pkt    

    6. McGregor 26+28+0+0+0+0+0+0+0+0=54 pkt   

    7. jaroslav 

    8. Gryzon                         

    9. Budek  34+32+34+32+33+33+35+35+32+32= 332pkt  

    10. Carloss  

    11. lechur1  

    12. jaceen  26+26+25+0+0+0+0+0+0+0= 77pkt 

    13. Gu_miś  26+30=56 pkt.

    14. Essox   

    15. Smigolek  

    16. RSM 30+0+0+0+0+0+0+0+0+0=30 pkt  

    17. Grzebas72  

    18. Boseib    

    19. Ras al Ghul          

    20. Wasyl 1968

    21. FullWengjel 

    22. moczykij

    23. jaro81

  3. Ja dzisiaj rano również wyskoczyłem nad wodę, zobaczyć co słychać u okoni... Trafił się jeden premiowany, ale brania było jak na lekarstwo. Próbowałem na główkę 2,5 g i guma 3". Potem jednak trafił się wąsaty "parowóz" i pozamiatał mój zestaw z fluorocarbonem 0,15 mm... 😕 Ryba nie do zatrzymania, została tylko gruba warstwa gęstego śluzu na plecionce. Fluorocarbon został przetarty. Fajna przygoda, szkoda że nie udało się wyjąć suma. Do tabeli leci 28 cm.

     

    okonek_2.thumb.jpg.53712d34088745b29d7cb75a71d2ff12.jpg

    • Super 3
  4. Nasza Liga Ogoń, powinna się dalej rozwijać, ciekawe czy do listy uczestników dołączą jeszcze następni koledzy. Łowienie okoni bardzo wciąga. Budek mocno odjechał ale będziemy nadrabiać zaległości w centymetrach ;) Im więcej uczestników będzie tym fajniej. Same zasady i formuła zabawy bardzo mi się podoba.

  5. Dodaję pierwszego 26 cm do tabeli :)

     

    1. RadekM

    2. Michalvcf

    3. Marienty

    4. Booseib

    5. kamil.ruszala

    6. McGregor                26+0+0+0+0+0+0+0+0+0=26 pkt

    7. jaroslav  

    8. Gryzon

    9.Budek

    10. Carloss

    11.lechur1

    12. jaceen

    13 Gu_miś

    14. Essox 

    15. Smigolek

    16. RSM

    17. Grzebas72

    18. Boseib

  6. Inauguracja sezonu 2019 :) Pierwsze wyjście nad wodę nad Odrę w mieście, na lekko. I udało się zapunktować okonkiem 26 cm. Przynęta keitech 3" na 2,5 grama. Trafiło się jeszcze kilka sztuk ale drobniejsze. Do tabeli dodaję jednego. Pochodzę jeszcze zanim nie złapią mrozy bo coś zapowiadają poważną zmianę pogody za tydzień. W styczniu też się da coś złowić:) Cieszę się, że pierwszy raz w tym roku nad wodą i udało się złowić okonie. Nie będę się specjalnie rozpisywać bo raczej szału dzisiaj nie było.

     

    okonek_1.thumb.jpg.ef77447f9270626a7796b1e16cd14daa.jpg

    • Super 5
  7. Sezon 2018 za nami czas przygotować się do sezonu 2019 :) Jednak trzeba podsumować miniony sezon okoniowy. Ponieważ prowadzę swoje notatki posiadam bazę swoich informacji. W roku 2017 stałymi miejscami okoniowymi, był kanał powodziowy od Jazu Bartoszowice do Mostu Swojczyckiego, do tego Rędzin oraz zbiorniki stałej wody we Wrocławiu. Najlepsze wyniki wtedy miałem chodząc za kleniami, okonie tłukły w obrotówki i chrabąszcze XXL od Hunter. Czasami były dni, że zamiast kleni łowiłem tylko okonie ale wielkościowo to maksymalnie do 26 cm.

    W zeszłym roku 2018 skupiłem się już konkretnie na okoniu. Tzn. nie poświęciłem mu całego sezonu ale wybierając się z przynętami i nastawieniem, że szukam okoni zacząłem je łowić regularnie. Początek roku odpuściłem, i zabawę rozpocząłem od maja. Dobrałem  trochę keitechów w wytypowanych przeze mnie kolorach w rozmiarach 2 i 3" a także główki ale nie okrągłe tylko podłużne, oraz kilka przynęt od Savage w kolorze płoć 7,5 cm i coś Berkleya. Do tego blaszki obrotowe typu comet i long oraz wirujące ogonki i cykady. Oczywiście posiadam również sporo woblerków i innych różnych gum, relaxa, mannsa, dragona, berkleya, lucky john itp. Na początku na wiosnę były pojedyńcze ale zdecydowane brania. Okonie siadały ale ciężko było połowić po kilkanaście dobrych sztuk. Zapunktowałem wtedy jednym okoniem. Eksperymenty z przynętami, nie przynosiły rezultatów. Zaznaczam, że skupiłem się wtedy na zbiornikach stałych we Wrocławiu i okolice. Zrezygnowałem z bocznego troka na rzecz wyżej wymienionych przynęt. Nad Odrę za okoniem w tym czasie nie chodziłem.

