Cześć, witam wszystkie „haczykowiczki” i wszystkich „haczykowiczów”.
Ryby łowię od 5 lat, więc jestem początkującym amatorem. Większych sukcesów jak na razie nie zanotowałem.
Zacząłem od spławika i gruntu a od zeszłego roku doszedł spinning.
Główne miejsca bitew to Wisła.
Od 4 lat bezskutecznie wybieram się na Jeziorko Czerniakowskie, ale ponieważ mam do niego aż 20 minut na piechotę wiec do tej pory mi się nie udało .