Taken

Witam. Chciałem wraz ze starymi znajomymi po długiej przerwie od wędkowania wybrać się na jakieś łowisko, lecz kompletnie nie mam pomysłu gdzie. Jakie łowisko polecicie? Chcemy zasiąść od soboty rano do niedzieli popołudniu(z nocką), tak żeby można było rozpalić grilla/ognisko. Chciałbym żeby było jak najbardziej dziko, dużo drzew, wielkie jezioro taki klimat najbardziej lubię Najlepiej żeby dało się rozłożyć tam, gdzie nam się będzie podobać. Łowić będą 2 osoby, z kartą wędkarską, ale nieopłaconą, więc za te 2 dni chcielibyśmy za łowienie nie wydać więcej niż 100zł od osoby. 2 innych kumpli którzy pojadą z nami raczej łowić nie będą, tylko siedzieć do towarzystwa, więc dobrze by było żeby nie musieli płacić. Jeśli chodzi o rybki to oczywiście dobrze by było coś złowić, cokolwiek Super by było mieć jakieś brania na grunt(karp, leszcz) w dzień, a w nocy jakiś sum/węgorz/sandacz. Pojechać możemy tak do 150km od Krakowa. Poleci ktoś jakieś ciekawe, klimatyczne miejsce ?