    Przełom nastąpił dopiero we wrześniu. I tutaj zacząłem już z premedytacją je łowić a moje przynęty były na tyle selektywne, że właściwie najmniejsze jakie łowiłem to były 20 cm okonie. Naprawdę poniżej to był już margines i wyjątek od reguły. Miejsca, które wybierałem do Odra poniżej Wrocka. Są tam ciekawe odcinki jest spokojniej a i ryba nie tak przełowiona. Łowiłem w klatkach, szukałem miejsc na pograniczu nurtu oraz miejsc opasek z kamieniami. Tak naprawę podsumować mogę to tak. Mój sezon okoniowy trwał od drugiej połowy września do praktycznie końca roku, oczywiście pomijam wyjścia za sandaczem czy boleniem. Jeżeli chodzi o wyjścia to po sprawdzeniu notatek zaliczyłem 16 wypadów za okoniem od września do końca roku, Łowiąc przy tym 181 okoni. Z tego naprawę małych okoni było może 10%. Uważam, że ten jesienny czas jest najlepszym czasem na tą rybę. Jednak wiem, że i maj jest dobry ale ja się nie mogłem przełamać. Połowiłem praktycznie wszystkie okonie na cztery przynęty, oczywiście w różnych kolorach i z innym obciążeniem ( główki od 1,5 g do 5 g). Teraz już wiem, że mogłem brać jedno małe pudełko w kamizelkę z tym co potrzebowałem i bym połowił :-) Keitechy rozmiary 2, 3, 4, Mikado Fishmaker rozmiar ok. 6 cm, wirujący ogonek od Spinmada wariacje nie większe niż 10 gram i obrotówki typu long-listek rzadko w typie aglia. I o dziwo największy 37 cm okoń padł na blaszkę w typie long. Kilka okoni na duże kajtki 4" najwięcej na mniejsze keitechy, oraz fishmakery, dużo też na obrotóweczki. Oczywiście zdarzały się, że próbowałem też bocznego troka w trakcie wypraw gdy moje pomysły się nie sprawdzały. W tym roku zupełnie odpuściłem okonia we Wrocławiu. Sądzę, że jak na 16 wypadów od końca września do końca rok, zrobiłem całkiem dobry wynik, zwłaszcza, że już jesienią chodziłem tylko na weekendy, gdy wracałem z pracy już było ciemno, a w domu są jeszcze inne obowiązki. Do tego łowiłem w nowych miejscach a przy okazji poznałem kilku kolegów, którzy łowią tam bolenie, sandacze, sumy czy właśnie okonie. Z kolei w grudniu znalazłem miejsce, gdzie już się zbierały te okonie i dało mi to możliwość fajnie je połowić na koniec roku. Wiem, że ten wynik jest do poprawy, tak jak pisałem w poście wcześniej, kolega, którego poznałem na początku sezonu połowił w okresie około 2 tygodni w końcówce października grube garbusy w tym kilkanaście 40stek. Tak więc jestem dodatkowo umotywowany w nowym sezonie ponieważ znalazłem sobie odpowiedni punkt odniesienia. Jeżeli liga wystartuje w 2019 na pewno zaprezentuje swoje wyniki tutaj.

    Jeżeli chodzi o sprzęt to łowiłem dość nietypowo a to ze względu, że trafiały się niemałe przyłowy. A więc kijek Daiwa Infinity-Q 2,7 m 3-18 g ( to taki mój uniwersał - długi ), kołowrotek Shimano Stradic  2500HG, plecionka Daiwa Tournament 0,10mm x8 splotowa, oraz obowiązkowo fluorocarbon Gamakatsu nawet do 0,28 mm :-), że względu kamieniste miejsca, które obławiałem. Trafiło mi się kilka niezłych szczupaków, które dzięki przyponowi udało się wyjąć. Zauważyłem, że przy grubszym fluorocarbonie przynęta miękko opada a z podłużną główką wygląda to ciekawie.

    Jakie plany na ten rok? Sprzęt. Plecionka 0,06mm Dragon Invisible Braid, oraz kijek z pracowni na blanku Batson model SP840 ( jednoczęściowy 2,13m od 0,5-5 g ), opcjonalnie Stradic Ci4+ 2500, lżejszy niż mój, zobaczymy jak taki zestaw sprawdzi się w tym roku...Ryby. Oczywiście dobranie się do tych dużych garbusów 40+ sprawdzenie nowych miejsc i także połowienie większej ilości okoni 30+. Przynęty i Metody. Mam swoje pomysły i przemyślenia. Zobaczymy co z tego się sprawdzi.

    Tak więc woda i okonie uczą również pokory. Okonie - ryba dzieciństwa praktycznie pierwsza złowiona ryba na spławik każdego początkującego wędkarza...jak nie okoń to płotka:) A okazało się, że połowić regularnie okoni powyżej 30 cm nie jest tak proste na naszych wodach. Nie zawsze wychodzi tak jak się chce czasami ryby i woda potrafią utrzeć nosa.Trzeba być jednak cierpliwym i nie poddawać się pomimo niepowodzeń. W nowy sezon podchodzę z pokorą ale również z niemałym optymizmem i również większym doświadczeniem.

