No Panowie, pełen szacun....3 dni temu odkryłem to forum, czytam w wolnych chwilach, a 4 dni temu patrzyłem z pogardą na tą rzekę....przygodę ze spinem zacząłem jakoś rok temu......katowałem odre bez wiekszych rezultatów ale coż, cenne doświadczenia zdobyłem i zacząłem myśleć, obserwować, w tym roku zakupiłem drugiego spina z myślą o małych rzekach.....byłem na widawie, oławie, bystrzycy, coś tam siadało.....ale przejeżdzałem całe miasto żeby tam dotrzeć (mieszkam na bielanach) hahahaha......odwiozłem dzieciaki do żórawiny do szkoły i nawi mnie przez rzeplin pokierowała......przejezdzając przez most zobaczyłem rzeczke.....zatrzymałem się patrze FAJNA....wyjąłem spina, zawsze mam 😝, dobra przyznam się woże dwa 😝😝😝 patrze na googlemaps ŚLEZA....niewierzyłem.....(zaznaczam że mieszkam w okolicach Wrocławia od 2 lat) zeszłem przy moście pierwszy rzut...woblerek...bach klenik wyskakuje z nim nad wode.....ze strachu nie zaciąłem, parę rzutów i musiałem się zwinąć......popołudniu stanąłem w komorowicach taż parę rzutów.....tylko wobler w plecy....(fajne podejścia porobiliście) mimo to ja taki nie gramotny....ryby widziałem....niestety bez brania.....pojechałem jeszcze do tam koło Parku Klecińskiego (widzialem usmieszki jak szłem z wedka i podbierakiem) ale musialem sprawdzić......pełno drobnicy....były puknięcia....ale nic....wróciłem do domu odpaliłem neta i znalazłem to forum.........zaniemówiłem. Panowie te ryby to napewno z tej rzeczki 😝😝😝😝 chyba mnie w konia nie robicie? Jestem pod wrażeniem i widzę jak wiele się muszę nauczyć.....GRATULUJE!
Nic trzeba powoli ruszać nad wodę, obczaje teren może uda się podejść PIERWSZEGO KLENIA W ŻYCIU....przygotuje się na następny sezon na LIGĘ, mam nadzieję że jeszcze będzie bo super sprawa. Zazwyczaj będę stał przy brzegu i rozwiązywał zestaw. .....strasznie się mi to plącze......ale jak to zazwyczaj bywa......wytrwałość jest nagradzana!!
P.S. do zobaczenia nad wodą, i nie martwcie się jak coś się zatnie....oddam w to samo miejsce żeby Wam nic nie brakowało