     

    • Super 7
  8. Ja liczyłem, że jeszcze trafię okonie, w przedziale 30-32 cm ale niestety warunki pogodowe w ostatnim tygodniu grudnia nie sprzyjały stabilizacji i popsuły mi trochę sprawę. A sama końcówka wręcz paskudna deszcz, wiatr. Jak nie grudzień a wczesny listopad. Ostatnie dwa dni odpuściłem. Ale jeszcze 29 grudnia udało się złowić kilkanaście okoni ale żaden nie był punktowany. W takich warunkach i tak dobrze, że coś się w ogóle działo. Okazało się że wcale nie jest łatwo połowić okoni w przedziale 36-42 cm i większych...Oczywiście nie wszyscy, którzy łowią okonie piszą tutaj na forum. Ja osobiście mam kolegę, który na Odrze w tym roku w październiku połowił kilkanaście czterdziestaków, jakby był tutaj na forum zrobiłby kosmiczny wynik. W ogóle największe jakie w tym sezonie widziałem to 46 i 48 cm garbusy. Złowione na spinning w październiku ale nie na rzece. Mam nadzieję że sezon 2019 będzie znacznie lepszy i trafią się naprawdę wielkie okonie :)

     

  9. Podmieniam  27 na 28 cm.

     

    1. Jaceen            30+30+30+31+32+32+32+33+33+35= 318pkt

    2. Budek              42+36+33+32+33+32+32+33+36+35= 344pkt

    3. Gryzon            27+29+26+28+28+29+28+30= 225pkt

    4.Marienty          26+26+31+25+26+28+29+29+33+34= 287pkt

    5.Booseib           28+28+27+32+25+26+27+29+27+28= 277pkt

    6. Płatek88...

    7. Michalvcf       31+31+34+32+31+31+32+33+32+31= 318pkt

    8. Kepes53

    9. jaroslav            25+28+27+25+27+30+30+26+29+30= 277pkt

    10.DonGucak      35+0+0+0+0+0+0+0+0+0= 35pkt

    11. jacolan           30+32+32+30+30+31+30+36+32+31= 314pkt

    12. Gu_Miś          26+27+30= 83 pkt

    13. Danek....

    14. cinek146

    15. Marex

    16. sylwekt            29+25+28= 82 pkt

    17. Carloss83

    18. RadekM           26+27+29+30+0+0+0+0+0+0=112 pkt

    19. KrzysiekG....

    20. Smigolek 

    21. ESSOX             29+29+28+27+31+0+0+0+0+0= 144 pkt

    22.McGregor         29+30+29+28+30+28+28+28+30+37= 297 pkt

    23.Koczownik       34+28+0+0+0+0+0+0+0+0= 62 pkt

  10. Tydzień temu fajnie żarło, niestety po sobocie w niedziele, zaczęły się obowiązku przed świąteczne i nie byłem nad wodą. Jednak wyskoczyłem nad wodę w niedzielę dzień przed świętami.  Udało się złowić kilkanaście ale woda niższa o 45 cm i jakość ryb znacznie gorsza. Gryzły małe ale inne warunki cieplej, deszczowo, niska woda. Ale jeden 28 cm podmieniam w tabeli. To już ostatki. Ostatni weekend przed sylwestrem jeszcze wyskoczę.  Mam nadzieję że dwie 30stki uda się jeszcze przechytrzyć.

    okon_16.thumb.JPG.4f3b99aabc16482cb08e15a00a458756.JPG

    • Super 3
  11. Podmieniam 4 x 27 na 29, 30, 28, 28, jeszcze jedno wyjście i mam nadzieję że złamię barierę 300.

     

    1. Jaceen            30+30+30+31+32+32+32+33+33+35= 318pkt

    2. Budek              42+36+33+32+33+32+32+33+36+35= 344pkt

    3. Gryzon            27+29+26+28+28+29+28+30= 225pkt

    4.Marienty          26+26+31+25+26+28+29+29+33+34= 287pkt

    5.Booseib           28+28+27+32+25+26+27+29+27+28= 277pkt

    6. Płatek88...

    7. Michalvcf       31+31+34+32+31+31+32+33+32+31= 318pkt

    8. Kepes53

    9. jaroslav            25+28+27+25+27+30+30+26+29+30= 277pkt

    10.DonGucak      35+0+0+0+0+0+0+0+0+0= 35pkt

    11. jacolan           30+32+32+30+30+31+30+36+32+31= 314pkt

    12. Gu_Miś          26+27+30= 83 pkt

    13. Danek....

    14. cinek146

    15. Marex

    16. sylwekt            29+25+28= 82 pkt

    17. Carloss83

    18. RadekM           26+27+29+30+0+0+0+0+0+0=112 pkt

    19. KrzysiekG....

    20. Smigolek 

    21. ESSOX             29+29+28+27+31+0+0+0+0+0= 144 pkt

    22.McGregor         29+30+29+27+30+28+28+28+30+37= 296 pkt

    23.Koczownik       34+28+0+0+0+0+0+0+0+0= 62 pkt

  12. Walczę :) Walczę do końca, dopóki jeszcze lód nie ściął tafli wody...Jednak te okonie strasznie wciągają😁😁, sandacz nie chciał współpracować a więc szybka decyzja zmiana miejsca i próba doszlifowania okoniowej tabeli . Na miejscówce ponownie pomiędzy godziną 8:30 a 11:00. Sprawdzona strategia na miejscówce, poziom wody wyższy o pół metra - myślę " będzie dobrze..", wolny opad lekka główka i miękki keitech 3" w naturalnych barwach. Zaczynam... opad i bum, pierwsze uderzenie i 29 cm, kolejny mniejszy a potem znowu mocniejsze uderzenie i trzydziestak, myślę sobie, że będzie jeszcze lepiej niż ostatnio owszem, same większe skubały niż ostatnio, jednak do tabeli lecą tylko cztery sztuki. Muszę jeszcze coś dopracować bo jest szansa na większe sztuki, a nie mogę przebić się przez przedział 26-30 cm. No ale jak zamienię wszystkie mniejsze na trzydziestki to będzie sympatycznie. Niektórzy, już zakończyli sezon ja szukam i próbuję, jednak moje ulubione okoniowe miesiące to październik i listopad oraz maj.A ten grudzień nie jest zły więc próbuję...na kolejny raz inna strategia, zobaczymy gdzie mnie to zaprowadzi. Wiem że jest szansa na większe i wiem że są większe... W całym sezonie letnim już nie chodzę za okoniem typowo. Miałem zbudować kijek okoniowy długi na 2,13m ale zrobię to na nowy sezon. Po dzisiaj podmieniam 29, 30, 28, 28cm...

    Może mało wyjść poświęciłem okoniom, raptem kilkanaście ale w nowy sezonie będę całkowicie przygotowany na wyśrubowanie dobrego wyniku...

     

    okon_12.thumb.jpg.7a6de6798d5e7f38ee694361626ec377.jpg

    okon_13.thumb.jpg.7ade8678e98bf6dce4e455772746f1d2.jpg

    okon_14.thumb.jpg.b423bbdb80f6ebf4f238db87112aa1f0.jpg

    okon_15.thumb.jpg.a4171d038124f562faeb6c04c112f5e5.jpg

    • Super 6
  13. Podmieniam 27 na 30 

     

    1. Jaceen            30+30+30+31+32+32+32+33+33+35= 318pkt

    2. Budek              42+36+33+32+33+32+32+33+36+35= 344pkt

    3. Gryzon            27+29+26+28+28+29+28+30= 225pkt

    4.Marienty          26+26+31+25+26+28+29+29+33+34= 287pkt

    5.Booseib           28+28+27+32+25+26+27+29+27+28= 277pkt

    6. Płatek88...

    7. Michalvcf       31+31+34+32+31+31+32+33+32+31= 318pkt

    8. Kepes53

    9. jaroslav            25+28+27+25+27+30+30+26+29+30= 277pkt

    10.DonGucak      35+0+0+0+0+0+0+0+0+0= 35pkt

    11. jacolan           30+32+32+30+30+31+30+36+32+31= 314pkt

    12. Gu_Miś          26+27+30= 83 pkt

    13. Danek....

    14. cinek146

    15. Marex

    16. sylwekt            29+25+28= 82 pkt

    17. Carloss83

    18. RadekM           26+27+29+30+0+0+0+0+0+0=112 pkt

    19. KrzysiekG....

    20. Smigolek 

    21. ESSOX             29+29+28+27+31+0+0+0+0+0= 144 pkt

    22.McGregor         29+30+27+27+30+27+27+28+27+37= 289 pkt

    23.Koczownik       34+28+0+0+0+0+0+0+0+0= 62 pkt

  14. Dzisiaj wypad nad Odrę, rano pogoda deszczowa, jednak zameldowałem się nad wodą o 8:30 i tak na około 3 godziny.Temperatura dzisiaj ok. 7-8 st. gdyby nie deszcz i potem wiatr byłoby całkiem przyjemnie. Do wody poleciały keitechy i mikado fishmaker. O dziwo bardziej okoniom spodobał się fishmaker na główce 2,5g, miałem więcej brań. Na cięższą główkę niż 4 gramy zero brań.

    Do tabeli leci 30 cm już całkiem ładnie spasiony. Największy z dzisiejszego dnia. pozostałe pomiędzy 22-27 cm. Zobaczymy co się jeszcze wydarzy, bawimy się do końca roku:)

    okon_11.thumb.jpg.b06583cdca4358d0878e8b6ea0e9572e.jpg

    • Super 3
  15. Tak przy okazji poprawiłem tabelkę bo się rozjechały marginesy, za duże odstępy się porobiły. Teraz lepiej się to czyta.

     

    1. Jaceen            30+30+30+31+32+32+32+33+33+35= 318pkt

    2. Budek              42+32+33+32+33+32+32+33+36+35= 340pkt

    3. Gryzon            27+29+26+28+28+29+28+30= 225pkt

    4.Marienty          26+26+31+25+26+28+29+29+0+0= 220pkt

    5.Booseib           28+28+27+32+25+26+27+29+27+28= 277pkt

    6. Płatek88...

    7. Michalvcf        31+31+34+30+31+31+32+33+32+31= 316pkt

    8. Kepes53

    9. jaroslav            25+28+27+25+27+30+30+26+29+30= 277pkt

    10.DonGucak      35+0+0+0+0+0+0+0+0+0= 35pkt

    11. jacolan           30+32+32+30+30+31+30+36+32+31= 314pkt

    12. Gu_Miś          26+27+30= 83 pkt

    13. Danek....

    14. cinek146

    15. Marex

    16. sylwekt           29+25+28= 82 pkt

    17. Carloss83

    18. RadekM           26+27+29+30+0+0+0+0+0+0=112 pkt

    19. KrzysiekG....

    20. Smigolek 

    21. ESSOX            29+29+28+27+31+0+0+0+0+0= 144 pkt

    22.McGregor        29+27+27+27+30+27+27+28+27+37= 286 pkt

    23.Koczownik      34+28+0+0+0+0+0+0+0+0= 62 pkt

     

  16. Podmieniam 26 na 30... do 300 jeszcze trochę...

     

    1. Jaceen            30+30+30+31+32+32+32+33+33+35= 318pkt

    2. Budek              32+32+33+32+33+32+32+33+36+35= 330pkt

    3. Gryzon            27+29+26+28+28+29+28+30=225pkt

    4.Marienty          26+26+31+25+26+28+29+29+0+0=220pkt

    5.Booseib           28+28+27+32+25+26+27+29+27+28=277pkt

    6. Płatek88...

    7. Michalvcf        30+31+29+30+30+31+29+29+32+31= 302pkt

    8. Kepes53

    9. jaroslav            25+28+27+25+27+30+30+26+29+30=277pkt

    10.DonGucak      35+0+0+0+0+0+0+0+0+0=35pkt

    11. jacolan           30+25+32+30+30+31+30+0+0+0=208pkt

    12. Gu_Miś          26+27+30=83 pkt

    13. Danek....

    14. cinek146

    15. Marex

    16. sylwekt           29+25+28=82 pkt

    17. Carloss83

    18. RadekM           26+27+29+30+0+0+0+0+0+0=112 pkt

    19. KrzysiekG....

    20. Smigolek 

    21. ESSOX            29+29+28+27+31+0+0+0+0+0=   144 pkt

    22.McGregor        29+27+27+27+30+27+27+28+27+37=286 pkt

    23.Koczownik      34+28+0+0+0+0+0+0+0+0=62 pkt

  17. Dzisiaj wypad nad wodę pomiędzy 8:15 a 11:20, parę brań, próby różnych przynęt, kolorów gum, leciało do wody wszystko, na lekko i ciężko... I tylko jedna 30stka. Podmieniam w tabeli. Bardzo kapryśne zrobiły się okonie. Mam nadzieję, że jeszcze się rozkręcą. Zobaczy jak znowu będzie chłodniej. Jednak tydzień temu przy mrozie -7 nie zabrałem WD-40 i nie było po co się ścierać, szkoda plecionki było. Dzisiaj tylko jeden, zawsze coś.

    okon_11.thumb.jpg.ec2d2441fa5399b76faf14bde1f86b4a.jpg

     

    • Super 3
  18. Skoro już jesteśmy z tematem na tapecie to rozwinę bardziej wątek i dodam jeszcze kilka kwestii, do których sam doszedłem, które wskazówki przekazali mi lepsi ode mnie koledzy, a które też przeczytałem w sieci czy w książkach. Więc dopiszę jeszcze kilka wskazówek ode mnie. Przy łowieniu boleni nauczyłem się, że przypadkowi należy pozostawić jak najmniejszy procent. Wszystko musi być dopracowane do niemal perfekcji a sprzęt idealnie zestawiony. Jak już masz przygotowany sprzęt to można atakować wodę.

    Sprzęt.

    Istotny jest kijek na jaki łowisz bolenie. Przede wszystkim, to w zależności jakim budżetem dysponujesz i ile chcesz przeznaczyć na zestaw. Uważam, że kijek na bolka nie może być o akcji szczytowej fast, musi bo być kijek z akcją progresywną, taki moderate, który będzie prawie doginał się po dolnik w miarę obciążenia. Dlaczego wyjaśnię niżej. Bolek jest specyficzną rybą silną uderza z reguły w szybciej niż standardowo prowadzoną przynętę. Łowisz go inaczej niż sandacza czy szczupaka. Kijek szybki ale przechodzący progresywnie w parabole daje ci zapas mocy na rybę w nurcie a poza tym lepiej na takim kijku holuje się rybę, nie sprawia wrażenia, że się ta ryba szamocze. Kijek po prostu ją męczy. Tutaj proponuję, jak dla mnie sprawdzone i przetestowane kijki, Z serii starszej tej czarnej Robinson Diaflex, np. na jesień jak dla mnie idealny to 2,7m 10-30 g wersja traveler 3-częściowa z dwiema szczytówkami (wklejanke od razu daj do piwnicy :) ), jeżeli znajdziesz używkę na jakimś portalu i jest w dobrym stanie za mniej niż 300 zł bierz od razu. Dodatkowo coś z droższego z shimano beastmaster DX tutaj 2,7 może być nawet ten do 40 gr, w nurcie gdy ciągniesz rybę pracuje prawie cały. Jak dla mnie super akcja. No i oczywiście coś z Dragona, Team Dragon to już nie te kijki ale jest seria Moderate i tam też coś można znaleźć. No i blanki z pracowni, droższe i fajne opcje do wyboru. Ja osobiście używam dwój kijków Diaflexa travelera i dłuższy Lamiglas 2,9 m seria brązowa Certified Pro do 21 g z pracowni. Tak jak pisałem wcześniej zależy to od ciężkości przynęt jakimi rzucam. I druga sprawa żyłka czy plecionka? I to i to. A dlaczego? I tu się właśnie zaczynają te niuanse boleniowe......... Z mojego doświadczenia wiem, że na plecionce bolek dostaje dziwnej korby walczy jak szalony, wiem bo kiedyś miałem twardy kij i powerpro 0.18 :) Więc na plecionce łowisz tak, kijek akcja szybka parabolik ( moderate ), dobrej jakości plecionka ja używam 0,10 Dragon Invisible Braid albo Daiwe Tournament 8 splotową. Do tego przypon z fluorocarbonu można nawet do metra. Jest on elastyczniejszy niż zwykły sznur chroni przed przetarciem i daje jako taką amortyzację. Do tego mocne kotwice bo przy samym uderzeniu w nurcie wszystkie fabryczne są prostowane. Proponuję Ownery podwójnie wzmocnione 2x rozmiary 6 i 4 zależy od wielkości woblera, kupując wobka, od razu zmieniam kotwice to jest podstawa! Kółeczka, krętliki, agrafki...dobrej jakości. I kołowrotek, swego czasu używałem Spro Gold Arc 10400 z przełożeniem 5:1. Czemu taki duży? Bo szeroka szpula i leci wobler. Bo mam 10200 i tam jest mała szpula - po prostu niby też przełożenie ale mam wrażenie, ze trzeba się nakręcić. A są momenty, że potrzeba zasuwać szybko woblerem. Oczywiście kwestia najważniejsza ustawiony hamulec w ten sposób, że przy uderzeniu ma zagrać...bez obawy przy taki uderzeniu boleń sam się zatnie bo jest długa plecionka, która nie amortyzuje. Przy dobrym kiju dobrze dostrojonym hamulcu boleń nie dostaje wścieklizny a i hol jest przyjemniejszy.  Natomiast z żyłką jest inaczej, ja stosuje tylko 0.22. Dlaczego żyłka? Po pierwsze nie "szumi" w wodzie - fala hydroakustyczna jest malutka i nie płoszy ryby, pleciona szumi w wodzie bo jest to skręt z mikrowłókien i co by nie pisali nie jest okrągła, monofil jest gładki. Żyłkę używam w bardzo czystych zbiornikach, stałych wodach, jak stawy i zbiorniki gdzie boleń przypłynął po powodzi:) no i na Mietkowie. Hol ryby jest spokojniejszy, ryba tak "nie kopie" na kiju, żyłka bardziej je "usypia". Wyciągałem już kilka lat temu w centrum bolki 70 cm na żyłkę 0,18 we wrześniu czyli bardziej napasione i nie było problemu. Przyjemny hol bez szarpania. Sama frajda :) A ryba w dobrej kondycji wracała do wody. Znam takich fizycznych co na "chama" zwijają rybę. Ale wtedy boleń szału dostawał. Tak więc podsumowując, zależy co i zależy gdzie. I żyłka i pleciona będą potrzebne. Z tym że przy żyłce nie musisz mieć fluorocarbonu. I oczywiście hamulec dostrojony a nie zakręcony, bo na plecionce zwykłe kotwiczki się wyprostują. Hamulec gra tu pierwszorzędną rolę. A więc, gdy bolek nie bierze to żyłka i na stałej wodzie, i w czystej wodzie też. W nurcie bolek nie ma czasu na myślenie bo mu przepływa ryba więc czy mu "szumi" plecionka czy nie, to nie ma już dla niego znaczenia bo ukleja ma być w pysku:). W nurcie jest tak głośno po prostu woda tłucze o kamienie, piach, przeszkody.. Niby nic ale te wnioski z szumami w wodzie podpowiedział mi kiedyś kolega, który produkuje swoje woblery i łowi bolenie trochę dłużej niż ja. Ostatni aspekt dlaczego dwa kije? Bo jesienne bolki są mocniejsze cięższe, waleczniejsze, są z reguły głębiej już, w maju to jeszcze szczurki:) No i woblery cięższe używam do 26 gram. Znaczenie ma tutaj wszystko i nie możesz w kwestii zestrojenia sprzętu pozwolić sobie na błędy bo stracisz być może rekordową rybę.

    Wybór łowiska.

    Wytypuj sobie na początek miejsca łatwe gdzie wiesz, że boleń jest na pewno, bliżej jazów oczywiście przy zachowaniu regulaminowych odległości, złap kilka, kilkanaście sztuk, żebyś wiedział jak ta ryba walczy na kiju. We Wrocławiu nie zaproponuję ci w tej chwili żadnego miejsca. No chyba że Rędzin - przełowiony, Powodziówka - zależy kiedy jazowy odkręci lub dokręci kurek - bliżej jazu Bartoszowickiego przy niskiej wodzie nie połowisz płoszy się, no i jaz Opatowicki. Tam jeszcze woda jeszcze płynie. W centrum też pozakręcane. Lepiej podjedź do Wałów Śląskich od Elektrowni w dół rzeki, ogólnie poniżej Wrocławia lub w górę w stronę Oławy. Ogólnie sam Wrocław jest teraz trudny jak na początek boleniozy, przed przebudową powiedziałbym ci że łapie się wszędzie dosłownie. Teraz sam nie łowię go u nas we Wrocku, tutaj to mogę okonie łowić a nie bolenie. Musisz wytypować sobie kilka łowisk i jeździć tam regularnie w ramach swoich możliwości czasowych. I ciągle w te miejsca, nie możesz się zrażać musisz próbować kombinować. Kilka wskazówek. Istotne są ruchy wody, czy woda spada czy rośnie. Na to musisz zwrócić uwagę. Wybierz kilka miejsc, wytypuj lub dowiedź się od kogoś kto łowi i bądź konsekwentny wtedy będziesz miał wyniki.

    Przynęty i Obserwacje.

    Jak wyżej we wcześniejszym moim poście. Zrób notatki, wyciągaj wnioski z zapisów, do tego dobieraj przynęty, które najbardziej były łowne. Oczywiście nie zapominaj o testowaniu jakiejś ciekawej nowości bo... zawsze warto. W każdym regionie mają różne boleniowe zabawki ale musisz pamiętać co jest dobre tam nie będzie dobre u nas. I vice versa. Trzeba dobierać i testować. Nie można kupować bezmyślnie wszystko jak leci. Nie zawsze jest tak że to co było nowością i hitem w zeszłym roku sprawdzi się w nowym sezonie. Kiedyś bolki łowiłem na białe relaxy twistery, dragony bustery i perłowe predatorki mann'a:)

    Detale i niuanse co jest istotne. I co decyduje o sukcesie?

    Tak w skrócie. bo do tego musisz sam dojść ;) Co jest istotne? Wszystko:) Zestawienie sprzętu, kij, dobór żyłka czy plecionka, wybór woblera. Pogoda, ciśnienie, słońce czy zachmurzenie, pora roku, rzeka czy zbiornik, wybór łowiska, aktywność drobnicy. Gdzie indziej łowisz w lecie i na wiosnę gdzie indziej po przymrozkach i późną jesienią. Odpowiednie wejście na łowisko na główkę, odpowiednie podanie przynęty (szybkość prowadzenia, głębokość - zależy od pory roku), czy z nurtem czy pod nurt czy przecinasz nurt. Czy boleń występuje czy nie. Czy chlapie czy nie. Czy niżówka czy stany podwyższone wody. To wszystko to są niuanse, detale i zależności, które decydują czy połowisz czy nie. No czasami jest tak że ryba jest po prostu nieaktywna i musisz uznać wyższość przyrody...Patrz i wyciągaj wnioski, po prostu.

    Wyeliminuj czynnik przypadkowości do minimum. Wszystko musi ze sobą współgrać. Analizuj, działaj czasami niekonwencjonalnie, czasami odpuść, zmień taktykę i myśl nad wodą. Bo nastawienie zarzuć zwiń nic nie da. To po prostu przypadkowość. A chodzi o łowienie z premedytacją a szczęście to tylko czy wyjmiesz 1 czy 0 bolków czy trafisz 80tkę czy 60tkę. To już jest element szczęścia. Ale też połowicznie bo obserwując wodę możesz namierzyć grubą sztukę...

    Bolenioza to jedna z tych nieuleczalnych chorób w wędkarstwie spiningowym:)

     

    • Dzięki! 3
    • Super 5
  19. Gryzon, możesz jeszcze robić sobie selekcję przynęt. Wobki uklejopodobne i chlapaki - poperki, okres wiosny i lato po wczesną jesień. Jak widać że drobnica idzie głębiej to można uklejki dociążyć lametą kotwice i potem przerzucić się na ciężkie bezsterowe woblery - "zawieszki" i szukać w głębszych rynnach czy klatkach są ciężkie możesz dalej rzucić i obławiać. Tutaj nawet przyłowem może być każdy drapieżnik od klenia, okonia po suma. I nie zawsze w lecie musisz zasuwać młynkiem to też trzeba wyczuć. Czyli co sezon zabierasz do pudełka te które są najskuteczniejsze i łowne dzięki temu nie zabierasz mnóstwa niepotrzebnych wobków. Są przynęty, które są łowne zawsze i co roku coś na nie weźmie, więc takie zawsze warto mieć w pudełku. Warto mieć też dwa kijki pod bolki. Przynajmniej tak łowię w lecie mam plecionkę 0,10 i kijek do 21 gram 2,95 m a gdy są już chłody mam 2,7 m do ok. 30 g wyrzut z plecionką do nawet 0,14 mm. Na obu zestawach zawsze mam 80 -90 cm przypon z fluorocarbonu 0,28 mm ( można cieniej ale mi się to sprawdza ) ze względu na kamienie i przecieranie plecionki. Są też miejsca gdzie łowię tylko na żyłkę 0,22 mm. Czasami w lecie chodzę z dwoma kijkami jak wiem że lekkim woblerem nie dorzucę więc używam cięższego zestawu. Ja na przykład prowadzę sobie zapiski i odnotowuję. Stan wody, temperaturę, oraz ciśnienie, dzień oraz ogólne warunki pogodowe w jednym zdaniu, zdjęcie miejscówki czasami zrobię. Są to przydatne informacje. Znam kolegę, który rozpisał sobie kiedyś na dużej niżówce główki poniżej Brzegu Dolnego na odcinku dwóch kilometrów. Ponumerował je sobie i opisał gdzie rynna, gdzie zatopione konary itp... Daje to na przyszłość dobre rozeznanie i wiedzę i znacznie zwiększa szanse na konkretną rybę w tym przypadku bolki. Można przy niżówce fotki sobie porobić przy niedoborze wody. Każdy ma swoje sposoby niemniej jednak zbiór danych na pewno dużo pomaga, czasami człowiek pewne fakty zapomni jak zajrzy do notatki jest już inaczej. Każdy ma swoje metody i doświadczenie, które prowadzą do sukcesu. We Wrocławiu problemem jest to że Odrę poszerzyli zniszczyli główki koło mostu Millenijnego a dodatkowo pozakręcali wszystkie jazy w mieście. Woda nie płynie. Ta ryba gdzieś jest ale nie ma nurtu więc zmieniła przyzwyczajenia a przepływ wody się nie zmienił, przepływa ta sama ilość wody co przed remontem. Jest naprawdę ciężko ją upolować, woda stoi boleń ma więcej czasu na reakcję łatwiej go wypłoszyć, natomiast, możesz spróbować jeszcze na Bystrzycy ale w lecie i we wrześniu. Zmieniła się  charakterystyka rzeki w mieście to i ryba zmieniła system żerowania. Ten rok dla boleniarzy we Wrocławiu jest fatalny, jeżeli chodzi o odcinek miejski. Znajomy zaczął już ładne liny łowić na rzece bo trzcina się pojawiła...o czymś to świadczy - woda stoi. Wcześniej używał koszyków 90-100 g a teraz 30-40 g jest ok. Boleń lubi jakikolwiek nurt na rzece po prostu.

     

    • Dzięki! 1
    • Super 8
  20. Jacek ma 100 % racji. Ja dodam od siebie, że problem z boleniem zaczął się dodatkowo po przebudowie Odry. Rędzin jest maksymalnie przełowiony, ale  tam jeszcze woda jako tako płynie na Odrze. Miasto to jeden wielki stojący kanał. Więc trzeba podjechać na dziką Odrę. Kolego dodatkowo proponuję Ci również trochę teorii polecam książeczkę, "Boleń. Moje techniki połowu" Jacka Stępnia. Tutaj specjalista opisuje co i jak gdzie szukać boleni na główkach, klatki, zapływy, napływy, rynny. Jak podawać przynętę, jak się ustawiać. Warto zakupić sobie za 14 zł na internecie na allegro jeszcze taniej. Wszystko jest bardzo fajnie opisane. Dobra książka dla kogoś kto zaczyna od podstaw.

    Pozdrawiam i połamania kija życzę :)

    • Dzięki! 1
  21. Podmieniam 26 na 27. Teraz już czas na te większe okonie.

     

    1. Jaceen            30+30+30+31+32+32+32+33+33+35= 318pkt

    2. Budek              32+30+30+32+33+29+32+33+36+30= 317pkt

    3. Gryzon          27+29+26+28+28+29+28=195pkt

    4. Marienty          26+26+31+0+0+0+0+0+0+0=83pkt

    5. Booseib          28+28+27+32+25+26+27+29+27+28=277pkt

    6. Płatek88...

    7. Michalvcf        30+29+29+30+30+0+0+0+0+0= 148pkt

    8. Kepes53

    9. jaroslav            25+28+27+25+27+30+30+26+29+30=277pkt

    10. Don Gucak   35+0+0+0+0+0+0+0+0+0=35pkt

    11. jacolan          30+25+32+30+0+0+0+0+0+0=117pkt

    12. Gu_Miś          26+27+30=83 pkt

    13. Danek....

    14. cinek146

    15. Marex

    16. sylwekt           29+25+28=82 pkt

    17. Carloss83

    18. RadekM          26+27+29+30+0+0+0+0+0+0=112 pkt

    19. KrzysiekG....

    20. Smigolek 

    21. ESSOX           29+29+28+27+0+0+0+0+0+0=113 pkt

    22. McGregor       29+27+27+27+26+27+27+28+27+37=282 pkt

    23. Koczownik     34+28+0+0+0+0+0+0+0+0=62 pkt

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.